Lepieje

[Jack75g]

Lepiej stanąć na psią kupę obydwoma butami
niż pić Grand Portera z chili dużymi łykami...

[Demigod]

lepiej z gruzem jeść pierogi
niż zaliczyć wpier... srogi

lepiej piórem mieszać glinę
niż na kaca pić benzynę (lub na obiad jeść padlinę)

[WojciechT]

Lepiej pić ciepłe Byki
Niż się mieszać do polityki.

[iron]

Lepiej nie wiedzieć co za piwna draka
Czy należy ssać pierś, czy siusiaka

[Jack75g]

"Lepszy zimny CIECHAN niż ciepły Tiger ..."

Wznoszę toast LAGEROWYM za zdrowie Pana Jakubiaka

[żąleną]

Pora jest zawsze. A czy dobra, czy zła, to już inna sprawa...

Dawaj jakieś rymy, bo idę myć zęby (to groźba).

[wpadzio]

Lepiej Żą odpiwka wieczorem
Niż piweryk bez weny nie w porę

[żąleną]

Lepiej łóżko szybko ściel zamiast pić ten Polski Chmiel. (małżeński - erotycznie lub wręcz przeciwnie, w zależności od stadium związku)

Lepsze misski jak deski niż od BK Plon niebieski.

Lepsza w sztormie wachta niż Dymy Olbrachta.

Lepiej przeżyć pięć lat sromu niż Jasnego kufel Gromu.

Lepiej zrobić przed się wielkie bleee niż Ce n'est pas IPA Ambrée.

Lepiej zostać dziwką niż pić Pale Ale Simcoe.

No dobra, bo i ten wątek albo i dział zablokują, a wtedy popełnię samogw... samobójstwo.

[DariuszSawicki]

Po co się oburzać i tak na poważnie traktować to wszystko? To tylko zabawa

Żeby nie było offtopu:

Lepiej piwo bylejakie niż się męczyć jarzębiakiem.

W żaden sposób nie oburzyłem się, to tylko żart był
Pozdro!

[ART]

Są granice tak dla zabawy jak i dobrego smaku, i tego się trzymajmy.

[Mario_Lopez]

Po co się oburzać i tak na poważnie traktować to wszystko? To tylko zabawa

Żeby nie było offtopu:

Lepiej piwo bylejakie niż się męczyć jarzębiakiem.

[DariuszSawicki]

Lepiej żonę mieć płci męskiej, niżli piwa pić litewskie.

Co Ty gadasz?!

[Admin: CIACH. Już pisałem na ten temat i nie będę powtarzał]


Ja ostatnio lubię piwa z Litwy i często je piję.

[Mario_Lopez]

Lepiej żonę mieć płci męskiej, niżli piwa pić litewskie.

[Jack75g]

Lepiej chłodne piwo od obiadu do rana kulturalnie żłopać podczas wesela,
niż katować się wódką i rano mieć kaca jak jasna c-h-o-l-e-r-a.

Podczas poprawin czujesz się lekki, wypoczęty i odprężony,
nie chodzisz jak struty słuchając "a nie mówiłam" od marudzącej żony.

[otvirak]

Naprawdę? Chyba tego eksperymentu nie przeprowadzę