Witam Piwowarzy !
Dzisiaj rozpocząłem swoją przygodę z warzeniem piwa. Moja "dziewicza" warka to Sweet Stout a przynajmniej tak mi się wydaję (nie dałem laktozy bo nie mogłem nigdzie znaleźć). Jeżeli jest to inny styl to prosiłbym o sprostowanie i podanie jaki .
Sweet Stout by Świeży:
Zasyp:
Monachijski 2kg
Pilzneński 2kg
Crystal 0,4kg (karmel jasny)
Caraaroma 0,4kg (karmel jasny)
Jęczmień palony 0,2kg
Carafa typ II 0,2 kg
400g płatki jęczmienne
Przerwy:
56 C - 52 C - słody jasne + płatki 10min
66 C - 64 C - 25 min
74 C - 70 C - 50min
Po tej przerwie dodane słody palone podgrzałem do 74 C i trzymałem 15 - 20 min. Potem do 76 i wysładzanie. Wysładzanie do 3BLG. Po wysładzaniu zmierzyłem było 11 BLG.
Chmiel:
Chellenger 38-40g jakoś tak (2/3 na starcie 1/3 po pół godziny)
Gotowanie 60min
Brzeczka nastawna 19 L
Drożdze Sfale S 04
A teraz RATUNKU . Piwo dalej się gotuje, od 20minut gdzieś. Tylko zaobserwowałem, że dalej pływają kawałki słodu ? Filtrowałem przez wężyk z oplotu. Jest jakiś sposób żeby się tego pozbyć i czy to normalne, że tak się dzieje (myślałem żeby przelać przez pieluchę jak wystudzę) ? Ewentualnie proszę również Was o pomoc jak temu zapobiec w przyszłości.
RATUJCIE
Dzisiaj rozpocząłem swoją przygodę z warzeniem piwa. Moja "dziewicza" warka to Sweet Stout a przynajmniej tak mi się wydaję (nie dałem laktozy bo nie mogłem nigdzie znaleźć). Jeżeli jest to inny styl to prosiłbym o sprostowanie i podanie jaki .
Sweet Stout by Świeży:
Zasyp:
Monachijski 2kg
Pilzneński 2kg
Crystal 0,4kg (karmel jasny)
Caraaroma 0,4kg (karmel jasny)
Jęczmień palony 0,2kg
Carafa typ II 0,2 kg
400g płatki jęczmienne
Przerwy:
56 C - 52 C - słody jasne + płatki 10min
66 C - 64 C - 25 min
74 C - 70 C - 50min
Po tej przerwie dodane słody palone podgrzałem do 74 C i trzymałem 15 - 20 min. Potem do 76 i wysładzanie. Wysładzanie do 3BLG. Po wysładzaniu zmierzyłem było 11 BLG.
Chmiel:
Chellenger 38-40g jakoś tak (2/3 na starcie 1/3 po pół godziny)
Gotowanie 60min
Brzeczka nastawna 19 L
Drożdze Sfale S 04
A teraz RATUNKU . Piwo dalej się gotuje, od 20minut gdzieś. Tylko zaobserwowałem, że dalej pływają kawałki słodu ? Filtrowałem przez wężyk z oplotu. Jest jakiś sposób żeby się tego pozbyć i czy to normalne, że tak się dzieje (myślałem żeby przelać przez pieluchę jak wystudzę) ? Ewentualnie proszę również Was o pomoc jak temu zapobiec w przyszłości.
RATUJCIE
Comment