Beczka Piwa
Pamiętał tylko, że dziewczyna miała włosy blond
Pamiętał, że przyjechał skądś, lecz nie pamiętał, kiedy ani skąd
Urodził się, ale nie wie gdzie, potrafi pisać i modlić się
Lecz czemu po bułgarsku - jeden Bóg naprawdę tylko wie
Pewnego przedpołudnia, gdy dostojnie wszedł do restauracji „ Dryf”
Zamówił beczkę piwa, piwo i osiem piw
Usiadł zmarszczył krzaczastą brew, w tętnicach mu zaszlochała krew
A duszą targnął płaczliwie tęskno – rzewny śpiew
La, la, la....
La, la, la....
Pamiętał wiatr bułgarskich gór, owieczek stado i ogniska swąd
I Marię Konopnicką znał i ni cholery nie pamiętał skąd
Tatuaż krył jego tors i bark, miał tłuste włosy i tłusty kark
I dres z nadrukiem klubu NKS „ Podhale „ Nowy Targ
W plecaku miał swój cały świat, kamieni kilka, chleb i wina dzban
I płytę kompaktową z przebojami Top One
Wspomniał zapach ojczystych łąk, rodzinną wieś i przyjaciół krąg
I znów w nim targnął płaczliwie tęskny protest – song
La, la, la....
La, la, la....
Pamiętał, że miał braci dwóch, że jeden mieszkał w Soczi a drugi w Lurt
Ten młodszy miał na imię, Zdzich, starszemu dali na cześć dziadka Kurt
Ze szkolnych lat zapamiętał, że wśród książek miał ulubione dwie
Z pamięci recytował „ Cichy Don” i statut ZHP
Po trzeciej w nocy w barze „Dryf” wyglądał jak miotany sztormem wrak
Utracił czucie w palcach, powonienie i smak
Ale za to odzyskał wiarę w siebie, odnalazł sens w życiu
I zdobył grono wiernych przyjaciół
A wśród nich 17 żołnierzy jednostki wojskowej 15-30
5 pracowników rejonu dróg publicznych okręg Rawa Maz
I 9 studentów wydziału inżynierii sanitarnej Politechniki Krakowskiej
Z którymi każdego wieczora zasiada przy beczce piwa
By wspólnie odśpiewać „Góralu czy ci nie żal „
Góralu czy ci nie żal , Góralu czy ci nie żal
La, la, la....
La, la, la....
Jak nad ranem zabraknie strun w gitarze to można zrobić z beczki bęben i wtedy?..
La, la, la....
La, la, la....
Proszę państwa już 8 rano, my chcielibyśmy posprzątać...
Pamiętał tylko, że dziewczyna miała włosy blond
Pamiętał, że przyjechał skądś, lecz nie pamiętał, kiedy ani skąd
Urodził się, ale nie wie gdzie, potrafi pisać i modlić się
Lecz czemu po bułgarsku - jeden Bóg naprawdę tylko wie
Pewnego przedpołudnia, gdy dostojnie wszedł do restauracji „ Dryf”
Zamówił beczkę piwa, piwo i osiem piw
Usiadł zmarszczył krzaczastą brew, w tętnicach mu zaszlochała krew
A duszą targnął płaczliwie tęskno – rzewny śpiew
La, la, la....
La, la, la....
Pamiętał wiatr bułgarskich gór, owieczek stado i ogniska swąd
I Marię Konopnicką znał i ni cholery nie pamiętał skąd
Tatuaż krył jego tors i bark, miał tłuste włosy i tłusty kark
I dres z nadrukiem klubu NKS „ Podhale „ Nowy Targ
W plecaku miał swój cały świat, kamieni kilka, chleb i wina dzban
I płytę kompaktową z przebojami Top One
Wspomniał zapach ojczystych łąk, rodzinną wieś i przyjaciół krąg
I znów w nim targnął płaczliwie tęskny protest – song
La, la, la....
La, la, la....
Pamiętał, że miał braci dwóch, że jeden mieszkał w Soczi a drugi w Lurt
Ten młodszy miał na imię, Zdzich, starszemu dali na cześć dziadka Kurt
Ze szkolnych lat zapamiętał, że wśród książek miał ulubione dwie
Z pamięci recytował „ Cichy Don” i statut ZHP
Po trzeciej w nocy w barze „Dryf” wyglądał jak miotany sztormem wrak
Utracił czucie w palcach, powonienie i smak
Ale za to odzyskał wiarę w siebie, odnalazł sens w życiu
I zdobył grono wiernych przyjaciół
A wśród nich 17 żołnierzy jednostki wojskowej 15-30
5 pracowników rejonu dróg publicznych okręg Rawa Maz
I 9 studentów wydziału inżynierii sanitarnej Politechniki Krakowskiej
Z którymi każdego wieczora zasiada przy beczce piwa
By wspólnie odśpiewać „Góralu czy ci nie żal „
Góralu czy ci nie żal , Góralu czy ci nie żal
La, la, la....
La, la, la....
Jak nad ranem zabraknie strun w gitarze to można zrobić z beczki bęben i wtedy?..
La, la, la....
La, la, la....
Proszę państwa już 8 rano, my chcielibyśmy posprzątać...
Comment