Witam.
Zakapslowałem gretą dwie warki bez żadnych problemów, dzisiaj zabrałem się za kapslowanie trzeciej i spotkała mnie niemiła niespodzianka. Kapslownica zaczęła ucinać szyjki. Przy próbie kapslowania, ramiona grety nie chciały dojść do końca. Jak próbowałem mocniej docisnąć to ucinało szyjki.
Tzn. ramiona dochodziły do pozycji poziomej, a powinny bardziej się zgiąć. Na kapslach nie było odciśniętego charakterystycznego kółka.
Czy ktoś miał podobny problem? Czym to może być spowodowane?
Dodam, że butelki były po tych samych piwach co w warkach nr 1 i 2.
Zakapslowałem gretą dwie warki bez żadnych problemów, dzisiaj zabrałem się za kapslowanie trzeciej i spotkała mnie niemiła niespodzianka. Kapslownica zaczęła ucinać szyjki. Przy próbie kapslowania, ramiona grety nie chciały dojść do końca. Jak próbowałem mocniej docisnąć to ucinało szyjki.
Tzn. ramiona dochodziły do pozycji poziomej, a powinny bardziej się zgiąć. Na kapslach nie było odciśniętego charakterystycznego kółka.
Czy ktoś miał podobny problem? Czym to może być spowodowane?
Dodam, że butelki były po tych samych piwach co w warkach nr 1 i 2.
Comment