Piwo gotowe do oceny
Krajan, Toruńskie Piernikowe
Collapse
X
-
Krajan, Toruńskie Piernikowe
moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot
Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzieTagi: brak
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Miedziany, trochę za mało nasycony, klarowny. [4]
Piana: Średnia, z lekkim sykiem opadła do obręczy. [2]
Zapach: Piernikowo- cynamonowy, po ogrzaniu się piwa, przybiera na mocy. Aromaty zdecydowanie lepsze niż w Witnicy. [3.5]
Smak: Dość pełne w smaku, lekka chlebowość, lekko kwaskowe. [3.5]
Wysycenie: Średnie, lekko musujące na języku. [4]
Opakowanie: Prosta etykieta, niczym się nie wyróżnia. Na plus, podane oba parametry piwa. Kapsel czarny, golas. [3]
Uwagi: Pije się dobrze, choć powtórki nie przewiduję. Nowa eta w kolekcji Całkiem udane, jak na aromatyzowane. Zakupione w Bimbeer, w Lubinie za 4,75.
Moja ocena: [3.375]Volenti Non Fit Iniuria // Białe jest białe, czarne jest czarne, a czerwone jest wredne!
Moje warzenie // Piwny Wojownik
Po co wolność // Żyję w kraju // Żydowskie roszczenia // Jaka róża taki cierń
Etykiety z wypitych piw osobiście: 2605 z 41 krajów. Zagranica: 785 // Polska: 1820
Comment
-
-
Volenti Non Fit Iniuria // Białe jest białe, czarne jest czarne, a czerwone jest wredne!
Moje warzenie // Piwny Wojownik
Po co wolność // Żyję w kraju // Żydowskie roszczenia // Jaka róża taki cierń
Etykiety z wypitych piw osobiście: 2605 z 41 krajów. Zagranica: 785 // Polska: 1820
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: rumowy, doś♥c ciemny, klarowny [4.5]
Piana: beżowa, gęsta, powoli opada, do koca zostaje cienki kożuszek na szkle [3.5]
Zapach: czuć tylko piernik, nic więcej [3]
Smak: piernikowy sztuczny ulepek, zero piwnych akcentów, no chyba, że to ma być lekki słodowy posmak w tle, sam piernikowy smak wali z daleka chemią, ze aż odrzuca [2]
Wysycenie: troszkę za dużo [4]
Opakowanie: w miarę ciekawa etykieta, czarny kapsel [4]
Uwagi: Mając w pamięci Piernikowe z Olbrachta to ten produkt to żałosna podróbka, da się wypić pod warunkiem, że ktoś lubi chemiczne smaki
Moja ocena: [2.825]Last edited by becik; 2013-01-20, 19:57.Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Rubinowo-koźlakowy . [4]
Piana: Kremowobeżowa, średniowysoka, dość drobna, lecz nietrwała. [3]
Zapach: Piernikowobakaliowokorzenny, absolutnie w stylu . [4]
Smak: Tutaj podobnie: smak słodowokorzennopiernikowy, tyle, że dla mnie zbyt przearomatyzowany i generalnie za słodki. [3.5]
Wysycenie: Dość wysokie. [4]
Opakowanie: W serii "toruńskich" nic specjalnego, jak na piwo właśnie specjalne... [3]
Uwagi: Pomysł dobry, Toruń większości populacji kojarzy się z piernikami, w sklepach "Kopernika" ciągły ruch...
Należy potraktować to piwo jako atrakcję turystyczną i regionalną aberrację i tyle.
Moja ocena: [3.65]
Comment
-
-
Krajan, Toruńskie Piernikowe
Piwo ma piękny kolor rubinowy, piana beżowa dość trwała- podtrzymywana przez intensywne szampańskie gazowanie, słodki zapach pierników - takiż smak , który pojawia się intensywnie po paru łykach. Wyczuwalne smaki miodowe, goździkowe i cynamonowe - jak w prawdziwych piernikach. Tak jak zauważył mój przedmówca, można zrobić chwyt marketingowy i sprzedawać je w sklepach z piernikami toruńskimi ( również poza Toruniem).
Ogólnie dobre piwo aromatyzowane ( jeżeli ktoś takie lubi ).
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Jasnobrązowy, przypomina wiele koźlaków. Takiego koloru oczekiwałem. [4.5]
Piana: Szybko opada, ale nie znika, trzyma się dzielnie. [4]
Zapach: Jest piernik. Czuję też jakieś goździki, ale w składzie ich nie widzę. Są też jakieś zioła i przyprawy. Zapach mało piwny, ale sympatyczny. [4]
Smak: Na szczęście piwo jest mało słodkie( tego się obawiałem). W smaku lekki piernik, karmelowy posmak , no i wodnistość. [3]
Wysycenie: Jest za duże. [2.5]
Opakowanie: Brak krawatki. Główna etykieta może być. Na ten styl pasuje [3.5]
Uwagi: Wypite przy płytach: This Mortal Coil-Filigree And Shadow oraz Opeth-Orchid (bo ja słucham muzyki różnej i różniastej, jak mawia Pan Piotr Kaczkowski).
Moja ocena: [3.525]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Miedziano-herbaciany. Klarowny. Jak dla mnie piękny [5]
Piana: Od początku mizerna, szybko znika głośno sycząc. [2]
Zapach: Delikatny, korzenny, ciekawy, choć trochę sztuczny. Mimo wszystko, zachęca do spróbowania. [3.5]
Smak: Smak wyrazisty. Zgodnie z informacjami na kontrze, jest i aromat piernikowy, i korzenny i cynamonowy. Wszystkie równie sztuczne i chemiczne. Spodziewałem się także, że będzie więcej słodyczy. Posmak gorzkawy. Całość to spore rozczarowanie. Jest niedobre po prostu... [1.5]
Wysycenie: Bardzo mocne, jak w napoju gazowanym. [2]
Opakowanie: Etykieta przeciętna, według oklepanego do znudzenia wzoru. Brak krawatki na butelce 0.5l to dość rzadkie zjawisko. Plus za podanie wszystkich informacji. Kapsel czarny. [3]
Uwagi: Nie jestem zadowolony.
Moja ocena: [2.525]
Comment
-
-
Nie będę może oceniał bo nie jestem fanem piw tego typu, więc moja ocena mogłaby być nieco tendencyjna.
Ogólnie jednak piwo nie za bardzo mi podeszło. Tzn. tragedii może nie ma, ale rewelacji też nie.
Piwo bardzo przeciętne. W smaku faktycznie wyczuwalny aromat piernikowy + jakieś nuty korzenno-chemiczne. Trochę przypomina pity kiedyś Koreb korzenny, z tym ze jest od Koreba może trochę lepsze.
Zapach - jakiś taki piernikowo-miodowy.
Opakowanie nie powala - prosta etykieta rodem z PRL, brak krawatki, goły kapsel. Zdecydowanie nie przyciąga wzroku.
Kolor - ciemnobursztynowy, koźlakowy.
Piana - jak najbardziej jest, też taka trochę "koźlakowa".
To drugie z serii "toruńskie" (pierwsze było miodowe i nawet całkiem mi smakowało).
Piwo piernikowe absolutnie nie warte ceny którą za niego zapłaciłem (6zł). Nie będzie powtórki!
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Czerwonobrązowy, ładny, pasujący. [5]
Piana: Średnio wysoka, beżowawa. Szybko opada do niepełnej obrączki. [2.5]
Zapach: Sztuczny aromat, który ma tylko trochę wspólnego z piernikiem i przykrywa mdłe, podjeżdżające karmelem piwo bazowe. [2]
Smak: Chemiczny aromat, piwo bazowe podbarwione karmelem, wodniste. Całość ma niewiele wspólnego z piernikiem. [2]
Wysycenie: Niewysokie, odpowiednie. [4]
Opakowanie: Tandetna etykieta z piernikiem, który raczej odstrasza niż zachęca, okropnie złożona kontra. Nazwa stanowi wyraźną zżynkę z browaru Jan Olbracht. [2]
Uwagi: Pite 23 lutego 2013 r.
Moja ocena: [2.3]
Comment
-
-
Teraz mogę się zastanawiać, czy jednak nie lepiej było iść do Jana Olbrachta i tam skosztować piwa piernikowego. W tym przypadku wydałem ponad 5 zł za jakieś słodkie, mało piernikowe piwo. Było czuć jakieś aromaty, ale piernika właśnie mi to nie przypominało. Zdecydowanie nie warto wydawać kasy.
Comment
-
Comment