Witajcie.
Nastawiłem swoje pierwsze piwko z Brew-kita...minęło 45 godzin od rozpoczęcia fermentacji która praktycznie się kończy...szybko jakoś ale czytałem że to nic złego. Zbadałem piwko...BLG spada (z 10 do 3) materiał zaczerpnięty do badań oczywiście potem wypiłem...pychotka...tylko jakoś zamulone te piwko.
Ale ja nie o tym...Po badaniu chciałem przenieść fermentator do innego pomieszczenia i kiedy go podnosiłem ZROBIŁO SIĘ JAKIEŚ CIŚNIENIE I WODA Z RURKI FERMENTACYJNEJ PRZEDOSTAŁA SIĘ DO MOJEGO PIWKA!!! Nie dużo bo jakieś 10-15ml na oko.
CZY MOGĘ ZACZĄĆ SIĘ BAĆ ŻE Z MOJEGO PIWKA ZROBIĄ SIĘ POMYJE?
Przed rozpoczęciem sprzęt myłem chyba 1,5 godziny i spryskiwałem oxy...moment nie uwagi i wszystko do diabła....???
Nastawiłem swoje pierwsze piwko z Brew-kita...minęło 45 godzin od rozpoczęcia fermentacji która praktycznie się kończy...szybko jakoś ale czytałem że to nic złego. Zbadałem piwko...BLG spada (z 10 do 3) materiał zaczerpnięty do badań oczywiście potem wypiłem...pychotka...tylko jakoś zamulone te piwko.
Ale ja nie o tym...Po badaniu chciałem przenieść fermentator do innego pomieszczenia i kiedy go podnosiłem ZROBIŁO SIĘ JAKIEŚ CIŚNIENIE I WODA Z RURKI FERMENTACYJNEJ PRZEDOSTAŁA SIĘ DO MOJEGO PIWKA!!! Nie dużo bo jakieś 10-15ml na oko.
CZY MOGĘ ZACZĄĆ SIĘ BAĆ ŻE Z MOJEGO PIWKA ZROBIĄ SIĘ POMYJE?
Przed rozpoczęciem sprzęt myłem chyba 1,5 godziny i spryskiwałem oxy...moment nie uwagi i wszystko do diabła....???
Comment