Browar na Jurze, [Pinta] Koniec Świata

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Oskaliber
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    • 2010.05
    • 727

    #31
    Kolor: Złoto-pomarańczowy, całkowicie mętny.
    Piana: Biała, mało obfita, szybko opada do kożucha.
    Zapach: Silny zapach drożdży i jakby lekki banan. Raczej mało przyjemny.
    Smak: Treściwe. Słodycz z kwaskowatą nutą i wyraźnym posmakiem owocowym (dojrzały banan). Posmak drożdżowy ale nie tak intensywny jak w zapachu. Jest też goryczka chociaż ciężko zidentyfikować mi jej źródło skoro piwo nie było chmielone na goryczkę. Jak na swoją moc wchodzi bardzo gładko. Alkohol doskonale zamaskowany.
    Wysycenie: Średnio niskie.
    Ogółem: Podchodziłem do tego piwa ze sporym lękiem, ale w praktyce wyszło o wiele lepiej niż się spodziewałem. Mimo wszystko dla mnie raczej w ramach ciekawostki i z powtarzaniem go mi się nie spieszy.
    BeerFreak.pl

    Comment

    • tomolek
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2006.05
      • 1752

      #32
      Ocena z ARTomatu

      Kolor: Żółtopomarańczowe, bardzo mętne, przypomina piwa pszeniczne. [4]
      Piana: Na początku coś tam się pojawia, szybko jednak znika zostawiając trochę śladów na szkle. [3.5]
      Zapach: Intensywny, połączenie drożdży i jałowca, które ja odbieram jak czarną porzeczkę. Bardzo specyficzny, ciekawy. [4.5]
      Smak: Bardzo pełne w smaku, treściwość na rzadko spotykanym poziomie. Lekko kwaskowe, akcenty z piw pszeniczny, owoce. Goryczka niezbyt wysoka. Alkohol wyczuwalny i odczuwalny. Alkohol nie agresywny, przyjemnie rozgrzewający. [4.5]
      Wysycenie: Niskie, mi pasuje. [5]
      Opakowanie: Jak to nowe Pinty, kolorystyka zimowa, dobrze kojarzy się z Finlandią. [4]
      Uwagi: Kupione w sklepie internetowym Piwonii. Spodziewałem się czegoś hardcorowego a to bardzo smaczne piwo. Do powtórzenia.

      Moja ocena: [4.375]
      www.ohbeautifulbeer.com

      www.mateuszdrozdowski.pl

      „Kwaśny Edi herbu Koreb

      Comment

      • kazimierak
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2011.11
        • 17

        #33
        Można powiedzieć - magiczne piwo...Nietuzinkowe, nienormalne, nienudne, nieprzekombinowane...

        Comment

        • ender140
          Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
          • 2010.11
          • 107

          #34
          Cholernie bałem się tych drożdży piekarskich, kiedyś kumpel mnie poczęstował takim piwem i nawet przełknąć nie mogłem. Zapach ewidentnie jałowcowy, smak także, przyjemny, jednak niestety finisz drożdżowy. Alkoholu w ogóle nie czuć (!). Gdyby nie te cholerne drożdże, byłoby rewelacją, nawet za te 7,10, które dałem (najdroższa Pinta w historii!). Jeżeli chłopaki wypuszczą to samo, tylko bez drożdży, biorę skrzynkę. Inaczej nie powtórzę.

          Comment

          • Jurgenau
            Szeregowy Piwny Łykacz
            • 2012.06
            • 26

            #35
            Ja nie jestem jakimś wielkim fanem takich nietypowych piw, wolałbym, żeby Pinta i Alebrowar raczej szły w kierunku koźlaków, porterów czy zwykłych lagerów (ciemny lager to coś na co czekałem, jeżeli chodzi o Pinte), ale dobrze, że są ludzie, którzy zapoznają nas z takimi piwami jak Koniec Świata.
            Dla mnie piwo przypomina mi w zapachu jagody, gumę do rzucia i mleczko waniliowe (kiedyś można było kupić w małych kartonikach)

            Comment

            • dyczkin
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2011.05
              • 3657

              #36
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Jurgenau Wyświetlenie odpowiedzi
              Ja nie jestem jakimś wielkim fanem takich nietypowych piw, wolałbym, żeby Pinta i Alebrowar raczej szły w kierunku koźlaków, porterów czy zwykłych lagerów (ciemny lager to coś na co czekałem, jeżeli chodzi o Pinte), ale dobrze, że są ludzie, którzy zapoznają nas z takimi piwami jak Koniec Świata.
              Masz Czarną Dziurę
              Volenti Non Fit Iniuria // Białe jest białe, czarne jest czarne, a czerwone jest wredne!

              Moje warzenie // Piwny Wojownik

              Po co wolność // Żyję w kraju // Żydowskie roszczenia // Jaka róża taki cierń

              Etykiety z wypitych piw osobiście: 2605 z 41 krajów. Zagranica: 785 // Polska: 1820

              Comment

              • Sokół83
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2004.12
                • 1598

                #37
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Jurgenau Wyświetlenie odpowiedzi
                wolałbym, żeby Pinta i Alebrowar raczej szły w kierunku koźlaków, porterów czy zwykłych lagerów (ciemny lager to coś na co czekałem, jeżeli chodzi o Pinte)
                całe szczęście Cie nie słuchają
                Z INNEJ BECZKI

                www.fotopolska.eu

                Comment

                • Jurgenau
                  Szeregowy Piwny Łykacz
                  • 2012.06
                  • 26

                  #38
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dyczkin Wyświetlenie odpowiedzi
                  Masz Czarną Dziurę
                  Właśnie o niej napisalem w poprzednim poście

                  Comment

                  • dyczkin
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2011.05
                    • 3657

                    #39
                    Właśnie widzę:
                    ciemny lager to coś na co czekałem, jeżeli chodzi o Pinte
                    Nie wiem czemu ale ja zrozumiałem, że czekasz
                    Volenti Non Fit Iniuria // Białe jest białe, czarne jest czarne, a czerwone jest wredne!

                    Moje warzenie // Piwny Wojownik

                    Po co wolność // Żyję w kraju // Żydowskie roszczenia // Jaka róża taki cierń

                    Etykiety z wypitych piw osobiście: 2605 z 41 krajów. Zagranica: 785 // Polska: 1820

                    Comment

                    • Blackbeard
                      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                      • 2011.12
                      • 209

                      #40
                      Jak już rozbieramy wypowiedź Jurgenau na czynniki pierwsze, to może skupmy się na tym:

                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Jurgenau Wyświetlenie odpowiedzi
                      ...gumę do rzucia...
                      Mors ultima linea rerum.

                      Comment

                      • Jurgenau
                        Szeregowy Piwny Łykacz
                        • 2012.06
                        • 26

                        #41
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Blackbeard Wyświetlenie odpowiedzi
                        Jak już rozbieramy wypowiedź Jurgenau na czynniki pierwsze, to może skupmy się na tym:
                        taa, niestety można edytować post tylko przed 5 minut po wkelejeniu...

                        Comment

                        • YouPeter
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2004.05
                          • 2379

                          #42
                          Ocena z ARTomatu

                          Kolor: Pomarańczowy, jasnomiedziany. [5]
                          Piana: Biała, grubopęcherzykowa, bardzo szybko opadająca. Pozostawia średnie ślady na ściankach szkła. [4.5]
                          Zapach: Intensywny i bardzo przyjemny. Początkowo wyczuwalne głównie banany i zbożowe aromaty. Dopiero później pojawia się delikatna nutka jałowca. [4.5]
                          Smak: W smaku podobnie jak w zapachu dominują banany, jałowiec i drożdże. Alkohol pomimo wysokiej zawartości praktycznie nie wyczuwalny w smaku, choć piwo po przełknięciu delikatnie rozgrzewa. Pełne w smaku. [4.5]
                          Wysycenie: Niskie. [5]
                          Opakowanie: Proste, przejrzyste i czytelne. Wszystkie ważne informacje podane na etykiecie. [4]
                          Uwagi: Po zapowiedziach spodziewałem się piwa "dziwnego", do niczego nie podobnego i raczej nie za bardzo smacznego. Jak się okazało moje obawy okazały się niczym niepodparte. Wyszło bardzo dobre piwo z drożdżowo-bananowym profilem - taki hafe-weizen z nutką jałowca. Całkiem niezłe.

                          Moja ocena: [4.525]
                          Bo kto piwa nie pije ten jest wywrotowcem, świadomie uszczuplającym dochody państwa, bezideowcem.

                          Comment

                          • kamcio1990
                            Porucznik Browarny Tester
                            • 2010.11
                            • 300

                            #43
                            Ocena z ARTomatu

                            Kolor: Koniec Świata maluje się w kolorze blado pomarańczowym. Jest całkiem nieprzejrzyste, mętne. Przyjmuję że tak ma być. [5]
                            Piana: Piwo podczas nalewania stworzyło naprawdę maleńką pianę, która w mig opadła i zostawiła po sobie mały wianuszek wokół szkła. Zupełnie nie wiem jaką dać tutaj ocenę. Mimo że piwo piany nie będzie mieć, to trochę smutno bez niej wygląda. [4]
                            Zapach: Wąchając piwo odczuwa się zdecydowanie słodkie zapachy. Wyczuwam zdecydowanie banana pomieszanego z lekką wonią jałowca i drożdże. Alkohol nie wyczuwalny. [3.5]
                            Smak: Piwo sprawia słodkie wrażenie, przypomina mocne piwo pszeniczne. W Końcu Świata wyraźnie czuć banany, goździk oraz drożdże. Czuję też coś podobnego na wzór goryczki – możliwe że to jałowiec daje takie złudne uczucie. Co jakiś czas pojawia się również średni kwasek. O dziwo alkohol jest niewyczuwany. Dobrze rozgrzewa w zimowe dni. [3.5]
                            Wysycenie: Nasycenie zerowe. Mimo że tak ma być to brakuje mi bąbelków. [4]
                            Opakowanie: Bezzwrotna butelka typu NRW, co dziwne bez kapsla Pinty. Na piwie mamy krótką notkę na temat sahti oraz podany pełen skład. Etykieta utrzymana w kolorystyce niebieskiej. Grafika obok nazwy piwa przedstawia planetę w którą uderza kometa. Muszę powiedzieć że nie podoba mi się wszelki marketing związany z domniemanym końcem świata. Jest tego zwyczajnie za dużo i po prostu mi się to przejadło. [3.5]
                            Uwagi: Cholernie w tym piwie brakuje mi gazu. Wiem że tak ma być, ale trudno mi się przyzwyczaić do tego faktu. Pinta rozszerzyła horyzonty polskich piwoszy tworząc sahti i chwała im za to. Dziękuje – spróbowałem i nie żałuję. Choć raczej już po nie sięgnę, bo piwo po prostu nie trafiło w moje gusta.

                            Moja ocena: [3.65]

                            Comment

                            • Prusak
                              Major Piwnych Rewolucji
                              🥛🥛🥛🥛🥛
                              • 2005.07
                              • 4505

                              #44
                              Ja tę goryczkę w "Końcu Świata" czuję dość wyraźnie, właśnie jałowcową. Co powoduje, że przychylam się do tych opinii, jakie oparte są na pozytywnym zaskoczeniu. Degustując niedawno dwie sztuki, pomyślałem, że kiedy śnieg za oknem... w sam raz ciekawostka.

                              Comment

                              • Cez
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2003.01
                                • 1789

                                #45
                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Cez Wyświetlenie odpowiedzi
                                Świetnie, tylko mnie chodziło o pomysł na to piwo...skąd się wziął?
                                Bo był dosyć odważny. Sam nie wiedziałem czego spodziewać się, a wyszło całkiem dobrze.
                                Powtarzam za kononowiczowskim występem "plany budowy dróg, powtarzam plany budowy dróg"...
                                ...skąd pomysł na takie piwo?
                                Masz stare niepotrzebne rzeczy, to napisz.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X