Jopen, Meesterstuk

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • GaryFisher
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    • 2009.10
    • 739

    Jopen, Meesterstuk

    Jopen, Meesterstuk 2013 [a.10%]

    Zimowy Quadruppel (w zeszlym roku byl to Russian Imperial Stout) warzony co roku w ograniczonych ilosciach z nieco innych skladników. Nowosc w tym roku to ciemny slód pszeniczny i nowozelandzkie chmiele.

    Slody itp.: Pils, ciemny, pszeniczny, karmelowy, cukier kandyzowany.
    Chmiele: Pacific Jade i East Kent Golding (do kotla), Simcoe i Nelson Sauvin (dry)

    Kolor: bardzo ciemny braz, prawie czarny, klarowny [5]

    Piana: bezowa, srednioziarnista, opada w srednim tempie, pozostaly kozuch trzyma siê dosyc dlugo, dopiero pod koniec dlugiej degustacji zaczyna dziurawiec [4.5]

    Zapach: razowo-karmelowo-palony i intensywnie czekoladowy z silna nuta wina i estrowym tlem (gruszki, figi), w tle dosyc wyraznie czuc swiezy choinkowo-cytrusowy aromat chmielu, ciêzko cos poza tym wylapac, bo ledwie cokolwiek znad szklanki czuc, po ogrzaniu uwypukla siê piernikowa nuta [4.5]

    Smak: intensywnie palony, razowcowo-czekoladowo-kawowy z silna palona goryczka ale i spora iloœcia slodkiego karmelu i toffi, w tle wyraznie czuc sliwki, gruszki i jablka w cukrze kandyzowanym, poza tym przypalone ziarno i przyprawy (momentami piernik), zamiast jakiejs marmolady czy dzemu, jest cos pomiêdzy grzanym winem a porto, aromat chmielu zlozony, zywiczno-mandarynkowo-ziemisty pewnie i z innymi, ukrytymi akcentami, bo sporo tych gatunków tam jest ale jest on bardzo delikatny, zreszta goryczka chmielowa tez jest przycmiona przez ta palona; idealne piwo na zimowa porê, dodatkowo zachowano balans pomiêdzy slodycza toffi i karmelu, gorycza spalenizny i chmielu i kwaskowymi owocami... no dobra, slodyczy jest troche przy duzo ale nie czuc spirytu [4.5]

    Nasycenie: sredniowysokie, wystarczajace, chociaz wyzsze tez by nie zaszkodzilo [4.5]

    Opakowanie: bezzwrotna flaszka 0.33l z dluga szyjka, etykieta granatowa z dodatkowym skrzydlem z prawej zamiast kontretykiety, krawatki tez tym razem nie ma, kapsel firmowy [5]

    Producent: Jopen BV, Postbus 5557, 2000GN Haarlem; www.jopen.nl; www.facebook.com/jopenbier
    Zakupione w: Melger's Wijn en Dranken w Haarlemie
    Degustowane: 09.04.2013r. ok. godz. 17:00 w Beverwijku
    Data waznosci: JAN 14 (wyciêta na dolnej krawêdzi etykiety)
    Soundtrack: "Frédéric Chopin Meisterportraet CD3 (Op. 11, 13 i 22)"

    Click image for larger version

Name:	Jopen Meesterstuk 2013 10%.jpg
Views:	1
Size:	58,3 KB
ID:	2087895
    Niniejszy post jest moim postem nr. 666
    Last edited by GaryFisher; 2013-04-17, 16:24.
    Tylko idiota ma porządek, geniusz panuje nad chaosem
  • GaryFisher
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    • 2009.10
    • 739

    #2
    Jopen, Meesterstuk 2012 (Rye Russian Imperial Stout)[a.10%]

    Wypilem tego pare butelek jak tylko przyjechalem do Haarlemu w zeszloroczne wakacje.

    Slody itp.: jêczmienny, palony, zytni, cukier kandyzowany;
    Chmiele: Chinook, Sterling;

    Kolor: bardzo ciemny, brazowo-bursztynowo-mahoniowy, prawie klarowny, chyba minimalnie jasniejszy niz ad. 2013 [5]

    Piana: bezowa, wysoka, drobnoziarnista, kremowa w konsystencji, opada bardzo wolno, pozostaly po redukcji kozuch nie jest za trwaly ale zanim zostanie sam kozuch musi uplynac sporo czasu [4.5]

    Zapach: intensywnie czekoladowy, dalej razowo-palono-kawowo-mleczny, w drugim planie cukier kandyzowany wspólgra ze sliwkami, gruszkami i innymi owocami, jednak nie jest to az taki lizak jak w tym z 2013, mozliwe, ze odstanie paru miesiêcy mu dobrze zrobilo, dalej jest tez trochê karmelu i toffi z figami i rodzynkami, chmiel ledwie wyczuwalny; aromat jest duzo bardziej intensywny i lepiej zbalansowany, nie taki landrynkowaty jak w wersji 2013, prawdziwy meesterstuk [5]

    Smak: czekoladowo-kawowo-palony tez z razowcem w podstawie (tez chyba wiêkszosc palonej goryczki pochodzi z palonego zyta), cukier kandyzowany odsunal sie w dalszy plan za to wyraznie czuc ziolowo-zywiczny, ostry chmiel i silna, pestkowo-ziolowa goryczkê, które góruje nad gorycza spalenizny (w przeciwieñstwie do M. 2013) i zostaje dlugo w posmaku, w tle przede wszystkim sliwki i jakies rozgrzewajace porto albo cos w tym stylu, jest i nuta alkoholu ale nie drazniaca zbytnio, zdecydowanie lepsze niz to swieze, wlasnie tak je zapamiêtalem [5]

    Nasycenie: sredniowysokie, drobne, troche wyzsze by nie zaszkodzilo [4]

    Opakowanie: bezzwrotna flaszka 0.33 z dluga szyjka, etykieta granatowo-purpurowa, standardowy wzór ale w tej kolorystyce prezentuje siê chyba najlepiej, kapsel firmowy [5]

    Producent: Jopen BV, Postbus 5557, 2000GN Haarlem; www.jopen.nl; www.facebook.com/jopenbier
    Zakupione w: Melger's Wijn en Dranken w Haarlemie
    Degustowane: 10.04.2013r. ok. godz. 14:30 w Beverwijku
    Data waznosci: 08/11/15
    Soundtrack: "Reign in Blood" by Slayer

    Click image for larger version

Name:	Jopen Meesterstuk 2012 10%.jpg
Views:	1
Size:	51,1 KB
ID:	2043740
    Tylko idiota ma porządek, geniusz panuje nad chaosem

    Comment

    Przetwarzanie...
    X