Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika zgoda
Wyświetlenie odpowiedzi
Krzysiowe warzenie
Collapse
X
-
-
-
Ja prawie wyłącznie chmielę polskimi chmielami, o ile faktycznie Lubelski z 2012 trochę słabszy mi się wydał, to Marynka na goryczkę była fajna, natomiast Lomik dał genialne aromaty, Sybilli użyłem i dla goryczki i dla aromatu, sprawdziła się bardziej jako chmiel goryczkowy ale wymagający długiego leżakowania.
Comment
-
-
Kolejna przerwa we wpisach, ale nie w warzeniu.
Warka 150, wyszło 30 litrów 9 Blg. Rewelacyjne, lekkie ale, czyste w smaku, wyraźnie nachmielone klasykami: EKG, Cascade i Willamette. Świetne na letnie upały, w związku z czym otrzymało amerkańską nazwę "Summer Camp Pale Ale".
Warka 151 - miało być karmelowe z owsem, ale tak nakombinowałem ze składem, że w ogóle nie chciało się filtrować. Ratowałem się sitkiem, co zaskutkowało takim syfem, że w ogóle zastanawiałem się, czy nie wylać tego od razu. Matka natura mnie wyręczyła, bo piwo po prostu skwaśniało.
Warka 152 - niemieckie jasne ale 10 Blg na górnych drożdżach i z wyraźną, czystą goryczką na chmielach Spalter Selekt i Mittelfruh, z niewielkim udziałem Marynki. Lekkie, ale solidne piwo o zdecydowanym smaku, zupełnie odmiennym od angielskich chmieli. Feldlagerbier w sam raz dla pruskich świń.
Warka 153 - Brown porter 12 Blg, klasyczny angielski porter średnio nachmielony Challengerem, EKG i Fugglesem, z udziałem mąki kukurydzianej w zasypie oraz delikatnie potrakowany kolendrą i lukrecją. Jeszcze nie stestowany.
Warka 154 - w zamierzeniu piwo francuskie, biere de garde, tyle że lżejsze, na chmielach Bouclier i Aramis. Niestety - infekcja, zbyt długo trzymane na fermentacji głównej (wina mojego lenistwa i głupiego kalendarza w Brewtarget), poszło w kanał.
warka 155 - pumpkin ale, niezbyt mocne piwo (12 Blg) z dodatkiem kukurydzy i soku z 4 kg dyni, zacierane na słodko, chmielone delikatnie Citrą i Falconers Flight (tylko na goryczkę), przyprawiane klasyczną amerykańską mieszanką przypraw do ciast dyniowych: cynamon, imbir, ziele angielskie, gałka muszkatołowa. Obecnie w fermentacji wtórnej.
warka 156, dzisiaj: ponownie zmodyfikowane i osłabione biere de garde na francuskich chmielach Bouclier i Aramis, aktualnie w wannie.Last edited by Krzysiu; 2013-11-22, 14:24.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu Wyświetlenie odpowiedzi.... wyraźnie nachmielone klasykami: EKG, Cascade i Willamette.Volenti Non Fit Iniuria // Białe jest białe, czarne jest czarne, a czerwone jest wredne!
Moje warzenie // Piwny Wojownik
Po co wolność // Żyję w kraju // Żydowskie roszczenia // Jaka róża taki cierń
Etykiety z wypitych piw osobiście: 2605 z 41 krajów. Zagranica: 785 // Polska: 1820
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dyczkin Wyświetlenie odpowiedziKlasyka, tak? Nie mam więcej pytań, dojrzałeś Krzysiu
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika josefik Wyświetlenie odpowiedziA ta fermentacja wtórna w piwowarzeniu to cicha czy też refermentacja, czy dodatek cukrów po burzliwej , coś innego?
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu Wyświetlenie odpowiedziCascade i Willamette to są amerykański klasyki, a nie jakieś perfumowane badziewiaki.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu Wyświetlenie odpowiedziProces fermentacji dzieli się na fermentację główną i fermentację wtórną. Nazwy "burzliwa" i "cicha" to terminy wymyślone przez Andrzeja Sadownika, których ja nie używam.Volenti Non Fit Iniuria // Białe jest białe, czarne jest czarne, a czerwone jest wredne!
Moje warzenie // Piwny Wojownik
Po co wolność // Żyję w kraju // Żydowskie roszczenia // Jaka róża taki cierń
Etykiety z wypitych piw osobiście: 2605 z 41 krajów. Zagranica: 785 // Polska: 1820
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dyczkin Wyświetlenie odpowiedziJak odróżnić amerykańskiego klasyka od ferfumowatego badziewiaka?
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dyczkin Wyświetlenie odpowiedziZawsze w opozycji?
Comment
-
-
OK. Zaintrygowało mnie to nazewnictwo ponieważ ostatnio na Targach w Poznaniu widziałem taką informację "Piwo fermentacji wtórnej" na stoisku Browaru EDI. Miałem cień nadziei że może coś głębszego się pod tym hasłem kryje. Samo hasło i proces fermentacji wtórnej niestety piwu nie pomógł.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika josefik Wyświetlenie odpowiedziOK. Zaintrygowało mnie to nazewnictwo ponieważ ostatnio na Targach w Poznaniu widziałem taką informację "Piwo fermentacji wtórnej" na stoisku Browaru EDI. Miałem cień nadziei że może coś głębszego się pod tym hasłem kryje. Samo hasło i proces fermentacji wtórnej niestety piwu nie pomógł.Mniej książków więcej piwa
Comment
-
-
Warka 157 - Gose
założenia wg Brewtarget: 11 Blg, 15 IBU, 10,5 SRC
skład:
2000 g słód pszeniczny jasny
800 g słód pale ale
400 g słód zakwaszający Weyermann
400 g płatki orkiszowe (miały być pszenne, ale okazało się, że nie mam w zapasach)
300 g słód wiedeński
300 g słód bursztynowy
300 g słód wędzony
zacieranie:
18 l. / 69C -> 66C / 60 min
16 l. / 80C
chmielenie:
sporządziłem mieszankę po 10,5 g chmieli Lubelski, Lomik, Spalter, Tradition
dawkowanie: 1/3 do zacierania
1/3 - 75 min
1/3 - 60 min
dodatki:
15 g kolendra / 5 min.
15 g sól morska / 5 min.
drożdże: Mangrove Jack US West Coast (5 g. na początek, podobno są bardzo wydajne)
Wyszło ok. 23 litrów brzeczki 11 Blg (z ułamkiem), barwa miodowa, mętna. Zapachu nie wyczułem, w smaku dośc spora goryczka z przebijającą się delikatnie słonością. Kolendry nie wyczułem.
Comment
-
-
Warka 158 - Fredersdorf
Kolejne historyczne piwo, tym razem inspirowane przepisem ze Sroczyńskiego "Nowy Piwowar ...". Fredersdorf, a właściwie Fredersdorfer, to piwo produkowane w dobrach Michaela Gabriela Fredersdorfa - kamerdynera, ministra i przyjaciela Fryderyka Wielkiego. W 2 połowie XVIII w. i na początku XIX w. było uznawane za jedno z najlepszych i najpopularniejszych piw w Niemczech. Było to dość lekkie, słodkie, jasno- lub brunatne piwo ze słodów jęczmiennch, pszenicznych i owsianych, z dodatkiem przypraw. O problemach związanych z interpretacją receptury opowiem zapewne w odrębnym temacie, a teraz konkrety:
zasyp:
1,5 kg. słód monachijski II Strzegom
1,5 kg. słód bursztynowy Strzegom
1,5 kg. słód pszeniczny jasny
0,4 kg. płatki owsiane
0,25 kg. melasa trzcinowa (na koniec gotowania)
zacieranie:
20 l. / 70 - 73C / 90 min.
20 l. / 80C
gotowanie 60 min:
10 g. Tradition + 5 g Marynka /60 min.
10 g. Spalter / 45 min.
15 g. jałowiec jagody / 15 min.
1 g. galgant / 15 min.
10 g. oregano (chmiel hiszpański) / 5 min.
Wyszło 25 litrów bardzo aromatycznej brzeczki w kolorze ciemnego miodu, bardzo mętnej, o mocy 12,5 Blg. Wg Brewtarget 1.2.4 parametry powinny wynosić: 11,6 Blg, 4,6 ABV, 16,3 IBU, 23,9 EBC.
Comment
-
-
Ja jestem nieobiektywny, a inni, którzy je degustują, nie znają się. Mówią, że dobre, bo się mnie boją.
O Pumpkin ale mogę powiedzieć, że duży zawód. Piwo o niezdecydowanym smaku (dyni brak), lekkim aromacie przypraw i bardzo obfitym, brzydkim osadzie. Zepsute nie jest, ale to nieudany eksperyment i więcej nie będę tego próbował.
Zabutelkowany dzisiaj Comte de Frontenac (156) niepomiernie mnie zaskoczył. Barwa czerwonawo - brązowa, słaby zapach owocowy, a w smaku słodycz i owoce (porzeczka, jeżyna). Goryczki właściwie nie wyczułem, a wg Brewtarget współczynnik to 0,46. Jest bardzo dobre, ale zaupełnie inne, niż sobie wymyśliłem i w zasadzie nie wiem, dlaczego.
Fredersdorfer fermentował bardzo krótko i słabo, faza główna trwała około doby - ale zacierany był na bardzo słodko, więc cukrów fermentujących było stosunkowo niewiele. Piana niska, dziurawa i nietrwała, barwy beżowej, a z wiadra dobiega intensywny zapach domowej pizzy (chyba za dużo oregano). O drożdżach nie napisałem - są to Safale T-58.
Gose na wtórnej, butelkowany będzie po Świętach, a może nawet już w styczniu.Last edited by Krzysiu; 2013-12-22, 21:04.
Comment
-
Comment