Wysładzanie na raty - co po zamieszaniu?

[howser]

Szukałem po haśle "wysładzanie na raty", ale nie znalazłem na forum informacji na ten temat, a jedna rzecz mnie nurtuje - wg. wiki na piwo.org filtracje zaczynamy od poczekania aż ułoży nam się złoże filtracyjne, potem spuszczamy filtrat, dolewamy do młóta odpowiednia ilość wody do wysładzania i mieszamy całość. Pytanie co dalej? Czy czekamy drugi raz na uformowanie złoża filtracyjnego czy tez od razu zaczynamy upuszczać filtrat, zwracając początkowo mętny z powrotem do wiadra?
Podchodząc do tego na logikę wypadałoby zaczekać na powtórne uformowanie sie złoża filtracyjnego, ale wiki nic o tym nie wspomina. Jak to u was wygląda?

[e-prezes]

Ja tam nic nie mieszam jak dobrze idzie filtracja. No chyba, że się zatka...
W trakcie wysładzania "kroję" górną część młóta. Tyle.

[Krzysiu]

Wodę można nalać tak, że złoże w ogóle się nie ruszy i nie trzeba na nic czekać. Ja zresztą dolewam wodę wysładzającą na bieżąco, wraz z ubywaniem zacieru.

[howser]

Dzięki. Spróbuję w weekend waszych sposobów.

[andrzejba]

Jeżeli wysładzasz na raty to ja zawsze chwilę około 10 min czekam po dolaniu partii wody, jeżeli wysładzasz ciągle to dolewasz cały czas wodę aby była około 2 cm na poziomem młóta

[Cyneq]

Według mądrej książki Austriaka, przy dwóch powtórnych filtracjach dokładnie mieszamy i zostawiamy na 20 minut, przy trzech wystarczy za każdym razem po 15 minut.
OIczywiście za każdym razem postępujemy jak na początku filtracji.

[anteks]

co to jest powtórna filtracja?

[e-prezes]

Pewnie jak przestanie "ciągnąć" filtrat lewarem.

[dyczkin]

To pewnie skrót myślowy, chodzi o drugą partię wysładzania na raty

[Cyneq]

Dokładnie jest to nazwane "Wysładzanie przez powtórną filtrację" u Lehrl'a, dlatego użyłem takiej nazwy. W sumie od momentu dodania wody i zamieszania powtarzasz całą filtrację "od zera" więc się zgadza.
Osobiście używam prawie wyłącznei tej techniki, ale zawsze mam nieodparte skojarzenia z "zalewajką", czyli metodą jaką w czasach owej braku oszczędzało się kawę parzoną "po turecku".

[sztetke]

I co Ci daje ta rewelacyjna metoda poza wydłużeniem czasu, zapewne nic.

[Gość]

Metoda Krzysia w warunkach domowego warzenia piwa, sprawdza się najlepiej i jest w zupełności wystarczająca. Nie trzeba nic kombinować z powtórnym mieszaniem i czekaniem, w takich mikroskopijnych ilościach jest to zupełnie zbędne.

[cidien37]

Wydajność gotowania.

Cześć, mam pytanie co do wysładzania konkretnie chodzi mi wydajność odgotowywania.
Czy jeżeli mamy, czysto hipotetycznie 10l - 12* Blg, dolejemy 10l wody otrzymując 20l - 6* Blg to czy gdybyśmy gotowali to tak długo aby odgotować 10l wody to znów otrzymamy 12* Blg czy może stężenie gdzieś ucieknie bo nie sądzę aby go przybyło.