Pierwsze piwo z kita (a mówią że tego nie da się zepsuć)

[DonZ]

Witam. Zakładam nowy temat bo jakoś nic nie pasowało do czego mógłbym się podpiąć.

Otóż zakupiłem zestaw do warzenia piwa z kitem, Coopersa, zrobiłem wszystko wg. instrukcji i odstawiłem do ciepłego pomieszczenia. Po jakimś czasie przyszedłem i zauważyłem że pojemnik przecieka w miejscu kranika (uszczelka dobrze nie trzyma) więc zlałem brzeczke z drożdżami do 2 wyparzonych uprzednio garnków, naprawiłem to wszystko i zlałem z powrotem do fermentatora, już szczelnego (również ponownie wyparzony) I teraz moje pytanie czy coś z tym może się stać i zepsuć czy jest szansa że jednak będzie z tym wszystko w porządku?

[e-prezes]

Ryzyko infekcji zawsze jest, bo środowisko kuchenno-domowe nie jest sterylne. Pytanie jest po jakim czasie zauważyłeś przeciek? Jak trwała jeszcze burzliwa czy nie? I czy przelewaniu nie napowietrzyłeś za bardzo piwa?

[DonZ]

tak właściwie to fermentacja jeszcze nie wystartowała a minęły ze 4-5h ale przy przelewaniu napowietrzyłem i to porządnie jeśli to błąd to pozostaje mi się modlić

[e-prezes]

To jeśli zachowałeś minimum sterylności o jakiej można mówić w domowych warunkach, nie powinno nic być.

[DonZ]

fermentacja idzie jak burza więc jestem pełen dobrych nadziei, no i teraz jestem trochę spokojniejszy

[dreads]

Paradoksalnie wielokrotne przelewanie, a zatem napowietrzanie, na tym etapie mogło przynieść sporo korzyści z drugiej strony zdezynfekowanie naczyń jedynie wrzątkiem (dobrze rozumiem pojęcie "wyparzanie"?) nie jest specjalnie skuteczne, ale może nic się nie stanie. Na razie się nie przejmuj i nie zaglądaj do wiadra co 5 minut

[DonZ]

minęły 4 dni, fermentator nie daje oznak życie, zauważyłem że poziom wody w rurce zaczyna się cofać i wyrównywać, zazwyczaj CO2 trochę je wypychało do tego sprawdziłem poziom Blg i wyszedł na jakieś 2,5, czy to już koniec i można rozlewać czy raczej jeszcze poczekać bo jest bardzo mętne?

no i niestety wyszło mi trochę wodniste... nalałem sobie trochę, aromat jest ale smak nie porywa, chyba że refermentacja coś jeszcze doda?

[anteks]

Refermentacja doda bąbelków

[lotus]

Smak się nieco jeszcze poprawi . A ile dałeś wody ?

[DonZ]

że doda bombelków to wiem, teorie mam za sobą, teraz praktyka która czyni mistrzem

właśnie nie wiem, na fermentorze nie mam skali a jej nie zrobiłem tylko lałem... i pewnie coś o 2-3 litry za dużo poszedłem wyszło jakieś ok. 3/4 z 30 litrów... i dodałem zamiast zalecanych tam 800g glukozy poszło 900g

[lotus]

Czyli coś około 22 litrów . Czyli raczej norma . Co prawda ja zrobiłem z Kita tylko jedno i nie powinienem się wymądrzać , to następnym razem będziesz robił z kita to celuj tak w 15-17 litrów , ale starczy poczytać forum , aby wyczytać że dobrze jest zmniejszyć ilość wody ( w koźlakach to nawet max 15) .

[DonZ]

zrobie jeszcze jednego kita i zrobię go na 18L , potem już zacieranie

[dyczkin]

zrobie jeszcze jednego kita i zrobię go na 18L , potem już zacieranie

Tak trzymaj bracie

[DonZ]

zgłupiałem całkowicie, piwko już od tygodnia zabutelkowane dojrzewa, niemniej coś mi nie pasuje, chętnie dam dobremu podniebieniu z Krakowa do przetestowania, aby mógł ocenić co jest nie tak, lub czy wszystko w porządku.

[anteks]

A co nie pasuje? Jeśli smakuje inaczej niż Tyskie to tak ma być