Widawa, Sęp

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Tomi45
    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
    • 2011.07
    • 165

    A ja przeprowadziłem okrutną próbę dla Sępa - porównanie z Jaipurem (2 dni przed terminem przydatności do spozycia). Niestety - Sęp został zmiażdżony. Fakt że to górna półka (Jaipur) ale Sęp to też miała być górna półka. Gdyby Sęp był w butli 0,5l - miałbym problem aby go dopić. Wady - masło (po raz pierwszy spotkałem się w AIPIE z masłem), brak aromatów cytrusowych i "iglastych". Sęp na + za pianę i goryczkę.

    Comment

    • Shedao
      Kapitan Lagerowej Marynarki
      🥛🥛🥛🥛
      • 2007.09
      • 915

      W końcu i mi udało się skosztować Sępa, w wersji lanej, w sobotę w Zakładzie Usług Piwnych.

      Goryczka masakruje podniebienie (to komplement), kwiatowo-chmielowy zapach, pianka ładna (choć trochę szybko zniknęła).

      Niedługo potem popędziłem do sklepu i zrobiłem zapas Sępów, zarówno dla siebie jak i dla kolegi, wrażenia baaardzo pozytywne - będzie to jeden z moich faworytów do tytułu piwa roku 2012.

      Comment

      • MaKr
        Kapral Kuflowy Chlupacz
        • 2012.03
        • 34

        Ocena z ARTomatu

        Kolor: Jasny, przejżysty, przypomina lagera. [3.5]
        Piana: Piękna, gęsta, drobnopęcherzykowa. Długo się utrzymuje i zostawia koronkę na szklance. [5]
        Zapach: Świeży zapch cystrysów i kwiatów. Delikatny zapach masła, gratis, bardzo dobrego, naturalnego masła. [4]
        Smak: Piwo bardzo jednowymiarowe. W smaku owszem czuć owoce, ale generalnie na czele wychodzi trochę tępa goryczka, która dominuje w smaku. Pijalne owszem, ale poza lekkim cytrusem i surową goryczką nie oferuje nic więcej. Zbyt wytrawne. [3.5]
        Wysycenie: Wysycenie odpowiednie dla stylu. [5]
        Opakowanie: Etykiety i nazwy u kolaborantów jak najbardziej ok. Etykieta, surowa, podobnie jak plakaty z westernów. Koresponduje z surowym smakiem piwa. [5]
        Uwagi: Zakupione 2013.01.10 w Afroalko w Gdyni. Spożywanie po Amber Boyu i Rowing Jacku. Jednak wolę AB i RJ niż Sępa. Mimo wszystko chciałbym, by większość polskich wadliwych piw była tak pijalna jak Sęp. Pewnie przed epoką Pinty i Alebrowaru, dałbym temu piwu, mimo tego elikatnego masełka, ocenę o pól stopnia wyższa.

        Moja ocena: [3.975]

        Comment

        • Twilight_Alehouse
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2004.06
          • 6310

          Moja opinia na temat Sępa. Proszę się nie burzyć, że link może się zmienić, bo i tak wkrótce zamieszczę te same wrażenia tu w Artomacie.

          Comment

          • purc
            Kapitan Lagerowej Marynarki
            • 2009.02
            • 650

            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Twilight_Alehouse
            Moja opinia na temat Sępa. Proszę się nie burzyć, że link może się zmienić, bo i tak wkrótce zamieszczę te same wrażenia tu w Artomacie.
            Much Ado about Nothing? Ocena Twighlighta jest w pełni profesjonalna i absolutnie wyczerpująca. A hałas z powodu diacetylu - jak w tytule klasyka.
            Last edited by purc; 2013-01-14, 12:30.

            Comment

            • zgoda
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2005.05
              • 3516

              Piję sobie właśnie ten wynalazek w PDSL. Pachnie nieprzyjemnie, okropna zalegająca goryczka na wysokiej treściwości. Podłe.

              Nie wiem co to za zapach, z masłem mi się nie kojarzy, już prędzej z surowym mięsem drobiowym.
              Browar Clair de Lune - zapiski literackie, brewing log, na fejsbóku, blog

              Comment

              • Pendragon
                Generał Wszelkich Fermentacji
                🥛🥛🥛
                • 2006.03
                • 13952

                A ja tam nie wiem o co tyle hałasu. Mi to piwo bardzo smakowało. Owszem, nie czuć było złożoności chmielowej, owszem, było masełko, ale w przypadku beczki która dotarła na północ było ono niewielkie. W takiej ilości (W Lubuskim jest go z 5 razy więcej) mi nie przeszkadza, ba - nawet ma swój urok. Do tego Spora dawka przyjemnej goryczki dała w sumie piwo bardzo pijalne> Gdybym tylko miał więcej czasu, to pozostałbym przy nim do końca wieczoru, a tak to skończyło się tylko na jednym. Dla kontrastu następnego nie dokończyłem (wolę nie napisać co to było). Dziękuję Wojtkowi z gdańskiej Degustatorni za możliwość spróbowania tego piwa.
                Cieszę się, że nie wziąłem udziału w nagonce na to piwo, poza krótką uwagą na temat ceny, która i tak została usunięta. Wypiłem dziś bardzo dobre piwo za rozsądną cenę - 9zł. Amen.

                moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


                Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

                Comment

                • dyczkin
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2011.05
                  • 3657

                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pendragon
                  Cieszę się, że nie wziąłem udziału w nagonce na to piwo, poza krótką uwagą na temat ceny, która i tak została usunięta. Wypiłem dziś bardzo dobre piwo za rozsądną cenę - 9zł. Amen.
                  0,5 or 0,33?
                  Volenti Non Fit Iniuria // Białe jest białe, czarne jest czarne, a czerwone jest wredne!

                  Moje warzenie // Piwny Wojownik

                  Po co wolność // Żyję w kraju // Żydowskie roszczenia // Jaka róża taki cierń

                  Etykiety z wypitych piw osobiście: 2605 z 41 krajów. Zagranica: 785 // Polska: 1820

                  Comment

                  • VanPurRz
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2008.09
                    • 4229

                    Nie chcę zaczynać ale...naprawdę udajesz, że w tamtej dyskusji chodziło li tylko o smak jednego piwa? Chodziło o pewne zachowania/działania/czynności, podejście do tematu i ...pozycjonowanie.
                    ps. na marginesie jeżeli uważasz, że 9 zł za piwo co do którego błędów (podczas warzenia) przyznał się sam autor to rzeczywiście możesz nadal żyć w błogostanie.

                    ps2. ten post raczej trzeba będzie przenieść ale niech chociaż przez chwilę Pendragon się z nim zapozna.
                    "Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"

                    Comment

                    • Pendragon
                      Generał Wszelkich Fermentacji
                      🥛🥛🥛
                      • 2006.03
                      • 13952

                      Pół litra. Normalna cena to 10 zł. 9 złotych płacą klienci w przeszłości awanturujący się i obrażeni na lokal, którzy zdecydują się wrócić po miesiącach bojkotu

                      Zythum, ja ten temat czytałem niemal od A do Z. Myślałem, że nigdy tego nie bedzie mi dane wypić tego "słynnego" piwa, ale dzieki uprzejmości menadżera Degustatorni, mogłem je dzisiaj wypić. I mi po prostu smakowało. Cóż za to mogę? Gdybym miał czas to wypiłbym następne.
                      Last edited by Pendragon; 2013-01-18, 23:09.

                      moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


                      Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

                      Comment

                      • żąleną
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2002.01
                        • 13239

                        No tak, sam się poawanturował i odniósł korzyść, a innym by odmawiał...

                        Comment

                        • Pendragon
                          Generał Wszelkich Fermentacji
                          🥛🥛🥛
                          • 2006.03
                          • 13952

                          A gdzie ja komuś coś odmawiam? Wyście się byliście awanturowali zbyt późno. Ja to robiłem ze 3 lata temu i dopiero teraz mam żniwa (= mi smakowało). Cierpliwości warsiawiacy!

                          moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


                          Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

                          Comment

                          • Pancernik
                            Pułkownik Chmielowy Ekspert
                            🥛🥛🥛🥛🥛
                            • 2005.09
                            • 9787

                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika zgoda
                            Nie wiem co to za zapach, z masłem mi się nie kojarzy, już prędzej z surowym mięsem drobiowym.
                            Sęp to drób, proste . Mój koleżka wprowadzał je do organizmu tamże dwa dni wcześniej i nie grymasił, a grymaśny on... . Na dodatek był wk... , bo zgubił portfel, więc NA PEWNO by grymasił.

                            Comment

                            • grew
                              Kapitan Lagerowej Marynarki
                              • 2009.05
                              • 766

                              Ostatniego Sępa z mojej lodówki wypiłem wczoraj - był lepszy od pierwszego Pewnie dlatego, że ostatni. Dobrze, że Borsuk już w sprzedaży

                              Comment

                              • zgoda
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2005.05
                                • 3516

                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pancernik
                                Sęp to drób, proste . Mój koleżka wprowadzał je do organizmu tamże dwa dni wcześniej i nie grymasił, a grymaśny on... . Na dodatek był wk... , bo zgubił portfel, więc NA PEWNO by grymasił.
                                Kolega może lubi takie gorzkie mordosklejki, ja nie znoszę.

                                Taki "drobiowy" zapach miało jakieś badziewne piwo, nie pamiętam z Głubczyc czy z Połczyna, w każdym razie dobrze go wtedy zapamiętałem.
                                Browar Clair de Lune - zapiski literackie, brewing log, na fejsbóku, blog

                                Comment

                                Przetwarzanie...