Piwo a celtic punk - zespoły itp.

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Nadodrzak
    Kapral Kuflowy Chlupacz
    • 2011.04
    • 73

    #16
    Kochajmy takoż i polskich klasyków... Koniecznie!

    Zôpadny Kaszëba

    Comment

    • user999
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2011.05
      • 2

      #17
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Nadodrzak Wyświetlenie odpowiedzi
      Kochajmy takoż i polskich klasyków... Koniecznie!

      http://youtu.be/VqlF6RbQf4k
      polecam

      Comment

      • bukszpan
        Szeregowy Piwny Łykacz
        • 2010.09
        • 7

        #18
        Polskich klasykow piszesz: http://www.youtube.com/watch?v=7NuiTyrwRRY

        Comment

        • podswierkiem
          Kapitan Lagerowej Marynarki
          • 2010.11
          • 796

          #19
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika bukszpan Wyświetlenie odpowiedzi
          Dwadzieścia parę lat temu mieszkałem z klawiszowcem Celi nr 3 oraz ich "Dobrym Duchem" w jednym pokoju DS 5 w Toruniu (męski akademik ) . Ich muzyka towarzyszyła nam przy kolejnych 0,33 . Teraz punka ( w tym grudziądzkiego) słuchała mój Syn.
          "Ruszaj się Bruno, idziemy na piwo;
          Niechybnie brakuje tam nas!
          Od stania w miejscu niejeden już zginął,
          Niejeden już zginął kwiat!"

          Comment

          • wasyll
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2008.09
            • 1823

            #20
            W temacie punk rocka od 10 lat jestem wierny Bad Religion, mimo ich niespecjalnych ostatnich płyt:




            www.katalogpodstawek.pl - darmowy katalog polskich podstawek piwnych!

            Comment

            • Cooper
              Pułkownik Chmielowy Ekspert
              🍼🍼
              • 2002.11
              • 6056

              #21
              Temat dotyczy celtic punk a nie ogólnie punk rocka
              Osobiście zdecydowanie podpisuję się pod Dropkick Murphys zgłoszonymi przez Dr Mich'a i Van PurRzo'owym Flogging Molly. Ponadto lubię Czechów więc wszystkie czeskie celitic punkowe kapele biorę w ciemno
              Last edited by Cooper; 2013-01-13, 02:29.
              Piętnastego czerwca roku dwa tysiące czwartego zbóje z bandy Heńka zamkły "Królewskiego" !!!
              1944 - brunatni niszczą Browar Haberbuscha. W 60. rocznicę zieloni niszczą Browar Warszawski.

              Zbiór etykiet z Tanzanii, zbiór polskich bloczków kelnerskich sprzed 1945 roku i et z motywem borsuka na Facebooku

              Comment

              • darekd
                Generał Wszelkich Fermentacji
                🍺🍺🍺
                • 2003.02
                • 12568

                #22
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Cooper Wyświetlenie odpowiedzi
                Ponadto lubię Czechów więc wszystkie czeskie celitic punkowe kapele biorę w ciemno
                Była okazja P&P byli właśnie we Wrocławiu i Krakowie.
                Tutaj z Bernardem w tle:
                http://www.youtube.com/watch?feature...v=hcu7kY_aLi4#!

                Comment

                • VanPurRz
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2008.09
                  • 4229

                  #23
                  Rumjacks http://www.youtube.com/watch?v=iMs_WffLI2k Nawiązując do "bastardyzacji" kultury irish pubów poprzez rozpowszechnienie ich wyłącznie komercyjnych odpowiedników na całym świecie (w piosence o Australii).

                  Flatfoot 56 - podobno jedyny zespół tego nurtu który...nie pije i nie śpiewa piosenek o piciu. Będzie do posłuchania w Warszawie.
                  http://www.youtube.com/watch?v=8k5zO06PyVM Tu w piosence o tych na któych barkach dźwigany jest świat i z pracy/wyrzeczeń których korzystają z których żyją elity. biznes i "wielcy" świata.
                  "Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"

                  Comment

                  • grzech
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2001.04
                    • 4592

                    #24
                    Jeśli chodzi o USA, warto wspomnieć jeszcze o The Skells, The Killigans, Bloody Irish Boys oraz pochodzących z Chicago The Tossers. Z kanadyjskich wykonawców mamy the Mahones, czy wspomnianych wcześniej Dreadnoughts, choć ci ostatni zakochali się w folku słowiańskim. Ostatnio kupiłem płytę londyńskiej grupy Neck. Polecam, podobnie jak jedyny w tym towarzystwie zespół z Irlandii - Blood or Whiskey.

                    Tak poważnie - zespoły z Czech, Węgier, czy Słowenii traktować można jako sympatyczną egzotykę.

                    Zresztą odbrązawiając zachwyt nad tym nurtem, jeden z Ojców Założycieli - Phil Chevron powiedział w jednym z wywiadów, iż nie przepada za punk-celtowymi zespołami. Jako ciekawą formację wymienia jednak The Cherry Cokes (jak widać zęby Shane'a McGowana nie poszły na marne).

                    Comment

                    • Bombadil13
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2005.05
                      • 2479

                      #25
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika podswierkiem Wyświetlenie odpowiedzi
                      Dwadzieścia parę lat temu mieszkałem z klawiszowcem Celi nr 3 oraz ich "Dobrym Duchem" w jednym pokoju DS 5 w Toruniu (męski akademik ) . Ich muzyka towarzyszyła nam przy kolejnych 0,33 . Teraz punka ( w tym grudziądzkiego) słuchała mój Syn.
                      No to masz Celę:


                      Oj. Dawno temu...
                      Poszukuję

                      Comment

                      • darekd
                        Generał Wszelkich Fermentacji
                        🍺🍺🍺
                        • 2003.02
                        • 12568

                        #26
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika grzech Wyświetlenie odpowiedzi

                        Tak poważnie - zespoły z Czech, Węgier, czy Słowenii traktować można jako sympatyczną egzotykę.
                        Co nie oznacza, że nie można tam spotkać paru bardzo ciekawych zespołów.
                        Przykładem /choć może nie do końca z punkowego podwórka/ jest serbski
                        Orthodox Celts.

                        Ich koncerty tak wyglądają:



                        Natomiast polska scena to chyba mocno zakonspirowane podziemie.
                        Zresztą nie tylko w tym nurcie...

                        Comment

                        • grzech
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2001.04
                          • 4592

                          #27
                          Jakoś mnie nie powalili.

                          Serb śpiewający np. "Fields of Athenry", czy "Auld Triangle" brzmi jakoś tak mało przekonująco.

                          W zasadzie ostatnio słucham tylko The Pogues.

                          Comment

                          • grzech
                            D(r)u(c)h nieuchwytny
                            • 2001.04
                            • 4592

                            #28
                            Z cyklu "klonów" europejskich dość ciekawym zespołem są Greenland Whalefishers z Norwegii. Grają sporo własnej muzyki.

                            Comment

                            • grzech
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2001.04
                              • 4592

                              #29
                              Jakoś nikt nie chce pisać...

                              A jest o czym. Wspomniane wyżej ansamble nie zaistniałyby, gdyby kilku gości na początku lat osiemdziesiątych nie zebrało się aby "kopnąć w tyłek irlandzki folk i zobaczyć, co z tego wyniknie" (cytat pochodzi z wywiadu z Philem Chevronem, jednym z niewielu Irlandczyków w składzie zespołu). Mam na myśli oczywiście The Pogues. Jak niektórzy twierdzą - formację, która dokonała jednego z bardziej znaczących przeomów w muzyce rockowej. Dziś można uważać ich jako na fajny folkowy zespół, ale trzeba pamiętać, kiedy zaczynali. Trzon zespołu zafascynowany był punkiem, a jednocześnie odważył się zaproponować Londyńczykom muzykę "wieśniacko-patriotyczną". Z drugiej strony przeciwstawili się ortodoksyjnym folkowcom, grając muzykę tradycyjną w dotychczas niespotykany sposób. Mało tego, odważyli się proponować własne kompozycje. Na późniejszych płytach pojawiają się wycieczki w stronę muzyki iberyjskiej, czy orientu pokazując, że panowie nie zamknęli się w celtyckim getcie. Mimo, że dziś występują sporadycznie, mają wielkie grono wanów. Są to bowiem prawdziwi faceci, grający prawdziwą muzykę,na prawdziwych instrumentach.

                              Comment

                              • grzech
                                D(r)u(c)h nieuchwytny
                                • 2001.04
                                • 4592

                                #30
                                Sorki za literówki - oczywiście miało być "przełomu" i "fanów". Ale to z emocji.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X