Kolor: Bardzo jasne, słomkowe, delikatnie zmętnione [4.5] Piana: Niezbyt obfita, drobnopęcherzykowa, redukuje się do cienkiej warstwy, delikatnie koronkuje. [3.5] Zapach: Dość intensywny słodowy, zbożowy. [4.5] Smak: Jest dość intensywna słodowość skontrowana solidną goryczką. Piwo pełne w smaku, bardzo pijalne. [4.5] Wysycenie: Średnio niskie, co zwoduje ze piwo jest bardzo pijalne, może mogło by być odrobinę wyższe. [4.5] Opakowanie: Całkiem fajna, ale brak kompletu informacji. [4] Uwagi: Warka z datą do 04.02.2015. Bardzo pozytywnie zaskoczyło mnie to piwo swoim smakiem i pijalnością. Zdecydowanie najlepszy jasny lager z Wąsosza i jeden z lepszych Polskich lagerów.
Aromat - czysty, trochę chmielu, nieco słodu
Piana - umiarkowana, dość gęsta, średnio-trwała, trochę zostaje na szkle
Barwa - nieco ciemniejsza słomka, mętna
Wysycenie - umiarkowanie wysokie
Smak - słodowa nuta z leciutką chlebowością połączoną z lekkim kwaskiem, dość wyraźna goryczka, lekko zalegająca w ustach
Treściwość - ok
Kiedyś piłem podobne piwo pod nazwą Pomorzanin więc powtarzam:
Poprawne piwko, może bez jakiś fajerwerków, ale też bez fałszywych nut, rześkie, przyjemnie się pije. Dodam, że na tle krajowej konkurencji wypada zdecydowanie pozytywnie.
Pomorzanin wydał mi się mniej treściwy, ale może dlatego że dziś jestem bardziej najedzony
Kolor: bursztynowy [5] Piana: ecru, drobna, zwarta, opada powolutku, oblepia szkło drobnymi plackami [4] Zapach: słabo wyczuwalny ale miły, chmielowo-zbożowy [3.5] Smak: pełne, treściwe, bardzo dobrze wyczuwalna chmielowa goryczka, bardzo orzeźwiająca, w ślad za nią słodowo-zbożowe smaki świetnie skomponowane przez co całość jest smaczna a każdy łyk domaga się następnego [4.5] Wysycenie: idealne [5] Opakowanie: w sumie te etykiety podobają mi się, wzory a la lata 60-te, proste ale urokliwe, brak mi do szczęścia firmowego kapsla [4.5] Uwagi: Świetne piwo, wypite ze smakiem. I o to właśnie chodzi
Ostatnia zmiana dokonana przez becik; 2014-09-04, 18:37.
Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943http://zamkidwory.forumoteka.pl
Kolor: Jasny złoty, lekko mętne. [4.5] Piana: Śnieżnobiała, drobnopęcherzykowa i dość rzadka. Utrzymuje się przez kilka minut, nie pozostawiając większych śladów na ściankach kufla. [3] Zapach: Lekki, przyjemny słodowo-zbożowy. [4] Smak: Jest takie jak napisano na kontretykiecie - lekkie a zarazem pełne w smaku. Charakteryzuje się wysoką pijalnością, co sprawia, że po każdym łyku ma się ochotę na następny. Dominuje nuta słodowo-zbożowa z delikatnym chmielowo-chlebowym finiszem. Goryczka jest niska, jednak wyczuwalna i przyjemna, przez co nie zakłóca harmonii smaku. [4.5] Wysycenie: Średnie, pasujące do charakteru piwa. [4.5] Opakowanie: Etykieta niezbyt ciekawa, zarówno pod względem kolorystycznym jak i projektowym. [2.5] Uwagi: Bardzo dobre jasne pełne piwo w rozsądnej cenie. Jeśli będzie dalej trzymać tak wysoki poziom z pewnością warto do niego wracać.
Kolor: Jasnozłoty, jakiś taki lekko zamglony. [4] Piana: Biała, drobna, średniowysoka - w sumie ładna, ale jednak nietrwała... [3.5] Zapach: Kurczę, tutaj jeszcze bardziej na nozdrza rzucają się landrynki..., ale jest też słód. [3] Smak: Tępawa goryczka, za nią czai się prosty słód, chyba w czasie picia zaczyna dominować... A może nie?
Mam wrażenie, jakbym trafił na piwo ze sporym potencjałem smakowym, ale nieułożone, niedoleżakowane. [3] Wysycenie: Średniowysokie. [4] Opakowanie: W "linii" browaru, goły kapsel, proste wzornictwo, średnie wykonanie... Nie te czasy. [3] Uwagi: Generalnie, bardzo się cieszę, że browar się "podniósł", ale na dzisiejszym rynku z (chyba) flagowym piwem to możnaby się było bardzie postarać.
Kolor: Złoty. Jest spore zmętnienie, ale przecież piszą, że piwo jest niefiltrowane. [4.5] Piana: Opadła szybko, pęcherzyki były grube, jednak pękały jak konfident na przesłuchaniu. Osad na szkle też mizerny. [2] Zapach: Słodko-zbożowy. Trochę mało czegoś od chmielu, natomiast z każdym następnym nalaniem do szkła dochodzą słodkie cukierki. [3] Smak: Słodowy z wyraźną kwaskową kontrą. Goryczka jest później, a to potęguje pijalność. Bilans jest idealny: słód-chmiel- i nawet kwasek.
Już przy ostatnim łyku jestem zachwycony... oby jak najwięcej takich lagerów. [5] Wysycenie: Duże, ale nie jakieś zarąbiste. Pasuje do tego piwa. [4.5] Opakowanie: Jak inne z tej serii. Podoba mi się. Nie za bardzo pamiętam ( wiadomo dlaczego), ale w innych Wąsoszach nie było krawatki, a tu jest. [4] Uwagi: Bardzo smaczny lager, ale z tą pianą to jest coś nie tak...
Kolor: Jasno żółty, mętny. [4] Piana: Słaba, szybko znikająca. Na dłużej cienka obwódka prawie bez lacingu. [3] Zapach: Słaby, słodowy, kwiatowy, może troszkę zbożowy. [3] Smak: Słód, landrynkowatość, kwiatki, lekka goryczka. Na etykiecie pisze m.in. "pełne chmielu" ale raczej tak nie ma. Treściwe? Także nie. Na początku była nawet lekka piwnica. [3.5] Wysycenie: Średnie. Może być. [4] Opakowanie: Nie moja bajka. Kolorystyka nie, grafika nie, asceza nie. Domowa robota. [3.5] Uwagi: 04.02.15. Wypite bez problemu ale coś mi tu nie pasuje. Chętnie spróbuje to piwo jeszcze w przyszłości. Nie było wybitnie ale poprawnie na pewno.
Kolor: jasno złoty, lekko mętny. [4.5] Piana: niska, drobno i średnio pęcherzykowa, dość trwała, do końca pozostaje cienka warstwa. [3] Zapach: mało intensywny, słodowy, lekko zbożowy. [3] Smak: słodowy, słodkawy, z lekkim kwaskiem. Goryczka jest niewielka, przyjemna, mogłaby być nieco większa. Piwo niezbyt treściwe jak na dwunastkę i chmielu trochę mało. [3.5] Wysycenie: średnio wysokie. [4] Opakowanie: co tu dużo pisać po prostu tragedia, kiepska etykieta i goły kapsel. [1.5] Uwagi:
Kolor: Nieklarowne złoto, jak na niefiltrowaną 12 5/5. [5] Piana: Piękna i bujna początkowo, drobna, jednakowoż bardzo szybko się zredukowała. [3.5] Zapach: Czysty, przyjemny, słodowy. Nuta ziołowego chmielu na granicy autosugestii. [4] Smak: Treściwe i pełne, mocno słodowe. Konkretna goryczka o pryprawowo-ziołowej nucie, krótka. Chyba jednak brakuje mni w nim wytrawności, bo nie pije się zbyt łatwo. [3.5] Wysycenie: Szybko się kończy. Za szybko. [3.5] Opakowanie: Krzywo naklejona krawatka, odklejająca się krzywo naklejona kontra - niechlujstwo level master. Etykieta przedstawiająca zupełnie nic, liternictwo rodem z WordArt. Kolorystyka w kierunku ekskrementów. Nie jest to dno, ale bardzo blisko. Pół punktu za informacje o składzie. [2.5] Uwagi: Zdecydowanie ciężko się pije, nie tego się spodziewałem po dwunastce.
Kolor: Pomarańczowy, piwo dość mętne [4] Piana: Wysoka, biała, drobnopęcherzykowa, opada jednak nieco zbyt szybko [4.5] Zapach: Aromat niezbyt intensywny, ale bardzo przyjemny, lekko słodowy, akcenty ziołowe i ziemiste od chmielu, maślany - diacetyl wyczuwalny wyraźnie, jednak na poziomie, który w tym stylu chyba może być jeszcze akceptowalny, mi w każdym razie nie przeszkadzał, a raczej jestem na tą wadę wyczulony, do tego początkowo delikatne aromaty kwiatowe [4] Smak: Jest całkiem przyjemny, słodowy z lekką "maślaną" podbudową i całkiem wyraźną, choć krótką i niezalegającą goryczką, w smaku również obecne akcenty chmielowe, ziemiste, a przede wszystkim ziołowe [4] Wysycenie: Nieco zbyt niskie jak na pilsa [3.5] Opakowanie: No nie jest to szczyt artyzmu, jednak jak na "piwo codzienne" nie ma co cudów wymagać [3] Uwagi: Moim zdaniem bardzo przyjemny pils w stylu czeskim. Pijąc to piwo uświadomiłem sobie, że przez te wszystkie piwne rewolucje i inne piwowarzenia, już nie pamiętam kiedy ostatnio piłem typowe "jasne pełne". Może dlatego oceniam je dość wysoko, że po prostu piło mi się je przyjemnie i niezobowiązująco - a w tym stylu tak powinno to chyba działać.
Browarek restauracyjny w najstarszej historycznej części Lubeki jaką jest wyspa Innenstadt. Płynąca przez miasto rzeka Trave dzieli się tu na aż 3 nurty, przez co na starówkę z każdej strony można się dostać tylko mostami. Od dworca kolejowego jest 1 km, więc dojście zajmie 15 minut....
Skoro już byliśmy w Zakopanem to oprócz browaru Gwarno trzeba było odwiedzić i drugi niedawno powstały, jakim jest Pstrąg Górski. Mieści się u dołu osławionego zakopiańskiego deptaka, i jest kolejnym browarem restauracyjnym właściciela Watry znajdującej się z przeciwnym, górnym końcu...
"To piwo uwarzyliśmy specjalnie dla fanów najsłynniejszego litewskiego klubu koszykówki „Kauno Zalgiris”.
Nazwaliśmy je „Zalia Balta” (ang. Zielono-biały) na cześć oficjalnych barw drużyny."
Piwo dystrybuowane wokół Krakowa i w nim zapewne przez podmiot/hurtownię z Krakowa. Są dedykowane szklanki. Tu wyłapane w lecie pod miastem w Zielonkach.
Generalnie cieszy mnie to, że nie tylko mierne piwa są oferowane w lokalach gastro poza centrum miasta. Ja byłem dość mocno...
Browar znajduje się w pięknej kamienicy w samym centrum Wiednia w odległości 100 m od Stadtpark. Jako, ze powstał w 2022 roku aktualnie jest najnowszym browarem otwartym w austriackiej stolicy. Najpierw trafiamy do drzwi na rogu ulic gdzie z wnętrza dochodzi intensywny zapach pieczonego na mięsiwa....
Comment