Haust, Robust Porter

[YouPeter]

Haust, Robust Porter
Ekstrakt: 16 Blg
Alkohol: 6,2%

Najlepsze albo jedno z najlepszych piw z browaru Haust. Mocno chmielony porter o owocowyo-żywicznym aromacie, z delikatną słodową podstawą, w postaci przede wszystkim czekolady. Jedyne do czego można by się przyczepić to balans pomiędzy chmielową świeżością, a słodową treściwością, gdzie słód jest tak jakby przykryty przez dominujący chmiel.

[YouPeter]

Foto...

[dyczkin]

Bardzo przyjemne owoce górno fermentacyjne, no i nie ma to jak piwo prosto z tanka, betonowa piana
A żeby nie była laurki, to wyczuwalna w zapachu jest pietruszka.

[docent]

Bardzo przyjemne owoce górno fermentacyjne, no i nie ma to jak piwo prosto z tanka, betonowa piana
A żeby nie była laurki, to wyczuwalna w zapachu jest pietruszka.

Dyczkin, co Ty z tą pietruchą W Kruku też ją czułeś

[dyczkin]

Wyczuwalna, nie znaczy dominująca

[YouPeter]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Czarne z brunatnymi przebłyskami, opalizujące. [5]
Piana: Beżowa, drobnopęcherzykowa. Utrzymuje się przez ok. 5 min., następnie przez dłuższy czas pozostaje w postaci cienkiego dywanika i obrączki. Pozostawia również piękne ślady na ściankach szkła. [4]
Zapach: Przyjemna harmonia pomiędzy treściwością piwa ciemnego, a świeżością pochodząca od chmielowych aromatów. Na pierwszym planie występują chmiele w postaci mango oraz cytrusów, następnie do głosy dochodzi słodowo-palona treściwa podstawa z dominującym czekoladowym aromatem. [4.5]
Smak: W smaku pierwsze skrzypce gra chmiel. Objawia się on w postaci mango, delikatnych cytrusów i sosnowo-żywicznego posmaku. Wyczuwalne są również landrynki. Piwo w swej teksturze robi wrażenie aksamitnego i treściwego, jednak słodowo-czekoladowe elementy bukietu smakowego przykrywane są nieco przez chmiel. Goryczka jest delikatna, nieco zaokrąglona, nieściągająca – trochę za niska. [4]
Wysycenie: Niskie, przez co piwo, pomimo dominacji chmielu, nabiera treściwości i aksamitności. [5]
Opakowanie: Prosta i schludna etykieta, idealnie pasująca do charakteru piwa. [5]
Uwagi:

Moja ocena: [4.325]

[docent]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Czarny, nieprzejrzysty. [5]
Piana: Drobna i obfita. Porządna czapa pozostaje do samego końca. Fenomenalna. [5]
Zapach: Początkowo delikatny ale w połowie pokala ujawnia się bardzo wyraźny aromat zastosowanych angielskich odmian chmielu czyli East Kent Goldings, Fuggles i Challenger. Nie są one tak złożone zapachowo jak odmiany USA, dają bardziej klasyczny chmielowy aromat. [4.5]
Smak: Pierwszy łyk to mocna, wyrazista ziołowa goryczka. Piwo generalnie jest mocno chmielone ale w tle pojawia się słodowe dopełnienie. Przy drugim podejściu do tego piwa wyczułem solidną paloność. Treściwość umiarkowana co trochę zadziwia przy 16° Blg ekstraktu. [4.5]
Wysycenie: Odpowiednie, dość umiarkowane. [5]
Opakowanie: Wygląd tego piwa robi wrażenie. Projekt jak z wysokobudżetowego koncerniaka. Gdyby zastosować błyszczącą naklejkę zamiast offsetowej etykiety byłoby na szóstkę! [5]
Uwagi: Mocne chmielenie kojarzy się z amerykańskim podejściem do stylu ale zastosowane odmiany chmielu nie są aż tak złożone i dominujące jak wersje USA. W każdym bądź razie mi bardzo odpowiada taka wersja.

Moja ocena: [4.625]

[VanPurRz]

Wrodzone lenistwo powoduje, że zgodzę się z docentem No może dodam, że piwo jest ciekawe - w aromacie i smaku wyraźne cytrusowo-ziołowe chmiele co w porterze daje ciekawe wrażenie.
Jednak stosunek ceny do jakości dla mnie nie odpowiedni - gdyby kosztowało 10 PLN nie miałbym dysonansu po zakupowego

[becik]

Ocena z ARTomatu

Kolor: nieprzenikniona czerń, no chyba, ze ja nic nie wypatrzyłem w ciemnym lokalu [5]
Piana: beżowa, zwarta, oblepiająca szkło krążkami, utrzymywała się do samego końca, do 5 brakowało mi tylko tej "czapowatości" [4.5]
Zapach: dość słabo wyczuwalny, to co wyczułem to paloność i gdzieś w tle suszone śliwki [4]
Smak: pełne, treściwe, w smaku na pierwszy plan szła dość mocna paloność, która był wyważona doskonale z drugi tłem jakim była chmielowa gorycz plus lekkie wytrawno-owocowe nuty [4.5]
Wysycenie: bez zarzutu [5]
Opakowanie: Sam już nie wiem co dać w knajpie podane w szklance Heinekena, bez wafla..... [3.5]
Uwagi: Smaczne piwko, nawet bardzo smaczne

Moja ocena: [4.325]

[wasyll]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Piwo bardzo ciemne, jedynie pod światło przebijają się drobne przestrzenie. [4.5]
Piana: Początkowo średnio wysoka i dość szybko opadła do delikatnego kożuszka. Słabo oblepia szkło. Kolor intensywnego beżu, drobna, gęsta. [3.5]
Zapach: Na pierwszym planie wyraźna czekolada, potem do głosu dochodzi delikatna paloność. Aromat jest wyraźny i dość intensywny. Do tego dochodzą nuty chmielowe, wyraźne i przyjemne dla nosa. [5]
Smak: Podobnie, jak w aromacie, jest słodycz, czekolada i paloność, która tutaj dominuje wyraźnie pozostawiając fajny posmak. Piwo bardzo smaczne, goryczka obecna, nie nachalna. [5]
Wysycenie: Jest ok. [5]
Opakowanie: Kapsel golas, e-ta ładna, bez przepychu i wydziwień. [5]
Uwagi: Haust udowadnia, że można robić ciekawe piwa i nie wywalać za nie cen niczym z kosmosu, jak to mają w zwyczaju robić inne polskie browary restauracyjne.

Drink hala, 7,60zł.

Moja ocena: [4.825]

[skitof]

Czy to piwo było chmielone na zimno?

[żąleną]

Dyczkin, co Ty z tą pietruchą

Jest tu coś takiego pietruchowo-selerowego. Strasznie skłócone to piwo, na początku czuć górnofermentacyjne owoce przełamane goryczką, a później już głównie takie winne akcenty z palonością gdzieś w tle. Smakuje trochę jak domowe piwo początkującego piwowara. Może źle przechowywane? Nie pamiętam, czy brałem z lodówki czy z półki...

[patyczek]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Heban, pod światło ciemna wiśnia, niemal nieprzejrzysty. [4.5]
Piana: Średnio wysoka, koloru kawy late, gęsta, drobno pęcherzykowa, trwała, zostawia na szkle krzaczki. [4.5]
Zapach: Z początku mało porterowy - cytrusowo żywiczny, potem do głosu dochodzą typowo porterowe aromaty - kawa, suszone śliwki, karmel. [4.5]
Smak: Generalnie kwaskowo cierpki. Tu zdecydowanie mniej lasu i egzotyki, jakkolwiek mango, grejpfrut, zioła i igły wciąż są obecne i mieszają się z palonym słodem, kawą i czekoladą. Goryczka nie nachalna o charakterze gorzkiej kawy. Finisz delikatnie wytrawny. [4.5]
Wysycenie: Odpowiednie. [4.5]
Opakowanie: Nieczytelne, żeby odszyfrować nazwę portera, trzeba nieźle się nagłowić, informacje lakoniczne, w dodatku ni cholery nie moglem znaleźć daty warki (nie wiem może jestem mało rozgarnięty albo ślepy), a to chyba dość istotne, zważywszy że piwo należy spożyć w ciągu 21 dni. [2]
Uwagi: Ciekawy porter, inny o bardzo złożonym, różnorodnym smaku i aromacie. Treściwy, mimo bogactwa doznań zrównoważony i bardzo

Moja ocena: [4.375]

[woosaa]

Ocena z ARTomatu

Kolor: bardzo ciemne(prawie czarne [5]
Piana: gęsta i kremowa,trochę za szybko sie kurczy,lecz pozostała do końca pod pstacią cienkiego dywanika [4]
Zapach: ładny aromat,jednak dominują chmiele [4]
Smak: smakuje i to z czasem coraz bardziej,na początku raczej delikatna goryczka by pózniej przejśc w kompozycje palonego słodu [4.5]
Wysycenie: prawidłowe dla portera [4.5]
Opakowanie: skromna etykieta nawet pasuje do piwa [4]
Uwagi: Polecam

Moja ocena: [4.275]

[sebastian_wro]

Jak dla mnie jest to rewelacyjny porter. Zapach przyjemnie wypełnia nozdrza, przywołując woń lasu iglastego oraz świeżych owoców a w smaku czuć palone słody, gorzką czekoladę, suszone śliwki oraz porządną dawkę chmielu. Dla browaru Haust należą się brawa - oby tak dalej, mam nadzieję że przywiozą go na IV FDP we Wrocławiu