Ekstrakt 14°, zapomniałem spytać o alkohol.
Barwa rubinowo-ciemnopomarańczowa, piwo mętne.
Piana z ładna "czapeczką" ponad pokalem, ciemnobeżowa, gęsta ale poprzetykana większymi bąblami. Gruby kożuch z wyspą pośrodku utrzymuje się do końca picia.
Pachnie słodowo i kompotem świątecznym z suszonych owoców.
A już w smaku mamy święta pełna gębą . A właściwie pełną świeżutkiego babcinego piernika. Cały bukiet korzennych przypraw jak cynamon, goździki i wiele innych, które ciężko nazwać, oraz słodowość z owocowością dojrzałych ciemnych śliwek. Zahaczyłem kręcącego się przy warzelni sládka z pytaniem co za przyprawy dodawał. Odpowiedział pytaniem czy byłem w Štramberku i próbowałem štramberské uši? (to takie miejscowe kołacze w kształcie świńskich uszu). Oczywiście potwierdziłem i od razu przypomniał mi się ich smak. Okazało się, że przez wiele lat pan sládek warzył w browarze Štramberk, a teraz sprowadził z tamtejszej piekarni mieszankę przypraw używaną do produkcji uszów, w celu wykorzystania w piwie świątecznym. Mi akurat smakowało, jak ktoś lubi mocno korzenny piernik to piwo będzie dla niego ciekawe.
Piliśmy 03.02.2019 na miejscu w browarze za 46 kč.
Podane w pokalu firmowym, podkładki na stołach.
Fotka (sory, ze odwrócone logo):
Barwa rubinowo-ciemnopomarańczowa, piwo mętne.
Piana z ładna "czapeczką" ponad pokalem, ciemnobeżowa, gęsta ale poprzetykana większymi bąblami. Gruby kożuch z wyspą pośrodku utrzymuje się do końca picia.
Pachnie słodowo i kompotem świątecznym z suszonych owoców.
A już w smaku mamy święta pełna gębą . A właściwie pełną świeżutkiego babcinego piernika. Cały bukiet korzennych przypraw jak cynamon, goździki i wiele innych, które ciężko nazwać, oraz słodowość z owocowością dojrzałych ciemnych śliwek. Zahaczyłem kręcącego się przy warzelni sládka z pytaniem co za przyprawy dodawał. Odpowiedział pytaniem czy byłem w Štramberku i próbowałem štramberské uši? (to takie miejscowe kołacze w kształcie świńskich uszu). Oczywiście potwierdziłem i od razu przypomniał mi się ich smak. Okazało się, że przez wiele lat pan sládek warzył w browarze Štramberk, a teraz sprowadził z tamtejszej piekarni mieszankę przypraw używaną do produkcji uszów, w celu wykorzystania w piwie świątecznym. Mi akurat smakowało, jak ktoś lubi mocno korzenny piernik to piwo będzie dla niego ciekawe.
Piliśmy 03.02.2019 na miejscu w browarze za 46 kč.
Podane w pokalu firmowym, podkładki na stołach.
Fotka (sory, ze odwrócone logo):