oktoberfest 2015

[tomolek]

jechanie taki kawał świata, by wydać 20 zł za przeciętne piwo mija się z celem.

Raczej 40 zł...

Jeżeli wyjazd miałby w celach czysto "piwnych" to rzeczywiście jest bez sensu. Jeżeli jednak połączony ze zwiedzaniem Monachium i okolic to jak najbardziej polecam.

[e-prezes]

Raczej 40 zł...

A to jest za pół litra czy za mass?

Na wrocławskim festiwalu jeszcze nie byłem ale z relacji wiem że atmosfera jeszcze nie ta ale ceny już doganiają Oktoberfest. To tylko uwaga apropos "czynnika ekonomicznego".

Porównują tylko berliński, ryski, budapesztański i warszawski mam wrażenie, że jednak na naszych jest ciut taniej, ale piwa za to ciekawsze.

[tomolek]

A to jest za pół litra czy za mass?

Za mass, spróbuj zamówić pół litra...

[e-prezes]

Wypijesz dwa, trzeciego nie zmęczysz do końca, do tego jedną golonką przegryziesz i koniec Oktoberfestu

[noodles]

A to jest za pół litra czy za mass?

W tym wątku (http://browar.biz/forum/showthread.p...71#post1245971) poczytałem o cenach próbek 0,2 l na tegorocznym FDP. Jeśli poskładać z nich pół litra czy mass to monachijskie ceny nie szokują.

Porównują tylko berliński, ryski, budapesztański i warszawski mam wrażenie, że jednak na naszych jest ciut taniej, ale piwa za to ciekawsze.

Podsumowując: piwa u nas lepsze, ceny tylko ciut niższe ale monachijska atmosfera zabawy i wyjątkowego święta nie do odtworzenia gdzieś indziej. Ja Oktoberfest polecam.

[Pancernik]

Wypijesz dwa, trzeciego nie zmęczysz do końca, do tego jedną golonką przegryziesz i koniec Oktoberfestu

O ile pamiętam, to w namiotach na Theresienwiese golonek nie serwują. Są kurczaki i precle. Co do piw, posiedzisz trochę dłużej, to i ze cztery wciśniesz...

[darekd]

Są kurczaki i precle. Co do piw, posiedzisz trochę dłużej, to i ze cztery wciśniesz...

Nie od dziś przecież wiadomo, że kurak lubi pływać na głębszych akwenach Nie mogłem się powstrzymać