Tak trochę z obawą podchodziłem do tego piwa, kojarząc Gruit Kopernikowski z Kormorana gdzie zamiast chmielu użyto lawendy. Spytany w temacie kelner wyjaśnił, że chmiel oczywiście jest, a lawenda występuje jako dodatek.
Barwa złota, piwo klarowne.
Piana bielutka, gęsta jak krem, ciężka, zostawiająca trochę plam na szkle.
Pachnie lekko słodowo z chmielowo-ziołowymi aromatami.
W smaku pełna słodowość ale wyraźnie przełamana mocną goryczką, nie tylko chmielową ale i ziołową (szałwia) i trawiastą. Lawendowe nuty są również wyczuwalne ale w idealnym stopniu. Nie ma żadnego mydła czy landrynki, a fajne zaznaczenie tego zioła, przyjemnie dopełniające całokształtu piwnego smaku. Jest ciekawe i miło się pije.
Nalewane do pokali firmowych 0,4 l, podkładki na stołach.
Próbowane w ogródku przy browarze w cieplutki wieczór 19.07.2020.
Cena 64 kč/0,4 l.
Barwa złota, piwo klarowne.
Piana bielutka, gęsta jak krem, ciężka, zostawiająca trochę plam na szkle.
Pachnie lekko słodowo z chmielowo-ziołowymi aromatami.
W smaku pełna słodowość ale wyraźnie przełamana mocną goryczką, nie tylko chmielową ale i ziołową (szałwia) i trawiastą. Lawendowe nuty są również wyczuwalne ale w idealnym stopniu. Nie ma żadnego mydła czy landrynki, a fajne zaznaczenie tego zioła, przyjemnie dopełniające całokształtu piwnego smaku. Jest ciekawe i miło się pije.
Nalewane do pokali firmowych 0,4 l, podkładki na stołach.
Próbowane w ogródku przy browarze w cieplutki wieczór 19.07.2020.
Cena 64 kč/0,4 l.