"Wiersz o Piwie i Lokomotywie"

[NoLeafClover]

autorstwa Wandy Chotomskiej


"Pewien kolejarz miał moc roboty,
musiał napoić sześć lokomotyw.
Pięć lokomotyw piło jak smoki
wody strumienie, wody potoki,
a ta ostatnia, że wody nie weˇmie w usta.

Biedny kolejarz, rwąc włosy z brody,
pytał ją - Czemu nie chcesz pić wody?
Czym cię napoję, lokomotywo?
A ona na to: - Mam chęć na piwo! -
Wypiła browar piwa bez mała,
przez dobry kwadrans potem wzdychała,
wreszcie sapnęła: - Więcej nie mogę...-
I dysząc ciężko ruszyła w drogę.
Jedzie po szynach lokomotywa,
Cała się kiwa od tego piwa.
Chciała zagwizdać na szyn zakręcie,
Lecz gwizd się zmienił w straaaaaszne ziewnięcie.

Wlecze się, wlecze koło przy kole,
Ciężko, ospale, jak mucha w smole,
Gnuśnie, leniwie, sennie, mozolnie,
coraz to wolniej, wolniej i wolniej...

Wreszcie na bocznym torze stanęła,
Ślepia zamknęła, no i zasnęła.
Śpi tam spokojnie już cztery doby,
Na różne przy tym chrapiąc sposoby.
Bo tak to bywa z lokomotywą,
Co zamiast wody popija piwo."

[celt_birofil]

Moja bibliotekarska intuicja wyczuwa tu pastisz, zbliżony do "Lokomotywy" Brzechwy

[NoLeafClover]

Kiedyś czytało się Tuwima i Brzechwę i niektóre wierszyki też jakby podobne były do siebie. Ale nie podejrzewajmy naszych poetów o tak postackie zagrania, nie sądzę aby Chotomska posunęła się do tego chociaż podobieństwo nasuwa się samo.

[celt_birofil]

Dlatego nie użyłem słowa "plagiat", tylko "pastisz", który nawet Chotomskiej ujmy nie przynosi.

Co innego, gdyby napisała np.:
"Stoi na stacji lokomotywa,
stara, ogromna i piwo zeń spływa"...

[Scriptus]

Przepiękny wierszyk, zaraz go wysłałem mojemu Ojcu, który lubi zarówno poezję jak i piwo. na pewno się ucieszy
Cudo, szkoda, że dzisiejszym dzieciom zrozumienie, o co chodzi w wierszyku przyjdzie z trudnością z prostej przyczyny.... nie ma już lokomotyw

[kony]

Cudo, szkoda, że dzisiejszym dzieciom zrozumienie, o co chodzi w wierszyku przyjdzie z trudnością z prostej przyczyny.... nie ma już lokomotyw

Mam nadzieję, że chodziło ci o parowozy ? Nie słyszałem żeby PKP zakończyło działalność z powodu zniknięcia wszystkich lokomotyw

[Scriptus]

Mam nadzieję, że chodziło ci o parowozy ? Nie słyszałem żeby PKP zakończyło działalność z powodu zniknięcia wszystkich lokomotyw

Tak, tak, o parowozy
przepraszam za przejęzyczenie

[woosaa]

Jak to nie ma? Są i mają się jak na swój wiek całkiem nieżle.http://www.parowozy.com.pl/

[Scriptus]

Jak to nie ma? Są i mają się jak na swój wiek całkiem nieżle.http://www.parowozy.com.pl/

Nie, no jasne, już też z dzieciakami jechaliśmy pociągiem ciągniętym przez parowóz w Sochaczewie w muzeum kolei wąskotorowych, ale to jeszcze było za małe, żeby zrozumieć, co to właściwie jest. Teraz już tam te lokomotywy nie jeżdżą, a do Wolsztyna troche daleko, choć... można by w jakiś weekend podjechać, jak się zrobi ciepło, albo w wakacje