Wszystko wskazuje na to, że do zakażenia dochodzi przez kranik. Zawsze twierdziłem, że pobieranie próbek w czasie fermentacji jest zbędne, a już przez kranik to proszenie się o nieszczęście. Ktoś zna dobry sposób dezynfekcji kranika po pobraniu próbki?
Kolejne nieudane piwo :(
Collapse
X
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika smaky78 Wyświetlenie odpowiedziDlaczego zbędne, to jak robić pomiar blg, skąd wiedzieć czy fermentacja się zakończyła?
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Maciucha67Możesz wrzucić zdezynfekowany ballingometr do fermentora i go tam zostawić. Możesz też pobrać próbkę zdezynfekowaną łychą
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika smaky78 Wyświetlenie odpowiedziAle wtedy otwieramy fermentor i może dojść do zakażenia...
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu Wyświetlenie odpowiedziZbędne, bo widać, kiedy fermentacja się skończyła. A jeśli ktoś oczom nie dowierza, to wystarczy w kalendarzu wyznaczyć sobie siedem dni. W przypadku górnej fermentacji zasadnicza część procesu trwa dwa, góra trzy dni. Mieszanie ballingometrem w wiadrze nie ma żadnego wpływu na przebieg procesu.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu Wyświetlenie odpowiedziMożna też wrzucić gwoździe, kilo kartofli i zdechłego szczura. Na całym cywilizowanym świecie próbki pobiera się pipetą i przelewa do odpowiedniego naczynia. A jak ktoś potrzebuje oszczędzić 30 zł na szkle laboratoryjnym, to musi się liczyć z zakażonymi warkami.
Ja mierze w BLG w fermentatorze, areometr wkładam do butelki z 70% alkoholem, wyciągam i do wiaderka, nie ma szans na zakażenie, ale jestem niecywilizowany.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika smaky78 Wyświetlenie odpowiedziA czy można w ogóle pominąć przelew na cichą fermentację tylko zostawić jeszcze przez tydzień? Bo są różne szkoły.
Piwo przelewane na cichą jest już odporniejsze - ma alkohol i jest już chmiel oczywiście
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika wojmat74 Wyświetlenie odpowiedziPomiar BLG jest niezbedny, jak zostanie Ci 0,5 blg niedofermentowane do tego dasz cukier (lub co innego) do refermentacji to będziesz miał przegazowane piwa, a może i granaty. Drożdże zawsze mogą zleniuchować.
Po co te komentarze o gwoździach i szczurach? Potem się ludzie dziwią, że ktoś zakłada temat że browar.biz schodzi na psy ...
Ja mierze w BLG w fermentatorze, areometr wkładam do butelki z 70% alkoholem, wyciągam i do wiaderka, nie ma szans na zakażenie, ale jestem niecywilizowany.
ad2) Dla podkreślenie tez głoszonych przez CiebieVolenti Non Fit Iniuria // Białe jest białe, czarne jest czarne, a czerwone jest wredne!
Moje warzenie // Piwny Wojownik
Po co wolność // Żyję w kraju // Żydowskie roszczenia // Jaka róża taki cierń
Etykiety z wypitych piw osobiście: 2605 z 41 krajów. Zagranica: 785 // Polska: 1820
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika grze35 Wyświetlenie odpowiedziW trakcie fermentacji burzliwej zaglądam rzadko - w ostatnim przypadku zajrzałem raz bo nie fermentowało i wymieszałem.Życie zaczyna się po pierwszej warce :)
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dyczkin Wyświetlenie odpowiedziad1)Te 0,5 blg spokojnie dofermentuje na cichej. Ostatnio, moje piwo, jeśli wierzyć pomiarom blg, dofermentowało sobie o 1 blg i granatów nie stwierdzono
ad2) Dla podkreślenie tez głoszonych przez Ciebie
1) Jeśli zrobi cichą, bo już się pyta, czy można ją ominąć, a drożdże mogą zleniuchować i zostawić 2 blg, szczególnie przy wysokim blg początkowym.
2) coś Ci się pomieszało (może od 4:0)
Twoje
Comment
-
Comment