[browar nieznany], [Dionizos] Specjalne

[Swiecz]

Ale jak to piwo wpisać w DP ? ... smuteczek ;P

[wpadzio]

Ale jak to piwo wpisać w DP ? ... smuteczek ;P

Ale po co je w ogóle pić?

[Swiecz]

Kupiłem będąc w niewiedzy co to za wynalazek i że od "Dionizosa"

[Javox]

Data 20 luty 2013... ech chyba już zaczęło się psuć...

Kwasek dosyć spory... ale miesiąc przed czasem

Ciekawe kto to męczy dla tych z Radomia? W lecie to za bramą producenta skiśnie... coś mi Korebem śmierdzi...

Zapach z karmelem
Smak kwaskowy z karmelem
Piana szybko opada do 5 mm a potem obwódka...
Kolor jasny bursztyn
Gaz średni...

Nędza z tym Dionizosem ale po kronikarsku musiałem to sprawdzić a teraz muszę to chyba zrobić jeszcze raz... może będzie jakieś nie zepsute...
gorzej jak tak miało być... wracają wspomnienia z czarnymi dniami w GAB'ie... parę lat temu...

[szymek69]

Co do piwa "Specjalne Piwo Jasne" (fotkę zamieścił "chechaouen" wyżej) dostałem od Pani z marketingu Dionizosa takową odpowiedz:
"Producentem (warzy) jest firma Dionizos Radom, recepturę opracował właściciel i piwowar Browaru Zamkowego w Radomiu. A jeśli ma Pan problem z miejscem dla naszych etykiet, to proszę wklejać je pod pozycją "Radom, Zamkowy" i tam umieszczać także te z miód maliny, limonki, kniei - bo to nasze piwa."

No i co mam zrobić:

[Pendragon]

Odpisz jej, że jest przebrzydłą kłamczuchą.

[szymek69]

Hmm...
Zastanawiałem się nad tym , ale tak właśnie wygląda jej "robota"
I jak tu prowadzić porządny "album" z etykietkami

[Javox]

Niestety w naszym kraju na takich numerach można bardzo długo jechać...
Konsumenci mogli by nie kupować "tych" piw ale to mało realne...
Chyba że sami się załatwią jakąś wewnętrzną aferą... byłoby po problemie...

[patyczek]

Niestety w naszym kraju na takich numerach można bardzo długo jechać...
Konsumenci mogli by nie kupować "tych" piw ale to mało realne...
Chyba że sami się załatwią jakąś wewnętrzną aferą... byłoby po problemie...

Niestety, przedmówca ma w pełni rację. Przypomniało mi się, jak mój znajomy chciał poprawić mało wykwintny smak swego kolegi i podsuwał mu co i rusz jakieś Ataki Chmielu,
Ciechany Lagerowe, Portery Warmijskie itp. W końcu tamten kiedyś poklepał do po plecach i rzekł: Dobre te twoje piwa, prawie jak Warka Strong. I tyle w temacie konsumentów i ich gustów...

[patyczek]

Znając opinie o Dionizosie wzbraniałem się jak mogłem przed spróbowaniem jakiegokolwiek ich specjału, no ale wreszcie ciekawość zwyciężyła. Padło na Specjalne. Oto moje wrażenia:
Opakowanie: Nędza i amatorszczyzna, brak kontry i krawatki, kapsel czarny. Sama etykieta uboga i graficznie i kolorystycznie. Dane też nad wyraz oszczędne (brak ekstraktu). Wygląda, jakby była zrobiona na domowej drukarce.
Piana: Dosyć wysoka i zwarta, o niewielkich pęcherzykach, utrzymuje się przez parę chwil, nie zostawia na szkle żadnych śladów.
Zapach: Z początku słodowy ze świeżym pieczywem, całkiem przyjemny. Potem już nie jest tak milutko, po zmieszaniu dochodzi DMS i ocet. A więc - nie mieszajmy!
Kolor: Klasyczny bursztyn, klarowny.
Wysycenie: W normie.
Smak: Kwaskowy i mdły. Przede wszystkim słodowy. Obecny jest również jakiś niemiły posmak zgniłych owoców i octu. Goryczki trudno się doszukać, wszystko przesłania kwasek cytrynowy oraz kiepskie wino.
Wrażenia ogólne: Niesmaczne i zbyt kwaskowe, mdłe, bez wyrazu piwo, którego, prawdę pisząc nie zdołałem wypić do końca. Nie do powtórzenia. To moje pierwsze i ostatnie spotkanie z Dionizosem.

[wrednyhawran]

Kolor: Złoty, klarowny, ale nie idealnie. Można wypatrzeć pływające drobinki.
Piana: Sycząca i krótkotrwała. Opada do cienkiego kożuszka, a po chwili znika zupełnie.
Zapach: Warzywa, głównie seler i sztuczny miód. Okropieństwo.
Smak: Zupełny warzywniak, aż wykręca mordę. Kompletnie niepijalne piwo z wyraźnymi oznakami zepsucia, co po 5 dniach od terminu przydatności w piwie pasteryzowanym przechowywanym w warunkach piwnicznych nie powinno następować.
Wysycenie drobne, ale to nie ma znaczenia.

[dyczkin]

Ale po co je w ogóle pić?

A etykiet Pan czasami nie zbierasz?