Czołem Bracia i Siostry w Piwie!
Od 1,5 tygodnia moja pierwsza wareczka poddawana jest burzliwej fermentacji. Trzy dni temu było 3,5 BLG, czekam aż zejdzie, żeby przelewać do butelek. I tu problem.
Otóż - odstawiłem moją panią do szpitala, na dniach będzie rodzić. Zabiegany, zalatany w ostatnich dniach zapomniałem zamówić środki do dezynfekcji, a w zestawie startowym z browamatora było tego tyle, że zużyłem do dezynfekcji fermentora. Nie mam opcji zlania piwa na cichą, bo mam tylko jeszcze jedno wiadro z kranikiem, do rozlewu i wolałbym od razu z fermentora przelać do niego i do butelek.
Słyszałem, że można butelki roztworem np. ACE umyć. O ile o butelki się nie boję, bo w najgorszym razie skończą w piekarniku, to co z rurką do przelewu z fermentora do "rozlewni"? Co z kranikiem? Traktować to wrzątkiem (można? Wystarczy?) czy też w roztworze chlorowym wymyć? Czytałem, że stosowanie takich środków może wykończyć sprzęt, ale chyba jak raz awaryjnie to zrobię, to nie rozpadnie się od razu? I kupić kranik oraz rurkę mogę później bez problemu.
Doradźcie proszę. Patrzyłem w sklepach z miodami - nic nie mają. Teściowie robią wino od lat i nigdy się nie bawili w żadne środki poza wyparzaniem.
Od 1,5 tygodnia moja pierwsza wareczka poddawana jest burzliwej fermentacji. Trzy dni temu było 3,5 BLG, czekam aż zejdzie, żeby przelewać do butelek. I tu problem.
Otóż - odstawiłem moją panią do szpitala, na dniach będzie rodzić. Zabiegany, zalatany w ostatnich dniach zapomniałem zamówić środki do dezynfekcji, a w zestawie startowym z browamatora było tego tyle, że zużyłem do dezynfekcji fermentora. Nie mam opcji zlania piwa na cichą, bo mam tylko jeszcze jedno wiadro z kranikiem, do rozlewu i wolałbym od razu z fermentora przelać do niego i do butelek.
Słyszałem, że można butelki roztworem np. ACE umyć. O ile o butelki się nie boję, bo w najgorszym razie skończą w piekarniku, to co z rurką do przelewu z fermentora do "rozlewni"? Co z kranikiem? Traktować to wrzątkiem (można? Wystarczy?) czy też w roztworze chlorowym wymyć? Czytałem, że stosowanie takich środków może wykończyć sprzęt, ale chyba jak raz awaryjnie to zrobię, to nie rozpadnie się od razu? I kupić kranik oraz rurkę mogę później bez problemu.
Doradźcie proszę. Patrzyłem w sklepach z miodami - nic nie mają. Teściowie robią wino od lat i nigdy się nie bawili w żadne środki poza wyparzaniem.
Comment