A ja przeprowadziłem okrutną próbę dla Sępa - porównanie z Jaipurem (2 dni przed terminem przydatności do spozycia). Niestety - Sęp został zmiażdżony. Fakt że to górna półka (Jaipur) ale Sęp to też miała być górna półka. Gdyby Sęp był w butli 0,5l - miałbym problem aby go dopić. Wady - masło (po raz pierwszy spotkałem się w AIPIE z masłem), brak aromatów cytrusowych i "iglastych". Sęp na + za pianę i goryczkę.
Widawa, Sęp
Collapse
X
-
W końcu i mi udało się skosztować Sępa, w wersji lanej, w sobotę w Zakładzie Usług Piwnych.
Goryczka masakruje podniebienie (to komplement), kwiatowo-chmielowy zapach, pianka ładna (choć trochę szybko zniknęła).
Niedługo potem popędziłem do sklepu i zrobiłem zapas Sępów, zarówno dla siebie jak i dla kolegi, wrażenia baaardzo pozytywne - będzie to jeden z moich faworytów do tytułu piwa roku 2012.Comment
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Jasny, przejżysty, przypomina lagera. [3.5]
Piana: Piękna, gęsta, drobnopęcherzykowa. Długo się utrzymuje i zostawia koronkę na szklance. [5]
Zapach: Świeży zapch cystrysów i kwiatów. Delikatny zapach masła, gratis, bardzo dobrego, naturalnego masła. [4]
Smak: Piwo bardzo jednowymiarowe. W smaku owszem czuć owoce, ale generalnie na czele wychodzi trochę tępa goryczka, która dominuje w smaku. Pijalne owszem, ale poza lekkim cytrusem i surową goryczką nie oferuje nic więcej. Zbyt wytrawne. [3.5]
Wysycenie: Wysycenie odpowiednie dla stylu. [5]
Opakowanie: Etykiety i nazwy u kolaborantów jak najbardziej ok. Etykieta, surowa, podobnie jak plakaty z westernów. Koresponduje z surowym smakiem piwa. [5]
Uwagi: Zakupione 2013.01.10 w Afroalko w Gdyni. Spożywanie po Amber Boyu i Rowing Jacku. Jednak wolę AB i RJ niż Sępa. Mimo wszystko chciałbym, by większość polskich wadliwych piw była tak pijalna jak Sęp. Pewnie przed epoką Pinty i Alebrowaru, dałbym temu piwu, mimo tego elikatnego masełka, ocenę o pól stopnia wyższa.
Moja ocena: [3.975]Comment
-
Moja opinia na temat Sępa. Proszę się nie burzyć, że link może się zmienić, bo i tak wkrótce zamieszczę te same wrażenia tu w Artomacie.Comment
-
Moja opinia na temat Sępa. Proszę się nie burzyć, że link może się zmienić, bo i tak wkrótce zamieszczę te same wrażenia tu w Artomacie.Last edited by purc; 2013-01-14, 12:30.Comment
-
Piję sobie właśnie ten wynalazek w PDSL. Pachnie nieprzyjemnie, okropna zalegająca goryczka na wysokiej treściwości. Podłe.
Nie wiem co to za zapach, z masłem mi się nie kojarzy, już prędzej z surowym mięsem drobiowym.Comment
-
A ja tam nie wiem o co tyle hałasu. Mi to piwo bardzo smakowało. Owszem, nie czuć było złożoności chmielowej, owszem, było masełko, ale w przypadku beczki która dotarła na północ było ono niewielkie. W takiej ilości (W Lubuskim jest go z 5 razy więcej) mi nie przeszkadza, ba - nawet ma swój urok. Do tego Spora dawka przyjemnej goryczki dała w sumie piwo bardzo pijalne> Gdybym tylko miał więcej czasu, to pozostałbym przy nim do końca wieczoru, a tak to skończyło się tylko na jednym. Dla kontrastu następnego nie dokończyłem (wolę nie napisać co to było). Dziękuję Wojtkowi z gdańskiej Degustatorni za możliwość spróbowania tego piwa.
Cieszę się, że nie wziąłem udziału w nagonce na to piwo, poza krótką uwagą na temat ceny, która i tak została usunięta. Wypiłem dziś bardzo dobre piwo za rozsądną cenę - 9zł. Amen.
moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot
Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzieComment
-
Volenti Non Fit Iniuria // Białe jest białe, czarne jest czarne, a czerwone jest wredne!
Moje warzenie // Piwny Wojownik
Po co wolność // Żyję w kraju // Żydowskie roszczenia // Jaka róża taki cierń
Etykiety z wypitych piw osobiście: 2605 z 41 krajów. Zagranica: 785 // Polska: 1820Comment
-
Nie chcę zaczynać ale...naprawdę udajesz, że w tamtej dyskusji chodziło li tylko o smak jednego piwa? Chodziło o pewne zachowania/działania/czynności, podejście do tematu i ...pozycjonowanie.
ps. na marginesie jeżeli uważasz, że 9 zł za piwo co do którego błędów (podczas warzenia) przyznał się sam autor to rzeczywiście możesz nadal żyć w błogostanie.
ps2. ten post raczej trzeba będzie przenieść ale niech chociaż przez chwilę Pendragon się z nim zapozna."Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"Comment
-
Pół litra. Normalna cena to 10 zł. 9 złotych płacą klienci w przeszłości awanturujący się i obrażeni na lokal, którzy zdecydują się wrócić po miesiącach bojkotu
Zythum, ja ten temat czytałem niemal od A do Z. Myślałem, że nigdy tego nie bedzie mi dane wypić tego "słynnego" piwa, ale dzieki uprzejmości menadżera Degustatorni, mogłem je dzisiaj wypić. I mi po prostu smakowało. Cóż za to mogę? Gdybym miał czas to wypiłbym następne.Last edited by Pendragon; 2013-01-18, 23:09.
moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot
Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzieComment
-
A gdzie ja komuś coś odmawiam? Wyście się byliście awanturowali zbyt późno. Ja to robiłem ze 3 lata temu i dopiero teraz mam żniwa (= mi smakowało). Cierpliwości warsiawiacy!
moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot
Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzieComment
-
Sęp to drób, proste . Mój koleżka wprowadzał je do organizmu tamże dwa dni wcześniej i nie grymasił, a grymaśny on... . Na dodatek był wk... , bo zgubił portfel, więc NA PEWNO by grymasił.Comment
-
Taki "drobiowy" zapach miało jakieś badziewne piwo, nie pamiętam z Głubczyc czy z Połczyna, w każdym razie dobrze go wtedy zapamiętałem.Comment
Comment