Bartek, [Antidotum] Prawdziwe Pszeniczne

[Myszon007]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Bardzo mętne, pomarańczowe. [5]
Piana: Bardzo słaba, udało się utworzyć tylko drobną warstewkę, która szybko wyparowała [1.5]
Zapach: Cytrynowy, lekko zbożowy, trochę mokrego kartonu? Zalatuje lekko stęchlizną... [2]
Smak: Kwaskowate, dość płytkie w smaku, wyczuwalna lekka słodycz i dziwna goryczka owocowa, piwo niepodobne do niczego a już na pewno nie kojarzy się z weizenem... [2]
Wysycenie: Dość niskie, w piwie pszenicznym brak gazowania przeszkadza [2]
Opakowanie: Oceniam wersję butelkową. Prosta etykietka, goły kapsel. Nic szczególnego. [3.5]
Uwagi: Słabizna za sporą cenę.

Moja ocena: [2.175]

[Kwadri]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Jasny pomarańcz, mętny. [4.5]
Piana: Dobnobąbelkowa, niewysoka, po chwili opada do ochronnego kożuszka. Po kilku minutach zostaje pierścień. [3.5]
Zapach: Niezbyt przyjemny, lekko kwaśnawy, cytrynowy. W tle delikatnie goździkowy, średnio intensywny jako całość. Po ogrzaniu nieco ładniejszy, bananowo-goździkowy, ale w tle karton z popiołem. [3]
Smak: Strasznie rozwodniony, pszeniczne smaczki ledwo wyczuwalne, pod spodem delikatna goryczka i chlebowo-zbożowy posmak. Po ogrzaniu staje się dość mocno kwaskowe na początku. [3]
Wysycenie: Nieco małe jak na pszeniczne. [3.5]
Opakowanie: Naklejona etykietka całkiem ładna, pomarańczowa z dużym kłosem. Parametry podane, kapsel golas. [4]
Uwagi: Na butelce naklejka z datą 10.11.12.

Moja ocena: [3.2]

[j_Q]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Stosunkowo ciemny. Mętny, ale jakoś tak niejednorodnie. Pszenica powinna być bardziej mętna [4]
Piana: Masakra. Czapa nie utworzyła się w ogóle, chwila po nalaniu i mamy jedynie cieniutki kożuszek [2.5]
Zapach: W zapachu dominuje ostry kwas, brak słodkiej woni bananów. Do tego czuć coś sztucznego, chemicznego. Nie pachnie to jak porządna pszenica. [3]
Smak: Smak strasznie pusty. Leciutko czuć goryczkę, ale po przełknięciu w ustach pozostaje bardzo nieprzyjemny sztuczno - kwaśny posmak. W ogóle nie ma bananowego tła. Im cieplejsze, tym bardziej wykrzywia gębę. [1.5]
Wysycenie: Czuć, ale co z tego, skoro piany nie ma? [2]
Opakowanie: Jednorodnie pomarańczowa etykieta, nudna po prostu. [2]
Uwagi: Fuj! Czy ktokolwiek próbował to coś przed wypuszczeniem do sprzedaży?

Moja ocena: [2.3]

[Stern]

Piwa z tego browaru to jak na razie antidotum na piwo... po nich mogłoby odechcieć się pić piwa

[robert2]

Ocena z ARTomatu

Kolor: ciemnożółte bardzo mętne [4]
Piana: biała zwarta utrzymująca się dość chwilę potem opada do kożucha a na końcu pozostaje pierścień [4]
Zapach: bardzo kwaskowy z lekkim chlebowym [3]
Smak: troszkę wodnisty na początku cytrynowy z posmakiem drożdżowym i goździków [3.5]
Wysycenie: może być [3.5]
Opakowanie: proste ale mnie się podoba [3.5]
Uwagi: bałem się napić po kilku opiniach..nie zachwyciło ale też nie odrzuciło

Moja ocena: [3.4]

[dyczkin]

Uwagi: bałem się napić po kilku opiniach..nie zachwyciło ale też nie odrzuciło

Moja ocena: [3.4]

Normalnie fuks

[MartensWawa]

Okropne! Starałem się znaleźć cokolwiek pozytywnego w tym wyrobie, ale nie udało się. Wysycenie - zero. Smak - lepiej nie pisać. Może źle trafiłem (partia z datą 21.01.03) ale nigdy więcej...

[Twilight_Alehouse]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Złoty, za mało mętny. Poza tym mętność nie jest jednolita, widać większe kawałki drożdży. Całość niezbyt estetyczna. [3]
Piana: Średnio wysoka, średnio trwała. Szybko opada do cienkiej warstwy, nie osiada na ściankach. [3]
Zapach: Dużo goździków, sporo apteki, banany dopiero po zamieszaniu. Smrodki apteczne sugerują, że coś złego stało się z tym piwem, bo gdyby nie infekcja, być może byłoby dobre. [2.5]
Smak: Wytrawny, kwaśny, bez treści, bez słodowości, bez smaku, bez sensu...
Z elementów, które być powinny, jest tu tylko trochę bananów i lekka chlebowość w posmaku, ale reszta do niczego. [2]
Wysycenie: Za niskie jak na weizena. [3]
Opakowanie: Samo wzornictwo etykiety w porządku, jest bardzo elegancka. Teksty nie zawierają nawet jakichś strasznych farmazonów, są tylko kiepskie pod względem stylistycznym. Minusy należą się za osławiony brak daty przydatności do spożycia oraz goły kapsel, nijak nie pasujący do teoretycznie dopracowanej szaty graficznej. [4]
Uwagi: Pite 6 listopada 2012 r.

Moja ocena: [2.475]

[esdeka]

Jedyne co może sie podobać w tym piwie (podobnie jak w innych z antidotum) to design. Niestety.