Blonde, jak je uwarzyć ?

[ontario_ab]

Jest jakaś inna opcja ? Nie mam ekstraktu suchego, a chciałem warzyć wieczorem. Mam WES'a bursztynowego ewentualnie, ale to nie rozwiązuje kwestii, że z dzisiejszego warzenia nici.
Dobrze rozumiem, że starter ma dać dowód, że drożdże wezmą się do roboty jak trzeba ?

[jacer]

Dziś to już wlej bezpośrednio do brzeczki. Rozumiem, że saszetkę zdusiłeś?

Przed następnym warzeniem poczytaj to wszystko: http://www.wiki.piwo.org/Strona_główna

[zgoda]

Starter służy przede wszystkim do tego, żeby mieć więcej drożdży.

Jak nie dasz rady zrobić startera, to zamiast blonde uwarz sobie jakieś lekkie piwko, powiedzmy 10*Blg jako pierwsze. Będzie długo startowało, ale przynajmniej trochę sobie tych drożdżaków namnożysz i później blonde wyjdzie lepsze.

Pomimo tego, że w Activatorach podobno jest 4x więcej komórek niż w starych Propagatorach, to praktyka różnych piwowarów wskazuje, że porządny starter jest jednak koniecznością.

[ontario_ab]

Czytam to od kilku miesięcy, to faktycznie skarb, ale dziś już nie odszukam odpowiedzi na moje pytania.
Z instrukcji producenta wyczytałem (angielska wersja), że w środku jest jakaś pożywka ?? i należy ją uszkodzić wewnątrz bez otwierania saszetki. Odczekać 3h i dać do fermentatora. Wczoraj kiedy miałem ją w ręku nic nie wyczułem w środku, hmmmm.

[jacer]

To nawet nie masz napuchniętej saszetki? Na co czekasz?

[ontario_ab]

O 17 będę w domu to ją wstrząsnę, potem warzenie więc i tak o północy dopiero pójdą do zbiornika. Będą miały nawet 7h na zabawę po ciemku

[zgoda]

O 17 będę w domu to ją wstrząsnę, potem warzenie więc i tak o północy dopiero pójdą do zbiornika. Będą miały nawet 7h na zabawę po ciemku

Mało. Stanowczo za mało. Odłóż warzenie o dzień - dwa.

Skoro już masz poświęcić 6-7 godzin roboty, naharować się i ponaprzykrzać pozostałym domownikom, to przyłóż się do tego, żeby było warto się męczyć. Spapraną fermentacją spieprzysz sobie piwo. Może da się wypić, ale lepsze kupisz w sklepie.

[ontario_ab]

Pewnie masz rację, ale dlaczego producent napisał: Allow the package to incubate and swell for 3 hours or more (it is not necessary for this package to fully swell before use) at 70-75°F (21-24°C).

[Gość]

Pewnie masz rację, ale dlaczego producent napisał: Allow the package to incubate and swell for 3 hours or more (it is not necessary for this package to fully swell before use) at 70-75°F (21-24°C).

Posłuchaj doświadczonych z tymi drożdżami.

I najważniejsze do tego piwa, blondynka ma zacier mieszcząc i chmiel wrzucać wychodzi wtedy najlepsze

[Pendragon]

blondynka ma zacier mieszcząc i chmiel wrzucać wychodzi wtedy najlepsze

[ontario_ab]

I najważniejsze do tego piwa, blondynka ma zacier mieszcząc i chmiel wrzucać wychodzi wtedy najlepsze

Ale o co chodzi, aaaaaaaaaaa

[zgoda]

Pewnie masz rację, ale dlaczego producent napisał: Allow the package to incubate and swell for 3 hours or more (it is not necessary for this package to fully swell before use) at 70-75°F (21-24°C).

Napisał tak po to, żeby sprzedać więcej. Co nie znaczy od razu, że jest to kłamstwo, tylko[*] w pewnych, ściśle określonych warunkach, przy zachowaniu odpowiednich itd itp - podobno bez problemu ta praktyka działa w USA, gdy od daty produkcji nie minęło więcej niż miesiąc...

[dyczkin]

Kolega wojmat74 chciał zabłysnąć

[ontario_ab]

Bardzo dziękuję, warzenie przełożone na następny piątek. Dobrze, że zapytałem, ufff

[ontario_ab]

No i uwarzone. 6h pracy to kosztowało, teraz czekamy. Dam znać za miesiąc jak wyszło