nie wystartowały

[Gość]

temperatura zadania: 25C
6g/10L
S-04

Jak na zewnątrz było 25 stopni, to w środku mogło być i ze 30, do tego dochodzi jeszcze dokładność tego termometru.
Nie wiem na ile te drożdże to wytrzymały i "nie trafił ich szlak".

[polisholsby]

Jak na zewnątrz było 25 stopni, to w środku mogło być i ze 30, do tego dochodzi jeszcze dokładność tego termometru.
Nie wiem na ile te drożdże to wytrzymały i "nie trafił ich szlak".

Nie, to była temperatura brzęczki wewnątrz. Fermentacja ruszyła, już nawet zdążyłem zlać na cichą.

[anteks]

nawet w 30 "nie trafił je szlak"
Rurka nie jest wyznacznikiem fermentacji ( patrz strona główna browar.biz), jest piana jest fermentacja

[anteks]

Nie, to była temperatura brzęczki wewnątrz. Fermentacja ruszyła, już nawet zdążyłem zlać na cichą.

juz zlałeś na cichą? jesteś szybszy niż koncerny

[Gość]

Nie, to była temperatura brzęczki wewnątrz. Fermentacja ruszyła, już nawet zdążyłem zlać na cichą.

Od soboty już się burzliwa skończyła?!

[howser]

Mylicie posty polisholsby i moje Podczepiłem się pod ten wątek.

[Gość]

Mylicie posty polisholsby i moje Podczepiłem się pod ten wątek.

Te 25 stopni, to pomyliłem, ale wpis z dzisiaj: „Podepnę się pod temat - w sobotę zrobiłem pierwszą warkę przez zacieranie” – sobota to był 25 maj (TAK? no chyba, że nie o tej sobocie mówimy), o 8:20 pisałeś: „Po pracy, jeśli okaże się, że nadal leniuchują, podwyższę im trochę temperaturę a schłodzę po rozpoczęciu burzliwej.”, a teraz piszesz, że już po fermentacji?

[ART]

Rurka nie jest wyznacznikiem fermentacji ( patrz strona główna browar.biz), jest piana jest fermentacja

Ale tam już tego o czym piszesz nie ma od jakiegoś miesiąca

[polisholsby]

juz zlałeś na cichą? jesteś szybszy niż koncerny

po tygodniu burzliwej zlałem na cichą

[howser]

Te 25 stopni, to pomyliłem, ale wpis z dzisiaj: „Podepnę się pod temat - w sobotę zrobiłem pierwszą warkę przez zacieranie” – sobota to był 25 maj (TAK? no chyba, że nie o tej sobocie mówimy), o 8:20 pisałeś: „Po pracy, jeśli okaże się, że nadal leniuchują, podwyższę im trochę temperaturę a schłodzę po rozpoczęciu burzliwej.”, a teraz piszesz, że już po fermentacji?

Ten post też pomyliłeś To polisholsby napisał, że już po fermentacji.

Ja tymczasem wpadłem na chwilę na mieszkanie i od progu przywitało mnie bulkanie w rurce fermentatora. Leniuchy po całym dniu zabrały się do roboty.

ART - miałeś rację, mogłem poczekać ze schładzaniem, wtedy pewnie drożdże wystartowałyby jeszcze wczoraj. W 18 stopniach trochę czasu im to zajęło.

[zgoda]

Przesadzacie, u mnie US-05 nie robiły problemów ze startem w 17c. Tylko trzeba dłużej poczekać, ale też nie więcej niż 12 godzin.

Dobrze napowietrzyć i ruszą z kopyta.

[dyczkin]

Przesadzacie, u mnie US-05 nie robiły problemów ze startem w 17c. Tylko trzeba dłużej poczekać, ale też nie więcej niż 12 godzin.

Dobrze napowietrzyć i ruszą z kopyta.

Moja ostatnia warka potwierdza powyższą teorię

[gwzd]

Jak na zewnątrz było 25 stopni, to w środku mogło być i ze 30, do tego dochodzi jeszcze dokładność tego termometru.
Nie wiem na ile te drożdże to wytrzymały i "nie trafił ich szlak".

A niby czemu miałoby im się cokolwiek stać nawet w 30 stopniach?