Piwo gotowe do oceny
Krajan, Bydgoskie
Collapse
X
-
Krajan, Bydgoskie
moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot
Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzieTagi: brak
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Jasne złoto, klarowne. [3.5]
Piana: Wysoka,nietrwała, szybko opada do szumowiny [3]
Zapach: Słabo wyczuwalny, ale czuję słód, lekki chmiel, no i niestety lekka stęchlizna. [3]
Smak: Lekko wodniste, malutka goryczka, lekko kwaskowe. [3]
Wysycenie: Za małe, piwo staje się mdłe w odbiorze. [3.5]
Opakowanie: Niczym nie zachwyca, plus za podane parametry, dublują się dane browaru na etykiecie i kontrze. [3.5]
Uwagi:
Moja ocena: [3.075]Volenti Non Fit Iniuria // Białe jest białe, czarne jest czarne, a czerwone jest wredne!
Moje warzenie // Piwny Wojownik
Po co wolność // Żyję w kraju // Żydowskie roszczenia // Jaka róża taki cierń
Etykiety z wypitych piw osobiście: 2605 z 41 krajów. Zagranica: 785 // Polska: 1820
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: jasnozlociste, no ok [5]
Piana: mierna po nalaniu, po kilku minutach kompletne zero, nic nie było [2]
Zapach: słabiutki, to co czuć to minimalny zapach sodowy mocno rozwodniony [2.5]
Smak: wodniste, czuć mało interesujący gorzkawy posmak, słodowe nuty, gdzieś daleko w tle minimalne chmielowe akcenty [2.5]
Wysycenie: za duże, piwo kłuje w ustach [2.5]
Opakowanie: opakowanie to najlepsza rzecz w tym piwie, nawiązanie do starej etykiety Bydgoskiej podoba mi się, złoty kapsel [4]
Uwagi: Wypite, zapomniane, temu Panu dziekujemy
Moja ocena: [2.65]Last edited by becik; 2013-03-09, 19:09.Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Ciemny złoty. [4.5]
Piana: Raczej drobno ziarnista, dość długo utrzymuje się w postaci cienkiej warstwy. [3.5]
Zapach: Średnio intensywny, słodowy z nutami chlebową, kwaśnych owoców i nikłą chmielową. Przyjemny, bez widocznych wad. [4]
Smak: Jak na 12-tkę trochę brakuje mu pełności, ale wodnistości ja bym nie zarzucał. Wyraźny pilsowy kwasek i słodowa baza. Po chwili ujawnia się goryczka, nie dominująca jednak smaku. Trochę taka "nieczysta", cierpka. [4]
Wysycenie: Trochę szczypiące, po zmniejszeniu mogłoby poprawić pełnię piwa. [4.5]
Opakowanie: Butelka. [3]
Uwagi: Bydgoskie to lżejsza wersja Irlandzkiego Jasnego.
Moja ocena: [3.95]Lwówek Śląski - 800 lat tradycji piwowarskich.
Kto piwem szynkuje, dawać ma właściwą miarę, kto to ominie, zapłaci 4 białe grosze kary - lwóweckie prawo piwowarskie AD 1609
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Jasnozłoty, nic dodać, nic ująć. [4]
Piana: Kremowobiała, dość wysoka i drobna, ale nietrwała. [3.5]
Zapach: Chmielowy z jakimś chemiczno-owocowym powiewem (aromat identyczny z naturalnym? ). [3]
Smak: Znów na początku goryczka, po chwili pojawia się chlebowość ze śladem landrynkowym, jakieś to dziwne... [3.5]
Wysycenie: Niewysokie, chyba do tych parametrów to trochę za niskie. [3.5]
Opakowanie: Goły kapsel, biało-zielona kolorystyka, bardzo proste, nieco oldskulowe wzornictwo, może się kojarzyć "budżetowo". [3.5]
Uwagi: Piwo takie sobie, do wypicia, ale chyba jednak nienachalnie... Piłem je, kibicując bydgoskiej "Delekcie", i o ile grą siatkarzy można się było delektować, to piwem niekoniecznie.
Moja ocena: [3.35]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Złoty, klarowny. Do ideału brakuje mu mieniącej się iskry [4.5]
Piana: Dość marna i krótka. Na dokładkę nie jest biała a lekko poszarzona [3]
Zapach: Piwniczna słodowość, ociupinka chmielu a na początku (na szczęście tylko na początku) woda spod kukurydzy. Lekka metaliczność, potwierdzona na skórze [3]
Smak: Trochę wszystkiego, dobrego niczego. Słód nieco zatęchły i lekko kwaskowaty, goryczka niewyraźna. [3.5]
Wysycenie: W normie [4]
Opakowanie: Okropne choć zawierające wszystkie informacje [3.5]
Uwagi: Przeciętne piwo bez większych wad. Do zapomnienia
Moja ocena: [3.35]
Comment
-
-
Jakież było moje zdziwienie, gdy w Warszawie znalazłem piwo z mojego miasta.
Zakupiłem czym prędzej i jeszcze tego samego dnia poddałem degustacji no i się zawiodłem. To piwo jest po prostu słabe, smak jak dawnych piw produkowanych przemysłowo, czyli nijaki z dodatkiem "powietrza ze starego materaca". Więcej nie kupię.
Dużo lepsze jest tego samego Browaru "Kujawskie"Keepers of the Faith
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Bursztyn, klarowny. [4]
Piana: Średnio wysoka, zwarta o drobnej konsystencji, stosunkowo trwała, zostawia na szkle kłaczki. [4]
Zapach: Słaby, słodowy. Jeśli jest jakieś pieczywo, to skwaśniałe. Niestety, gotowane warzywa i kiszona kapusta grają pierwsze skrzypce. Jest także trawa i stęchlizna. Kiepsko. [2]
Smak: Niewyraźny - kwaskowo mdły. Na pierwszym planie słód, kwasek cytrynowy i landrynki, też cytrynowe. Z tyłu słaba goryczka o gorzkim, aptecznym posmaku. Jakby tego było mało, to pojawiają się jeszcze jakieś mdłe, skisłe nuty. Marnie. [2.5]
Wysycenie: W normie. [4]
Opakowanie: Mizerne, ubogie kolorystycznie i graficznie, amatorskie i bez pomysłu, dane podstawowe, kapsel goły. Coś pachnie mi byle jakością i dziadostwem. [2.5]
Uwagi: Data spożycia do:16.10.2013. Kiepski wyrób pod każdym względem. Nawet etykiet nie chciało im się zrobić porządnych.
Moja ocena: [2.625]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Dobry ładny złocisty kolor [4.5]
Piana: Z początku fajna i obfita, ale szybko znikła. [3]
Zapach: Jak jasne pełne, klasyczny zapach z nutami chlebowymi? [3.5]
Smak: Pijalne, ale bez jakiejś wielkiej rewelacji. W miarę orzeźwiające. [3.5]
Wysycenie: Dobrze nasycone, czuć wyraźnie bąbelki. [4.5]
Opakowanie: Klasyczne a'la PRL. [4]
Uwagi:
Moja ocena: [3.575]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: lekko - złoty [3.5]
Piana: jasna, obfita z początku, gruboziarnista, szybko znika. [3.5]
Zapach: słodowy, z minimalną goryczką [3]
Smak: Słód i goryczka - minimalnie [3]
Wysycenie: Wysokie, szczypiące w jęzor [3]
Opakowanie: Tradycyjne [3.5]
Uwagi: Lekki lager, średniak prawie jak koncerniak, choć lepszy
Moja ocena: [3.1]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Bursztynowy, w pełni klarowny, ładny. [4.5]
Piana: Dwója, piana znika w ciągu kilkunastu sekund do przysłowiowego "zera" [2]
Zapach: Powiew chmielu, delikatne pieczywo, pachnie dosyć zachęcająco. [4]
Smak: Kwas niestety gra pierwsze skrzypce, zaraz za nim wyłania się solidna goryczka, ten kwas dyskwalifikuje u mnie tak dobrze zapowiadające się piwko. [1.5]
Wysycenie: Troszkę za wysokie. [3]
Opakowanie: Dosyć ładna, jak widać na zdjęciu Becika, w starym stylu. [3.5]
Uwagi: Gdyby nie ta kwaśność, to piwo było by bardzo dobre.
Moja ocena: [2.75]Ale nie o tym, bo to u Was, nie u mnie
Ale nie o tym, bo to u Was, nie u mnie...
EBE EBE
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Jasny, słomkowy - bez uwag [3]
Piana: Duża na początku bardzo szybko zanika do absolutnego zera !!! [1]
Zapach: Słodowy i tyle [2]
Smak: Słodowy, delikatna goryczka, wyczuwam mokry karton, metaliczności nie wyczuwam, kwaskowatość i to duża. [2]
Wysycenie: Jak to Krajan za duże [2]
Opakowanie: Rodem z PRL ! [2]
Uwagi: Przyznam spośród całej reszty wytworów z Krajana najlepsze ale i tak beznadziejne i nazwą przynosi wstyd swojemu miastu. Nie polecam i nie wiem czy kiedykolwiek do Krajana jeszcze sie przekonam skoro spróbowałem 4 piwa z ich stajni i wszystko jest niedobre.
Moja ocena: [1.95]
Comment
-
Comment