Początki wojtkowego warzenia

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • WojtekW
    Kapral Kuflowy Chlupacz
    • 2011.03
    • 73

    Początki wojtkowego warzenia

    Witam wszystkich!
    Po wielomiesięcznych obserwacjach dyskusji na forum, a także studiowaniu literatury "piwnej", postanowiłem spróbowac swoich sił w browarnictwie amatorskim. Kierując się sugestiami, rozpocząłem od brewkitu coopersa European Lager. Do puszki dodałem glukozy, a cały proces dokonałem starannie, przy dużej ostrożności i wysterylizowaniu za pomocą piro wszelkiego sprzętu. Przy zlewaniu do butelek pojawiły się pierwsze problemy, nerwowe chwile i wątpliwości, co do końcowego efektu. Zapach i smak piwa przypominał mi nieco... szampana, i z analizy forum wynika, że być moze jest to efekt stosowania glukozy zamiast ekstraktu słodowego. Kolejne utrudnienie miałem przy kapslowaniu kapslownicą młotkową - jeśli butelka nie strzeliła, to nie zatykała się szczelnie, co powodowało moją szybką reakcję i przelanie piwa do butelek typu PET 0,5 po wodzie mineralnej z Lidla. Od tygodnia piwa leżakują w piwnicy, ale niepewność ich jakości ciągle chodzi mi po głowie.
    Drugie podejście stanowił brewkit Pilsnera, który obecnie jest w trakcie fermentacji, a ja przygotowuję się na rozlewanie do butelek. Mając na uwadze złe doświadczenia, zakupiłem kapslownicę Gretę, która podczas prób spisuje się bez zarzutów.
    Następnym piwem będzie brewkit Wheat Beer i kończę ten etap, niezależnie od efektów końcowych, przechodząc do prawdziwej przyjemności w postaci warzenia z zacieraniem. Obecnie jestem w trakcie kompletowania sprzętu, ale już zdecydowałem, że na pierwszy ogień pójdzie Pale Ale. Zależy mi na możliwie najmniejszym stopniu trudności, przy odpowiednim poznawaniu tajników piwowarstwa. Mile widziane wszelkie sugestię i uwagi. Pozdrawiam!
  • WojtekW
    Kapral Kuflowy Chlupacz
    • 2011.03
    • 73

    #2
    Dziś zabutelkowałem drugą warkę z brewkita (pilzner) i poszło mi to znacznie szybciej. Wyszło 44 butelki 0,5 l, także zgodnie z przewidywaniami. W tej partii jakby mniej wyczuwalny zapach szampana, może dzięki mniejsze ilosci dodanej glukozy. Teraz czekam na zakupiony sprzęt i biorę się za Pale Ale z zacieraniem. Z przyczyn technicznych warka będzie 10 litrowa.
    Mam pytanie odnośnie gorącej brzeczki. Czy jesli zdecyduję sie przelać od razu do fermentatora w celu schłodzenia, to muszę przelewać za pomocą rurki igielitowej, czy wystarczy delikatnie przelać bezpośrednio z garnka?

    Comment

    • dyczkin
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2011.05
      • 3657

      #3
      Można delikatnie przelać bezpośrednio
      Volenti Non Fit Iniuria // Białe jest białe, czarne jest czarne, a czerwone jest wredne!

      Moje warzenie // Piwny Wojownik

      Po co wolność // Żyję w kraju // Żydowskie roszczenia // Jaka róża taki cierń

      Etykiety z wypitych piw osobiście: 2605 z 41 krajów. Zagranica: 785 // Polska: 1820

      Comment

      • Cyneq
        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
        • 2011.12
        • 181

        #4
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika WojtekW Wyświetlenie odpowiedzi
        . Z przyczyn technicznych warka będzie 10 litrowa.
        To chyba masz strasznie małe garnki w domu.
        Pewnie odezwą się zaraz głosy potępienia, ale ja dysponując parą garnków 10 i 6 litrów, spokojnie stosuję High Gravity Boiling, warząc brzeczkę ok. 15 blg, a potem dodając w granicach 5 litrów wody do fermentacji, w ten sposób można osiągnąć mniej więcej 12 BLG.
        Trzeba tylko przyjąć poprawkę na wydajność chmielu. Innych wad tej metody jakoś w przekonujący sposób nikt dotąd nie przedstawił.

        Comment

        • WojtekW
          Kapral Kuflowy Chlupacz
          • 2011.03
          • 73

          #5
          Sugeruję się opracowaniem na forum. Mam garnek 15 l i wiem, że spokojnie wystarczy na 10 l warki. Ropzocznę od małej ilości, żeby nawyknąć wszystkich czynności, później będę "kombinował". Własnie - jak to jest z tym dodawaniem wody do fermentacji?
          Last edited by WojtekW; 2012-05-31, 20:09.

          Comment

          • WojtekW
            Kapral Kuflowy Chlupacz
            • 2011.03
            • 73

            #6
            Dziś nastąpił dzień degustacji pierwszej warki i pomimo tego, ze nie zwala z nóg, jest do wypicia. Jednak najważniejszym faktem jest warzenie z zacieraniem Pale Ale z przepisu CP. Wszystko podzielime na pół, bo zaplanowałem warkę 10 l.
            65C – wsypanie słodów
            62C – 30min.
            72C – 30min.
            78C – filtracja

            Gotowanie 60min., marynka od początku, lubelski na 15min. Wyszło ok. 10l – 11blg. Czekam na schłodzenie i zadanie drożdży. Ogólnie cały proces czasochłonny, ale przyjemny i bez większych problemów. W międzyczasie opiekowałem się dzieckiem, usmażyłem placki ziemniaczane, także nie ma tragedii - da się wkomponowac warzenie w codzienne życie

            Comment

            • WojtekW
              Kapral Kuflowy Chlupacz
              • 2011.03
              • 73

              #7
              Piwo dziś przelane na cichą po sfermentowaniu do 3 Blg. Wygląda super, pachnie i smakuje dobrze - nieporównywalnie do warek z brewkitów.

              Comment

              • WojtekW
                Kapral Kuflowy Chlupacz
                • 2011.03
                • 73

                #8
                Wczoraj warka przelana do butelek z dodatkiem glukozy. Piwo pachnie i smakuje super, ale jest nadal mętne. Możliwe, że prze fermentację cichą w warunkach domowych (20' C). Poczekam kilka tygodni na degustację, to ocenię. Teraz wylądowało w piwnicy, gdzie temperatura też nie jest rewelacyjna - 18'C.

                Comment

                • WojtekW
                  Kapral Kuflowy Chlupacz
                  • 2011.03
                  • 73

                  #9
                  Warka nr 4 - Pale Ale. Zasyp 2 kg, 6 l wody, co ma dać 10 l piwa.
                  65C – wsypanie słodów
                  62C – 30min.
                  72C – 30min.
                  78C – filtracja

                  Gotowanie 60min., marynka od początku, lubelski na 20 min. Drożdże Nottingham przygotowane w szklance wody dodane, co spowodowało bardzo szybką fermentacje, zapewne z uwagi na wysoką temperaturę w mieszkaniu. Dużo wydzielanego gazu i obfita piana na powierzchni piwa daje powody do optymizmu.

                  Comment

                  • WojtekW
                    Kapral Kuflowy Chlupacz
                    • 2011.03
                    • 73

                    #10
                    Piana już opadła, tworzą się tylko minimalne krążki. Temperatura w pomieszczeniu to 22'C, co spowodowało że wilgotny ręcznik nakrywa fermentor. Zastanawiam się, co zrobić, aby znacznie obniżyć temperaturę na cichej. W piwnicy mam 21 'C - to nie daje powodu do optymizmu. czy leżakowane piwo w butelkach może na tym ucierpieć?Chyba nie ma sensu w moim przypadku warzenie w takich upałach.

                    Comment

                    • WojtekW
                      Kapral Kuflowy Chlupacz
                      • 2011.03
                      • 73

                      #11
                      Warka nr 4 przelana na cichą przy 4 blg.

                      Comment

                      • WojtekW
                        Kapral Kuflowy Chlupacz
                        • 2011.03
                        • 73

                        #12
                        W lipcu planuję kolejne dwie warki prostego jasnego piwka. Oceńcie, czy słusznie zaplanowałem takie oto składniki:
                        -5 kg pilzneńskiego
                        -1 kg monachijskiego
                        - chmiele:Marynka i lubelski - zastanowię się nad ilością.
                        - jakieś drożdże górnej fermentacji.
                        Całość podzielę na 2 warki, a planowana ilość to 2 x 15 l.

                        Comment

                        • WojtekW
                          Kapral Kuflowy Chlupacz
                          • 2011.03
                          • 73

                          #13
                          Warka nr 3 Pale Ale po degustacji. Piwo jest mętne, bez piany i gazu, chcoiaż refermentację wykonałemNa plus smak słodowy i mocna goryczka, pomimo zmniejszonej w stosunku do przepisu ilości Marynki. O niebo lepsze do sklepówek,ale musze popracować nad nagazowaniem, bo wtedy piwo będzie wręcz cudowne!

                          Comment

                          • Robert13
                            D(r)u(c)h nieuchwytny
                            • 2010.04
                            • 899

                            #14
                            Piwo jest mętne i bez piany, bo może (oceniam ze słowa pisanego) jeszcze nie zakończyły refermentacji w butelce?
                            Last edited by Robert13; 2012-07-01, 09:51.

                            Comment

                            • Robert13
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2010.04
                              • 899

                              #15
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika WojtekW Wyświetlenie odpowiedzi
                              W lipcu planuję kolejne dwie warki prostego jasnego piwka. Oceńcie, czy słusznie zaplanowałem takie oto składniki:
                              -5 kg pilzneńskiego
                              -1 kg monachijskiego
                              - chmiele:Marynka i lubelski - zastanowię się nad ilością.
                              - jakieś drożdże górnej fermentacji.
                              Całość podzielę na 2 warki, a planowana ilość to 2 x 15 l.
                              Często nazywa się to 'bezstylowiec na górnych', ale co najwazniejsze, są upały, zmierz temperaturę powietrza w miejscu gdzie będzie stał fermentator i dobierz odpowiedni gatunek drożdży. Jest to bardzo ważne.
                              Są upały, więc o zakażenie b.łatwo i polecalbym jednak robić w tym czasie mocniejsze piwa.

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X