Wiktor Suworow "Wybór"

[albeertos]

"... Gdyby to ode mnie zależało, wprowadziłbym trzylitrowy kufel do światowych standardów miar i wag. Nie zamierzam dowodzić, że ich wprowadzenie w skali globalnej rozwiązałoby od razu wszystkie problemy ludzkości, ale jestem przekonany, że połowę na pewno..."

Wiktor Suworow
"Wybór"
Wyd. Adamski i Bieliński wyd. I, str. 77.

[szostak]

Re: Wiktor Suworow "Wybór"

albeertos napisał(a)
"... Gdyby to ode mnie zależało, wprowadziłbym trzylitrowy kufel do światowych standardów miar i wag. Nie zamierzam dowodzić, że ich wprowadzenie w skali globalnej rozwiązałoby od razu wszystkie problemy ludzkości, ale jestem przekonany, że połowę na pewno..."

Wiktor Suworow
"Wybór"
Wyd. Adamski i Bieliński wyd. I, str. 77.

Widać, że Suworow pochodzi z wódczanej strefy kulturowej i o piciu piwa ma mętne pojęcie. Ale tak duże (a może i większe) kufle bywają w Niemczech. Tyle że tam naród jest zaprawiony w piciu bieru.

[pjenknik]

Duży kufel ma swoje zalety. Sa lokale gdzie do baru jest ciągła kolejka. Zawsze wtedy kupowaliśmy po kilka piw na raz dla każdego. A tak kupujesz jedno powiedzmy dwulitrowe i już.
Ja dostałem na zlocie do używania kufel jednolitrowy i byłem z niego bardzo zadowolony!

[albeertos]

Re: Re: Wiktor Suworow "Wybór"

szostak napisal/a


Widać, że Suworow pochodzi z wódczanej strefy kulturowej i o piciu piwa ma mętne pojęcie. Ale tak duże (a może i większe) kufle bywają w Niemczech. Tyle że tam naród jest zaprawiony w piciu bieru.

Akurat fragment powieści, któy jest powyżej dotyczy sceny w Berlinie...
A o piciu piwa według mnie ma jako takie pojęcie, bo przez kilka lat był agentem GRU w Wiedniu i siłą rzeczy poznał Wiedeń na wylot, a co za tym idzie i piwiarnie, które niejedn raz wychwalał.

[And69]

A obecnie przebywa w U.K. gdzie tradycje piwne też są dosyć silne .

[Seler_32]

Gwoli ścisłości, Suworow był rezydentem GRU w Genewie.
A na piciu zna się, jak każdy Słowianin

[Juby_piwosz]

Ale tak duży kufel jest kiepskim pomysłem, bo piwo się grzeje, a ciepłe piwo to jak brudne nogi, nic przyjemnego. Jak chce się nasiepać to lepiej walnąć parę musztardówek samogonu - próbowałem, lecz szybko, za szybko wysiadłem. Piwo jest przede wszystkim dla smaku!