Lagerowe z Ciechanowa - czym chmielone?

[dknap]

Witam, czy ktoś się orientuje jakiego chmielu-chmieli używa się do nadania aromatu piwu Lagerowemu? Wg mnie są to atomaty bardzo zbliżone do Lubusza z Witnicy, tylko w przypadku Ciechanowa piwo posiada nieco aromatów... trawiastych? Aromaty chmielowe wydają się być - przynajmniej wg mnie - nieco mniej subtelne, niż w przypadku Lubusza. Niemniej oba piwka bardzo mi smakują, chociaż Lubusz nieco bardziej. Chętnie upierniczyłbym podobnego lagerka i stąd moja ciekawość...

[gregus]

z tego co kiedyś czytałem, to pamiętam, że trawiastość jest zazwyczaj efektem chmielenia na zimno - nie ważne jakim chmielem

[jkocurek]

Moim zdaniem to trawiaste posmaki pochodzą bardziej od słodu pilzneńskiego i mocnego wysładzania niż od chmielu. Wątpię, żeby którykolwiek polski browar stosował chmielenie na zimno (choć tu mogę się mylić)

[kopyr]

To nie są żadne trawiaste posmaki, tylko długa taninowa, garbnikowa, wysuszająca, ściągająca goryczka. Która rzeczywiście może pochodzić z łuski. Ja tam żadnych aromatów trawiastych nie wyczułem, ale podobno poszczególne partie mocno się różnią.

[gregus]

czyli teraz wszystko zalezy od tego jaki smak i dla kogo jest trawiasty a jaki nie
jesli o mnie chodzi - jak czuję wyraźnie w zapachu i co gorsza w smaku świeżo skoszoną trawę i delikatnie zalegające siano to jest to posmak trawiasty - ale ja się nie znam i równie dobrze może się okazać, że to jakiś szlechetna i oczekiwana kompozycja smakowa

[kopyr]

Wyjaśniam zatem - "długa taninowa, garbnikowa, wysuszająca, ściągająca goryczka" - to wada, a nie zaleta.

[gregus]

Kopyr: ale to chyba nie jest to samo co ja uważam za trawiaste?
Oczywiście, nie chodzi mi o Lagerowe, tylko ogólnie o opisany smak.
Bo to co napisałeś smakowo rozpoznaję i dla mnie to są dwa różne smaki (Twój i mój opis).

dknap: określ dokładnie o który posmak Ci chodziło - czy o posmak trawiasty wg mojego opisu, czy może ten drugi wg opisu Kopyra.

[kopyr]

Kopyr: ale to chyba nie jest to samo co ja uważam za trawiaste?
Oczywiście, nie chodzi mi o Lagerowe, tylko ogólnie o opisany smak.
Bo to co napisałeś smakowo rozpoznaję i dla mnie to są dwa różne smaki (Twój i mój opis).

dknap: określ dokładnie o który posmak Ci chodziło - czy o posmak trawiasty wg mojego opisu, czy może ten drugi wg opisu Kopyra.

W moim Lagerowym (bodaj do 25.12) nie było aromatów trawiastych, a była długa, garbnikowa goryczka. O tym pisał jkocurek.

[gregus]

W moim Lagerowym (bodaj do 25.12) nie było aromatów trawiastych, a była długa, garbnikowa goryczka. O tym pisał jkocurek.

no to już wiemy bo pisałeś o tym wcześniej

chodzi mi o sklasyfikowanie smaku, który czuł dknap, bo się może okazać, że miał jakieś zepsute piwo albo smak w rzeczywistości wcale nie był trawiasty, tylko taki jak opisałeś
a to zmienia postać rzeczy

[Seta]

Wyjaśniam zatem - "długa taninowa, garbnikowa, wysuszająca, ściągająca goryczka" - to wada, a nie zaleta.

Zależy. W kryteriach konkursu piwowarskiego OK, ale osobiście wolę piwo z garbnikową (częściowo) goryczką, niż praktycznie bez smaku (nawet jeśli to drugie nie posiada wad).

[kopyr]

Zależy. W kryteriach konkursu piwowarskiego OK, ale osobiście wolę piwo z garbnikową (częściowo) goryczką, niż praktycznie bez smaku (nawet jeśli to drugie nie posiada wad).

Ale przecież ja nie dyskwalifikuję Lagerowego. To jest wada, ale nie taka, żeby wylać piwo do zlewu.

[Seta]

To jest wada, ale nie taka, żeby wylać piwo do zlewu.

Powiem więcej: to nie jest taka wada, żeby twierdzić, że to piwo smakuje gorzej niż 99% lagerów na naszym rynku. W tym sporo bez wad.

[rohozecky]

Problem wynikać może z tego, że kolejna warka, ze styczniową datą przydatności, jest niestety gorsza. I stąd się mogło pojawić owo wrażenie trawki.

Swoją drogą ów brak jakiej-takiej stabilności smaku nadwiślańskich produktów przekracza moją wytrzymałość. Wiadomo, że warki mogą się od siebie różnić, ale nie w stopniu który z zakupu czyni loterię.

Pierwsze Lagerowe uznałem za znakomite, szkoda że tak się dzieje.

[Seta]

No chyba masz rację. Miałem szczęście nie trafić na słabe Lagerowe. Za to Wyborne trafiłem paskudne, co sprawiło, że do tamtej marki długo nie wrócę, a i na inne Ciechany padł cień.

[dyczkin]

Ale przecież ja nie dyskwalifikuję Lagerowego. To jest wada, ale nie taka, żeby wylać piwo do zlewu.

Co w takim razie może przekreślić Lagerowe? Wczoraj piłem po raz pierwszy i smakowało wybornie. Goryczka odpowiednia, której w Polsce bardzo rzadko uświadczysz, nie wiem czy trawiasta czy jakaś inna, garbnikowa, mi smakowało. Wyczuwam nawet, tak mi się zdaje, chmielenie na zimno. Proszę zaprzeczyć, jeśli to nie prawda.