Gotowanie brzeczki - dziwny osad

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • filu_to_ja
    Kapral Kuflowy Chlupacz
    • 2014.08
    • 48

    Gotowanie brzeczki - dziwny osad

    Wczoraj podczas gotowania brzeczki wytrącił mi się jakiś dziwny osad, białe "farfocle". Brzeczka około 14Blg, smakowo i zapachowo ok. Ciekaw jestem co to może być. Jakieś pomysły?


    "Błogosławiony ten co nie mając nic do powiedzenia nie obleka tego faktu w słowa"
  • filu_to_ja
    Kapral Kuflowy Chlupacz
    • 2014.08
    • 48

    #2
    Zapomnialem dopisać, może istotne informacje.

    Skład:
    Pilzneński 3kg
    Pale Ale 1kg
    Kamerlowy 30EBC 0,35kg
    Karmelowy Czerwony 0,25kg

    Zacieranie: 65->63*C, 1h15min

    Osad wytrącił się po jakiś 20 min gotowania, gotowało się dość intensywnie.
    "Błogosławiony ten co nie mając nic do powiedzenia nie obleka tego faktu w słowa"

    Comment

    • zigy
      Kapral Kuflowy Chlupacz
      • 2012.04
      • 39

      #3
      mogę się mylić, ale to jest chyba osad gorący. Ponoć dobry objaw.

      Comment

      • Frittle
        Szeregowy Piwny Łykacz
        • 2013.08
        • 25

        #4
        To osad gorący, powstały z białek - czyli ogólnie pożądana rzecz podczas warzenia. Trzeba go tylko odseparować od reszty brzeczki - na szczęście po schłodzeniu opada na dno. Wystąpienie osadu zwiększa klarowność gotowego piwa. Ogólnie, wszystko jest w porządku ;-)
        Blog: http://piwnyrap.pl
        Facebook: https://www.facebook.com/PiwnyRap

        Comment

        • filu_to_ja
          Kapral Kuflowy Chlupacz
          • 2014.08
          • 48

          #5
          Dzięki za odpowiedzi! Widocznie zawsze poprzednimi razy ten osad był niewidoczny w chmielinach, a że pierwszy raz musiałem gotować na dwa gary to się zdziwiłem co mi się wytrąciło w garze bez chmielu.
          "Błogosławiony ten co nie mając nic do powiedzenia nie obleka tego faktu w słowa"

          Comment

          • zigy
            Kapral Kuflowy Chlupacz
            • 2012.04
            • 39

            #6
            heh no ja właśnie też jeszcze nie widziałem osadu gorącego. Jak tylko woda zaczynała wrzeć to od razu wsypywałem chmiel. Jutro będę warzył następne piwo to poczekam 10-15 minut zanim wrzucę chmiel.

            Comment

            • pharun88
              Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
              • 2015.01
              • 128

              #7
              Podłącze się tutaj z jednym pytaniem. Moje pierwsze piwo z zacieraniem.

              Słody:
              Pale Ale 3,2 Kg
              Monachijski 0,6kg
              Caramel Light 0,2kg

              Zacieranie i wysładzanie bez problemu. Wężyk z oplotu spisał się znakomicie spokojnie spływał klarowny płyn 1l na minute. Gar przeniesiony do chmielenia, dodane chmiele, zlane do studzenia i przefiltrowanie chmielin.
              Moim oczom ukazała się bardzo mętna brzeczka, aż gęsta. Czy to normalne? z czego ten osad? Od gotowania? od chmielu? No i najważniejsze czy to normalne?

              Comment

              • filu_to_ja
                Kapral Kuflowy Chlupacz
                • 2014.08
                • 48

                #8
                Bez zdjęcia ciężko powiedzieć ale obstawiam zimny osad.
                Wszystko jest opisane w części "przełom, osad gorący i zimny"
                "Błogosławiony ten co nie mając nic do powiedzenia nie obleka tego faktu w słowa"

                Comment

                • Krzysiu
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2001.02
                  • 14936

                  #9
                  Osad zimny pojawia się w gotowym piwie. W brzeczce nastawnej jest jedynie osad gorący.

                  Brzeczka nastawna będzie mętna, bo przez dekantację nie da się usunąć wszystkich osadów. Trzeba by zastosować filtrowanie pod ciśnieniem. W warunkach domowych najczęściej stosuje się dekantację osadów, ale to powoduje, że wszystkich nie da się oddzielić i brzeczka pozostaje mętna.

                  Comment

                  • pharun88
                    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                    • 2015.01
                    • 128

                    #10
                    Rozumiem ze podczas burzliwej część tych osadów osadzie na dole wraz z drozdzami, następnie na cichej uda sie także pozbyć pewnej ich ilości. Bo butelkowaniu pod wpływem ciśnienia osiadzie to na dole wraz reszta drożdży. Dobrze rozumuje? Wiem ze gotowe piwo nie bedzie całkiem klarowne ale teraz wyglada niczym gesty przeniczniak w szklance po wymieszaniu osadów

                    Comment

                    • anteks
                      Generał Wszelkich Fermentacji
                      🥛🥛🥛🥛
                      • 2003.08
                      • 10788

                      #11
                      Po fermentacji sie wyklaruje
                      Ostatnia zmiana dokonana przez anteks; 2015-02-09, 00:53.
                      Mniej książków więcej piwa

                      Comment

                      • jerzdna
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2014.07
                        • 240

                        #12
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pharun88 Wyświetlenie odpowiedzi
                        Rozumiem ze podczas burzliwej część tych osadów osadzie na dole wraz z drozdzami, następnie na cichej uda sie także pozbyć pewnej ich ilości. Bo butelkowaniu pod wpływem ciśnienia osiadzie to na dole wraz reszta drożdży. Dobrze rozumuje? Wiem ze gotowe piwo nie bedzie całkiem klarowne ale teraz wyglada niczym gesty przeniczniak w szklance po wymieszaniu osadów
                        ja tez mam podobnie. w sobote zlalem na cicha aipa i podejrzewam ze ten sniezny osad to drozdze safale us piatka. i tez licze ze na cichej sie wyklaruje
                        spora ilosc osadu goracego zebralem w trakcie chlodzenia brzeczki

                        Comment

                        Przetwarzanie...
                        X