Kaszëbskô Kóruna, Szimbarsczi smók

[Pendragon]

Piwo gotowe do oceny

[dipeone]

Piwo bardzo smaczne i treściwe i na szczęście nie czuć w nim tych 7% alkoholu.

[lisiewski]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Miedziano-czerwony, delikatnie przypomina czeskie polotmave. [4]
Piana: słabiutka, zanika niemalże wraz z napełnieniem kufla [1.5]
Zapach: łagodny, chmielowy aromat, nieco suszonych owoców i słodu [4]
Smak: gdyby nie odległość samego browaru, to zakwalifikowałbym to piwo do ulubionych pod względem smaku; słodowa treściwość, wyważony aromat chmielu, może trochę zbyt słaba goryczka. [4.5]
Wysycenie: Wyważona obecność CO2 pozwala w pełni docenić wspomniane wcześniej walory piwa. [4]
Opakowanie: Butelka z nadrukiem... standard w tym browarze. Do tego goły kapsel z naklejoną datą przydatności do spożycia. [3.5]
Uwagi: Otrzymane w prezencie od rodziców odwiedzających Szymbark. Pite z butelki (ok. 3 tyg. po terminie) - odleżakowało swoje w mojej lodówce. Chętnie po nie sięgnę przy najbliższej okazji.

Moja ocena: [3.925]

[becik]

Ocena z ARTomatu

Kolor: czarny jak smoła, nieprzejrzysty [5]
Piana: gęsta, trwała, beżowa, drobna, utrzymuje się bardzo długo, osadza się na szkle drobnymi krzaczkami [4.5]
Zapach: słabo intensywny ale wyraźnie czuć mocną kawową paloność [3.5]
Smak: treściwe, dość pełne, dominuje bardzo mocna, palona kawowa goryczka, momentami wręcz cierpka, pod koniec łyka, gdzieś w oddali wyczuwam lekko owocowe-wytrawne (bądź kwaskowate) akcenty [4.5]
Wysycenie: bez zarzutu [5]
Opakowanie: kupione w wersji na wynos czyli butelka 1l z naklejona etykietą - ale ogólną [4.5]
Uwagi: Bardzo dobre, wytrawne i dość mocne piwo (po 1l czuć je jednak), na zdjęciu butelka bez etykiety gdyż poprosiłem o jej nienaklejanie, zakupione w Piwonii

Moja ocena: [4.2]

[becik]

Ocena z ARTomatu

Kolor: ciemny mahoń, klarowne, chyba koźlak powinien być jeszcze ciemniejszy [4.5]
Piana: gęsta, obfita, zwarta, bezowa, utrzymuje się bardzo długo, osadza się na szkle drobnymi krzaczkami [4.5]
Zapach: dośc intensywny, miły lekka owocowa słodowość [4]
Smak: dość pełne i treściwe, w smaku podobnie jak i w zapachu dominuje miła goryczka, ni to owocowa, ni to chmielowa ale jest bardzo przyjemna, w tle słodowośc przyjemnie oblepiająca usta, [4.5]
Wysycenie: bez zarzutu [5]
Opakowanie: gdyby butelka była brązowa byłoby super, nie toleruję przezroczystych flaszek do piwa [4.5]
Uwagi: Oceniam Koźlaka właściwego czyli Smoka, poprzednio ocenione piwo jest zupełnie innym piwem

Moja ocena: [4.35]

[Latarnik]

Wersja eksportowa:

[Tomi45]

Piwo świetne ale chciałem przekazać ostrzeżenie że trzeba je w miarę szybko skonsumować. Ja jedną buteleczkę przetrzymałem ok. miesiąca i zawartość poszła do zlewu

[Twilight_Alehouse]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Piękny brązowo-czerwony, idealnie koźlakowy. [5]
Piana: Dość wysoka, ale gruboziarnista, krzaczkowata. Szybko opada do zera. [2.5]
Zapach: Silny, owocowo-orzechowy, z ciekawą nutą ciemnego chleba, odrobina karmelu i toffi. Ciekawa kompozycja. [4.5]
Smak: Piwo gęste, treściwe, z lekką cierpkością pochodzą od ciemnych słodów, lekką paloną goryczką, a także akcentami orzechowo-owocowymi w tle. Całość składa się raczej an dunkelbocka, ale i tak całkiem udanego. [4.5]
Wysycenie: Trochę za wysokie. [3.5]
Opakowanie: Sam pomysł jest bardzo fajny, czyli bączek z namalowanymi napisami. Choć jednak rozumiem, że właściciele browaru są dumni ze swojej kaszubskiej tożsamości, to zestaw dat na "kontrze" jest dla mnie pomysłem dyskusyjnym. O wiele lepiej by było zamieścić informacje na temat konkretnego piwa. [4]
Uwagi: Pite 23 kwietnia 2012 r.
Kosztowało 7,50 zł w Rodzince-Bis.

Moja ocena: [4.25]

[Gringo]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Ciemny brązowy, nie przepuszcza światła. [5]
Piana: Jasna brązowa. Niestety mało trwała, dość długo pozostaje jednak cieniuteńki kożuszek. [3.5]
Zapach: Gorzka czekolada+kawa jest miażdzącą, następnie śliwkowe i winne aromaty. Nie czuć wogóle alkoholu. Genialny. Nie można przestać wąchać [5]
Smak: W smaku również dominuje gorzka czekolada, przepleciona drożdżami i winem, zakończone palonymi nutami kawowymi. Goryczka wyraźna lecz bardziej wydaje się że pochodzi ze słodów palonych. W miarę ogrzewania się piwa dochodzi alkohol. Piwo niesamowicie treściwe, bliżej mu do portera. Na początku spożywania zasługiwało na 5, po lekkim ogrzaniu na 4. Daję więc 4,5. [4.5]
Wysycenie: Niskie, wręcz niewidoczne. [2]
Opakowanie: Biała malowana buteleczka 0,3l jak u Latarnika. [4.5]
Uwagi: Jak nie przepadam za tradycyjną rogacizną, to piwo bardzo mi smakowało.

Moja ocena: [4.475]

[Pancernik]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Trochę zaskakujący, bardzie "porterowy" - brązowoczarny, nieprzejrzysty. [4]
Piana: Ciemnobeżowa, taka "kawowa", drobna, niestety niska i niezbyt trwała. [3]
Zapach: Słodowy, nuty owocowo-winne, pojawia się też powiew palony. [4]
Smak: Dominuje kombinacja winno-palono-orzechowa, na początku lekko wyczuwalny alkohol, przez chwilę znów miałem "porterowe" skojarzenie. Pod koniec degustacji (po ogrzaniu) posmaki orzechowe stają się silniejsze. [4]
Wysycenie: Niewysokie, odpowiednie. [4]
Opakowanie: Mała, przezroczysta butelka 0,33 (ale nie bączek), kapsel browaru, czerwona kalkomania w typowej dla browaru estetyce, na dole kalkomanii słynny "dom do góry nogami". [3.5]
Uwagi: Ciekawe i smaczne piwo, nie do końca typowy koziołek, ale tym bardziej ciekawe...
Na szczęście mam jeszcze jedną buteleczkę, może doczeka nieco chłodniejszego wieczora...

Moja ocena: [3.875]

[Oskaliber]

Kolor: Czarny, nieprzejrzysty.
Piana: Brązowa, obfita, gęsta, dosyć trwała. Opada do kożucha mocno oblepiając szkło.
Zapach: Paloność, orzechy, karmel, szczypta suszonych śliwek. Mam wrażenie, że przebija się też jakaś szczypta diacetylu ale ginie pod resztą aromatów.
Smak: Treściwe ale w żadnym wypadku nie słodkie, szybko przybiera na języku bardzo wytrawny charakter. Dominuje mocna i ostra, nie kawowa, ale taka popiołowo-asfaltowa paloność. Dalej słodowość, karmel, trochę suszonych śliwek. Finisz minimalnie kwaskowaty. Goryczka średnio wysoka o wyłącznie palonym charakterze, długo pozostawiająca na języku popiołowy posmak. Alkohol niewyczuwalny.
Wysycenie: Średnio niskie.
Ogółem: Bardzo dobre, ostre, odważne i z charakterem. Najlepsze piwo tego browaru jakie piłem, z tym, że dla mnie to zdecydowanie Porter bałtycki, a nie żaden koźlak.

[wrednyhawran]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Ciemny, nieprzejrzysty. [3]
Piana: Bardzo ładna, drobnopęcherzykowa, gęsta, opada powoli i pozostaje do końca. Lekko osiada na szkle. [4.5]
Zapach: Bardzo przyjemny. Dominują nuty czekolady, kakao, mleczne. I wszystko byłoby super, gdyby to był milk stout, a nie podwójny koźlak. [4]
Smak: Kwaskowy, warzywny, karmelowy, jakiś taki syntetyczny, alkoholowy, winny, czekoladowy. Bogaty, nie ma co. [2]
Wysycenie: Niewysokie, drobne, wspomagane alkoholem lekko podszczypuje. Ok. [5]
Opakowanie: Butelka z białego szkła, a na niej na czerwono namalowane logo i nazwa piwa. Informacje o piwie skąpe i tak ukryte, że bez lupy lepiej nie podchodzić. Z tyłu kalendarium historii Kaszub. Wszystko mało czytelne, ale ładny kapselek firmowy. [3]
Uwagi: Ogromny dysonans pomiędzy aromatem a smakiem. W aromacie zapowiedź bardzo przyjemnego piwa, a w smaku jest dość ciężkostrawne.

Moja ocena: [3.2]

[Seta]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Czarny, jednolicie czarny. [4.5]
Piana: Piękna, ciemnobeżowa, gęsta, oblepia szkło, do końca niezły dywanik. [4.5]
Zapach: Kawa, czekolada, popiół, porto, kwaskowate owoce, lekkie rodzynki. Intensywny i przyjemny. [4]
Smak: Kwasoko-słodowa duża pełnia wykończona kawową goryczką. Finisz rozgrzewający, wytrawny.
Mimo mocy świetna pijalność dzięki kwaskowatości palonego słodu. [4.5]
Wysycenie: Średnio-małe i świetnie! Lekko drapie. [4.5]
Opakowanie: Biała buteleczka z czerwonym nadrukiem. Mało o piwie (brak ekstraktu!), dużo o Kaszubach, ale w wikipedii jest więcej... Trudna nazwa, ciężko doczytać się co to za piwo. [2.5]
Uwagi: Bardzo dobry lekki porter.

Moja ocena: [4.225]

[dyczkin]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Czarny, nieprzejrzysty, nie koźlakowaty. [4]
Piana: Średniowysoka, beżowa, opada do obwódki, za szybko, lekko zdobi szkło. [3.5]
Zapach: Kawowo-orzechowy, wyczuwalna śliwka, jakaś nuta drewniana, przypalona. [4]
Smak: Wytrawny, lekko winny, owocowy, wyraźna kwaskowość na finiszu [4]
Wysycenie: Prawie idealne. [4.5]
Opakowanie: Biała butelka, bez ety , banialuki o historii, bez słowa o pitym piwie. [3.5]
Uwagi: Smaczne, przyjemne piwo.

Moja ocena: [3.95]

[dadek]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Na pierwszy rzut oka barwa czarna jak noc listopadowa, pod słońce widać jednak przy szkle hebanowe refleksy. [4.5]
Piana: Drobniutkie, równomierne oczka, ciemnobeżowa lub nawet może jasnobrązowa, wysoka na około 3 cm. Opadła po kilku łykach, pozostał kożuszek jak mgiełka i sporo plam na szkle z zaznaczonymi kręgami. [4.5]
Zapach: Intensywny, palono słodowy i czekoladowy. [4.5]
Smak: Mocna ciemna słodowość, nuty palone, suszone śliwki, ciut karmelu. Bardzo treściwe i smaczne, bez nut alkoholowych. Koźlak ale przy swoich 18° Blg spokojnie mógłby uchodzić za portera. [5]
Wysycenie: Idealne, nic dodać nic ująć. [5]
Opakowanie: Podane w wysokiej szklance z firmowym logo lecz służy ona raczej do pszenicy (dlatego minus). Podkładka jest. [4.5]
Uwagi: Pyszne piwo, skoro tak smakuje koźlak to jaki będzie porter 22°Blg zapowiadany na grudzień:P. Próbowałem 16.09.14 w browarze, 10 zł/0,5 l.

Moja ocena: [4.725]