Zielona Góra, pl. Pocztowy 9, Minibrowar Haust

[Pendragon]

A gdzie się podziały wpisy z początków istnienia Hausta, tj. z lat 2005-2007 ?

[dyczkin]

Byłem w zlotowy piątek. Piwowar właśnie warzył Robust Portera
Ox Bile kończy leżakowanie i myślę, że będzie gotowy na Octoberfest, w Hauście, który odbędzie się w dniach 4-6.10.1013. Piwo ma być lane, taniej, niż zwykle
Przybywajcie

[concerto]

Rok temu rzuciło dyniowymi, teraz widać moda na RISy. Nuda

[telek]

Od niedawna w poniedziałki browar jest zamknięty.

Szkoda że nie wiedziałem i odbiłem się od drzwi

[KobiNalewka]

Ktoś wybiera się na Oktoberfest do Hausta w najbliższy weekend? Nie ukrywam, że wyjątkowo nie mam z kim się tam wybrać/spotkać, a cierpliwości na bycie z samym sobą starcza mi ledwie na jedno piwo, a chętnie skosztowałbym z trzy

Rok temu były promocje cenowe, jakieś specjalne menu, oraz konkurs lub konkursy (nie wiem czy było ich więcej, ale na jeden się załapałem i wygrałem Pilsa )

No i niech kelnerki w tym roku założą odpowiednie stroje

[docent]

a cierpliwości na bycie z samym sobą starcza mi ledwie na jedno piwo, a chętnie skosztowałbym z trzy

Tekst dnia

[noga_butelki]

No niestety jak obsługa zobaczy, że klient jest po kilku piwach, to lubi się mylić przy wydawaniu reszty (mimo otrzymania napiwku).wq... mnie takie cwaniactwo. Lokal niby na poziomie, a tu takie zagrania :/

[becik]

Odwiedzony w sobotę 20.08
Wystrój na parterze barowy, całe ściany w podstawkach i etykietach.
Z kuchni naprawdę warto zjeść dwie zupy jakie mają w menu czyli gulaszowa i cebulowa, są naprawdę smaczne. Pozostałe pozycje to raczej przegryzki, zagryzki, dopychacze do piwa, podawane z ketchupem czy sosami rodem z barów wietnamskich.

Obsługa miła, pomocna, zachęcająca.
Dostępne na kranach było 5 piw: Citra, Pszeniczne, Pils, Belgian Blond Ale, piątego już nie pamiętam, może dlatego, że żadne z nich nie było warte zapamiętania, a pszenica w ogóle w niczym nie przypominała pszenicy. Belgijskie nawet nie dopite, za mocno alkoholowo-likierowate.
Podawane w szkłach "no name", firmowe szkło do sprzedaży po 20 zł za szklankę.

W sobotę po 20-ej, można powiedzieć - pustki, może oprócz nas z 10-12 osób w środku i na malutkim ogródku, to wszystko.

Niczym nas ten przybytek nie zachwycił. Samo własne piwo to za mało.

[CzlowiekJamnik]

W sobotę się wybiorę na piwko i sprawdzę czy coś się zmieniło.

[Pendragon]

Już się nie boisz?

[CzlowiekJamnik]

Boję się, ale trzeba spróbować. Mam nadzieję, że nie będą robili problemu z etykietami.

[kishar]

A czego można się bać w pójściu na piwo ?

[CzlowiekJamnik]

Można się bać tego, że pojdziesz spróbować kiepskiego piwa albo napotkać przerostu formy nad treścią itp.

[kishar]

Można się bać tego, że pojdziesz spróbować kiepskiego piwa albo napotkać przerostu formy nad treścią itp.

No bez przesady to aż tak nie boli..przy takim podejściu to nigdy nic nowego nie spróbujesz.

[CzlowiekJamnik]

Spróbuję. Chyba od ponad roku nie wypilem takiego samego piwa