ChemicalBrowar

[michal44]

Nie o to mi chodzi, akurat 0,1 Blg nie ma znaczenia, ale przy odparowaniu 4 litrów (nawet licząc, że nic nie wylejesz z chmielinami) otrzymasz maks 12,1%. Czy źle liczę?

[btetlewicz]

Niewiem czy masz racje...wiem ze bylo 13,5 blg po chmieleniu....wydaje mi sie ze dobrze odczytalem pomiar, robilem to dwukrotnie bo ucieszyl mbie wynik.

[btetlewicz]

Wczoraj Warka nr 2 została zlana na cichą.

Pomiar : 1,5BLG

Byłem pewien, że jeszcze burzliwa się nie zakończyła bo widziałem pianę na powierzchni.
Na szczęście doczytałem, że SAFALE US-05 charakteryzują się takim korzuchem pomimo zakończonej burzliwej.

Tak więc póki co wszystko idzie ładnie.
Mam tylko zagwozdkę z wypowiedzią Michała co do mojego pomiaru początkowego brzeczki, który wykazał ponad 13BLG.

Dodam jeszcze, że Warka NR1 (PiWes JASNE), o której jakoś nie pisałem powoli kończy swój żywot.
Z brewkita, wyszło mi 9l piwa i niestety częste "próbowanie" nie pozwoli jej na leżakowanie dłużej niż miesiąc

Walory smakowe nie urywają pewnej części ciała, ale tak czy inaczej piwko mi smakuje.
Szwagier wręcz powiedział, że jest bardzo przyzwoite.
Lekka goryczka, która zostaje na dłuższy moment.
Klarowność jak najbardziej akceptowalna.
Piana gęsta jednak niezbyt trwała.
Momentami wyczuwam lekko kwaskowy ale niedominujący posmak.
Zostały jeszcze tylko 4 butelki, które czekają na powrót dobrego kolegi, któremu obiecałem degustację. (będzie po 6 tygodniach leżakowania)

[btetlewicz]

Aktualizacja :

Warka nr 2 zabutelkowana po 10 dniach cichej.

Oczywiście podczas rozlewania nie mogłem nie spróbować.
Nie ma porównania do brewkita.

Piękny bursztynowy kolor.
Bardzo fajna, długo trzymająca goryczka.
Zaskoczył mnie jednak fakt, że ta goryczka przebija się przez naprawdę silny słodowy smak. Jest zadziwiająco słodkie....
Zobaczymy jak będzie po kilku tygodniach w butelkach.

Spostrzeżenia:
- muszę kupić zaworek grawitacyjny do rozlewu (za dużo nerwów i rozlanego piwa przy butelkowaniu)

- muszę kupić suszarkę do butelek (na początku stwierdziłem, że jest zbędna ale przy 40 butelkach do przepłukania za pomocą piro w kuchni robi się sajgon)

- muszę kupić surowce na następną warkę bo nie mogę się doczekać kolejnych godzin w kuchni

Podsumowanie : ŻONIE PRZESTAJE SIĘ TO PODOBAĆ

[fidoangel]

Spostrzeżenia:
- muszę kupić zaworek grawitacyjny do rozlewu (za dużo nerwów i rozlanego piwa przy butelkowaniu)

- muszę kupić suszarkę do butelek (na początku stwierdziłem, że jest zbędna ale przy 40 butelkach do przepłukania za pomocą piro w kuchni robi się sajgon)

- muszę kupić surowce na następną warkę bo nie mogę się doczekać kolejnych godzin w kuchni

Podsumowanie : ŻONIE PRZESTAJE SIĘ TO PODOBAĆ

Kolejność chyba odwróciłeś aby spokojniej spać .

[btetlewicz]

Nie będę zaprzeczać....

[btetlewicz]

W nocy z piątku na sobotę poszła WARKA Nr3

Premium Bitter 12BLG z CP

Zacieranie:
10' 53st.
35' 62st.
45' 72st.
mashout

Filtracja poszła całkiem sprawnie (drugi raz z rzędu) - z tego co pamiętam - 26litrów 10BLG

Chmielenie
0' Magnum 30g
50' Spalt Spalter 20g

Końcowy wynik 21,5l brzeczki 12BLG.
Zabawę zakończyłem koło 4 nad ranem
Drożdże zadane po godzinie 8 - MAURIBREW ALE Y514.
Od godziny 20 drożdże ruszyły z kopyta.
W tej chwili zastanawiam się jak zaśniemy z żoną. Fermentor stoi przy łóżku i jest istna perkusja (chyba muszę zrezygnować z rurki na burzliwej).


Jeszcze doznania smakowe poprzednich wypocin.

Warka nr 2 - PaleAle 12BLG z CP piję już po 10 dniach od zabutelkowania - wiem, jestem niecierpliwy.
Piwko z dnia na dzień coraz lepsze. Jest chyba treściwe - mam jeszcze problemy z opisywaniem swoich odczuć smakowych. Fajny słodowy posmak i przyjemna, wyraźna goryczka. Piana z początku gęsta i wysoka, po kilku minutach redukuje się do delikatnego kożuszka - pozostaje do końca. Nagazowanie w porządku, ale uważam, że mogłoby być większe.

[btetlewicz]

WARKA #3

Aktualizacja

WARKA #3 Premium BITTER
Przelana na cichą po 7 dniach
BLG 3,5

Jeśli szwagier ogarnie tamat i odbierze mi osobiście przesyłkę z CP to planuję
wrzucić na zimno 10-15g szyszek Nelsona. Taki mały eksperyment.
Opinie mile widziane bo nie chciałbym zmarnować takiego fajnego chmielu a z drugiej strony jestem bardzo ciekawy co z tego wyjdzie. Rozumiem, że powinien dać sporo ciekawego aromatu.


WARKA #2
Pale Ale 12BLG
Robi furorę u szwagra i mojego ojca.
Sam też się nim opijam i niestety powoli się kończy. Piwo jest rewelacyjne.
Piana wysoka, gęsta i długo się trzyma. Korzuszek zostaje do samego końca.
Goryczka bardzo przyjemna, niezalegająca. Co do aromatów to ciężko z tym u mnie. Jestem chyba daltonistą. Muszę chyba zacząć robić większe warki niż standardowe 20L bo piwa nie wytrzymają w piwnicy dłużej niż miesiąc. Po niecałych 3 tygodniach od zabutelkowania zostało mi 16 flaszek

[fidoangel]

Mało tego Nelsona. Daj 50g do zimnego piwa na kilka dni a po tym szyszki do zamrażalnika i do następnej warki na goryczkę.

[btetlewicz]

Powaznie da sie jeszcze wykorzystac na goryczkę????? Super bo do tanich Nelson nie należy a nie lubię niczego marnować.

[dyczkin]

Powaznie da sie jeszcze wykorzystac na goryczkę????? Super bo do tanich Nelson nie należy a nie lubię niczego marnować.

Myślałeś może, że szyszki po raz drugi wykorzystasz?
Nie raz, piwo nie wyjdzie jak sobie życzysz, też uznasz, że zmarnowałeś składniki?

[btetlewicz]

To że nie zawsze wyjdzie to rozumiem i wiem, że w każdej chwili np wszystko może pójść w kanał lub nie uzyskam oczekiwanego smaku.

Tak samo jak z gotowaniem obiadu przesolę i łomot od żony hahahahah

Tylko nie wiem jak podejść do tego co napisał Fidoangel.
Jaja sobie robił czy poważnie można szyszki z cichej zamrozić i potem na goryczkę podczas chmielenia drugiej warki wrzucić.

[fidoangel]

Powiem wam w tajemnicy , że ja też nie mrożę takich szyszek ...
Po prostu tak ustawiam warzenie, że wyjmuję z cichej i od razu chmielę następną warkę.

Pewnie nawet nie wiecie, że niektóre piwa, które za ciężką kasę w sklepie kupujecie i się nad nimi rozpływacie też na mrożonym chmielu z ipy-pipy

A efekty, no cóż trzeba samemu zobaczyć, ja nie widzę różnicy w stosunku do stosowania świeżej szyszki.

[btetlewicz]

Możesz powiedzieć jaką mniej więcej procentową wydajność ma taki chmiel wrzucony na goryczkę?

Wyczytałem przed chwilą na sąsiednim forum, że ktoś chmielił nową warkę samą szyszką podebraną z cichej i goryczka była minimalna.

Ponoć 2/8 - takie mniej więcej proporcje określił jeśli chodzi o wydajność goryczki w porównaniu ze świeżym chmielem.

Inny wpis mówił o mętnym piwie z dziwnym posmakiem - ale tutaj akurat uważam, że to niekoniecznie musiała być wina chmielu zamrożonego.

Proszę się włączać do dyskusji by wydaje mi się, że to bardzo ciekawe zagadnienie.

[btetlewicz]

Cisza....ponowię więc pytanie. Ktoś ma doświadczenie z użyciem chmielu z cichej do następnej warki?
Jaka jest wydajność jeśli chodzi o goryczkę. Można to mrozić żeby doczekało do kolejnej warki?