2013.06.14-15 - Żywiec, Festiwal Birofilia 2013

[genea]

Czy ktoś z Łodzi lub okolic jedzie na sobotę do Żywca samochodem? Szukam 1-2 miejsc. Proszę o info na PW. Oddzwonię.

[VanPurRz]

Może ktoś jedzie w sobotę i w sobotę wraca albo w nd. rano? Do Wawy. Chyba po raz pierwszy opuszczę Żywiec

[WojciechT]

Czy na miejscu jest jakiś depozyt?

[ART]

Zazdraszczam Wam, w tym roku kiblujemy w Opolu.

[niewieem]

"Tytuł Grand Championa Birofilia 2013 zdobyło Imperialne India Pale Ale, uwarzone przez Czesława Dziełaka". Super!

[jacer]

Popis piwowara z kaszebskiej koruny bezcenny:-D moja noga tam nie stanie:-)

[Pendragon]

Ale o co chodzi?

[domaluj]

Zazdraszczam Wam, w tym roku kiblujemy w Opolu.

przecież trwa równie wspaniały festiwal

[Tivolo]

:-)

Panie Władku i Grzegorzu !
Dziękuję za piękną imprezę. Dziękuję za wspaniałe przeżycia moje z tego płynące.
Pozdrawiam
Romek Tivolo

[Chmielo]

No to teraz odliczanie do 06.12.2013... Gratulacje dla zwycięzcy!

[Rzeszowiak]

Impreza fajna, ale nachodzi mnie jedno spostrzeżenie. Nasze browary rzemieślnicze doścignęły smakowo piwa z browarów serwowanych w alei piw świata, a cenowo biją je na głowę.

[Chmielnicki]

A ja, dla odmiany, wsadzam łyżkę dziegciu w beczkę miodu.

Na Birofiliach byłem dzisiaj, po raz pierwszy w ogóle. Już od samego wejścia ogarnęło mnie wrażenie jakiegoś upiornego chaosu i masowego spędu ludzi. Wszędzie dzikie tłumy, namiot festiwalowy nabity tak, że pękał w szwach. W sklepie Alei Piw Świata nie znalazłem ANI JEDNEGO piwa, które sobie wcześnie zaplanowałem - wszystko już zostało rozgrabione. Szukałem też polskich piw rzemieślniczych w wersjach butelkowych (Artezan, Pracownia Piwa, itp.) - nie było. W końcu postanowiłem się napić urodzinowego Codera z Artezana - też już nie było... Ja wiem, że to w dużej mierze moja wina, bo przyjechałem na festiwal w sobotę o 17, ale nie zmienia to faktu, że czuję się rozczarowany. Chciałem sobie kupić (butelkowe) Grodziskie/AIPA z Artezana, obydwa piwa z Pracowni Piwa, Creme Brulee z Southern Tier, Duvel Tripel Hop i wiele, wiele innych. Niestety, nie udało się... A do tego kufelek festiwalowy jest z nadrukiem z 2011 roku (?!). W przyszłym roku spróbuję przyjechać w piątek rano. Jeżeli moje dzisiejsze odczucia się powtórzą, strzelę focha i odpuszczę sobie Birofilia na dobre.

[dyczkin]

Kto późno przychodzi, sam sobie szkodzi, tyle na temat

[Chmielnicki]

Kto późno przychodzi, sam sobie szkodzi, tyle na temat

Niby tak, ale czy nie sposób przewidzieć, że taka sytuacja może mieć miejsce. Nie da się"podzielić" piwa sprawiedliwe między piątek i sobotę, albo zakupić czy przywieźć go więcej?

Kwestia dostępności (i sprostania popytowi ze strony klientów) polskich - i nie tylko - browarów rzemieślniczych zaczyna mnie po prostu coraz bardziej drażnić.

[dyczkin]

Niby tak, ale czy nie sposób przewidzieć, że taka sytuacja może mieć miejsce. Nie da się"podzielić" piwa sprawiedliwe między piątek i sobotę, albo zakupić czy przywieźć go więcej?

Taki Kopyr kupił piwa już parę dni temu, nie ma więc równych wśród piwoszy, poza tym jak wyobrażasz sobie podział piwa

Kwestia dostępności (i sprostania popytowi ze strony klientów) polskich - i nie tylko - browarów rzemieślniczych zaczyna mnie po prostu coraz bardziej drażnić.

Ewolucja, nie rewolucja działa Szczególnie w czasie takiej imprezy. Nikt przypadkowy, pewnie tu nie trafia.