Łódzkie, Porter
Collapse
X
-
Piana słabiutka, ale tego się raczej nie naprawi leżakowaniem natomiast w smaku był oczywiście słodki, ale słodycz powoli zaczyna ustępować paloności. Nie twierdzę, że jest super, ale na pewno lepiej, niż było.♪♫
♫Comment
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Czarny, prawie nieprzejrzysty. Kolor czerwonobrunatny pod światło, klarowne. Barwa idealna dla stylu, piwo wizualnie prezentuje się naprawdę pięknie w pokalu. Doskonałym szkłem do degustacji tego wyśmienitego trunku okazał się snifter - szkoda, że Porter Łódzki nie doczekał się swojego dedykowanego szkła. [5]
Piana: Piana beżowa, drobno i średnio-pęcherzykowa, opada powoli do mniejszych rozmiarów. Ładnie zdobi szklankę, niezły lacing jak na mocne piwo. Zostawia ładną, koronkową obwódkę w kolorze jasnego beżu. W smaku piana jest mocno czekoladowa, przypomina najlepsze, wytrawne, gorzkie czekolady. Dopiero po wypiciu ok. 80% pojemności pokala, piana zredukowała się do obrączki, ale ciągle była obecna. [5]
Zapach: Aromat ciemnego chleba ( pumpernikiel ), śliwki, czekolada. W aromacie pojawiają się także nuty kawy, likieru, karmelu i wanilii. Po ogrzaniu pojawia się przyjemny, szlachetny alkohol. Kojarzy się z nutami pralin w czekoladzie, a także porto/ sherry. Zapach jest naprawdę bogaty i złożony, to zaskakujące, ile różnych nut aromatycznych można wyodrębnić w jednym piwie. W miarę ocieplenia piwa staje się pełniejszy i atrakcyjniejszy. Wynika z tego, że piwa tego nie należy degustować w zbyt niskiej temperaturze, bo tracimy wtedy znaczną część doznań zapachowych! [5]
Smak: W smaku słodkie, pełne, mocno karmelowe, goryczka na poziomie średnim w kierunku wysokiego - goryczka głownie od słodów palonych, alkoholu do tego trochę goryczki chmielowej. W smaku można wyczuć takie nuty jak: wiśnia, wanilia, śliwka, orzechy, rodzynki i lekka kawowość. W smaku dużo czekolady, najbardziej przypomina mi to wiśnie w czekoladzie, sporo palonych nut i kawy. Alkohol jak na tak mocne piwo bardzo dobrze ukryty. Aczkolwiek dzięki jego sporej zawartości dość mocno rozgrzewa przełyk. Lekko utlenione, co objawia się w winnych, rodzynkowych nutach. Pozostawia długi, przyjemny posmak w ustach, piwo wybitnie degustacyjne, które można sączyć przez kilkadziesiąt minut. W odczuciu w ustach samo piwo jest gęste i oleiste, można je raczej jeść, niż pić. Bardzo dobre i szlachetne. [5]
Wysycenie: Nasycenie dwutlenkiem węgla jest na poziomie średnio-wysokim. Pomimo tego w odczuciu w ustach samo piwo jest gęste, kremowe. Po lekkim odstaniu (ok. 5 minut) poziom nasycenia stabilizuje się i jest optymalny. [5]
Opakowanie: Niestety puszka, ale grafika na opakowaniu jest nawet przyjemna dla oka, a sama puszka dosyć charakterystyczna. Kolorystyka dobrze dobrana do tego gatunku, złote i czerwone barwy dobrze wyglądają na czarnym tle. Na opakowaniu komplet informacji o zawartości alkoholu i poziomu ekstraktu. Niestety nie wymieniono słodów użytych do produkcji tego szlachetnego trunku, ani użytych chmieli. Mimo wszystko, jest to najlepsze piwo, które można dostać z polskich piw w puszkach - sądziłem że to będzie gorsze piwo za sprawą puszkowej wersji, ale w tym przypadku to nie przeszkadzało. [3.5]
Uwagi: Porter Łódzki jest piwem uznanym w Polsce od wielu lat. Pamiętam go z czasów gdy był sprzedawany w butelkach euro, a także był dostępny z beczki w niektórych pijalkach w okolicach Zduńskiej Woli. Piwo to ma świetny potencjał do leżakowania, niestety podejrzewam, że browar wypuszcza piwo zbyt młode, które powinno jeszcze co nieco leżakować w tankach browaru. Pomimo tego uważam, że jest to jeden z najlepszych polskich porterów. Zdecydowanie wart swojej ceny, która waha się w granicach 5 - 6 złotych za puszkę. Serdecznie polecam wszystkim miłośnikom gatunku! Szkoda, że w moim mieście jest tak trudno dostępny.
Moja ocena: [4.925]Comment
-
-
Eeeee tam, jaki piatak Wielu z Nas brało go za 3,33 w Aldiku .Volenti Non Fit Iniuria // Białe jest białe, czarne jest czarne, a czerwone jest wredne!
Moje warzenie // Piwny Wojownik
Po co wolność // Żyję w kraju // Żydowskie roszczenia // Jaka róża taki cierń
Etykiety z wypitych piw osobiście: 2605 z 41 krajów. Zagranica: 785 // Polska: 1820Comment
-
♪♫
♫Comment
-
Nie jedyny, kiedyś był na rynku puszkowy z Elbląga (kopyr nawet degustował: https://www.youtube.com/watch?v=dGn2FN8bUZY ) a obecnie jest co najmniej kilka w Stanach - np. Uncommon Baltic Porter - http://thisiswhyimdrunk.files.wordpr...tic-porter.jpg czy np. ten http://4.bp.blogspot.com/-n0aRm1YHhp...Porter%2B1.jpg.
W aldi? Łódzki porterek? Do króćset! W tym miesiącu otwierali u mnie aldika, sam zajmowałem się papierkologią urzędową dla tej inwestycji i nawet się nie wybrałem, bo słyszałem, że mają same pomyje w puszkach!Comment
-
Nie było, bo Porter to była jednorazowa promocja. W Aldi są rotacyjnie dostępne różne piwa z Browarów Łódzkich, np. teraz jest Ludowe na miodzie. Jeżeli Porter wróci do tej sieci, to pewnie za jakieś 10 miesięcy, po rozlewie nowej warki.♪♫
♫Comment
-
Czy ten porter jest powszechnie dostępny w Łodzi i okolicach?
U mnie jak i pewnie u wielu pojawił się raz w Aldim ( ponoć nie najlepsza ta warka).
Może ktoś z Łodzi jedzie wkrótce na narty przez Bielsko i kupi mi z 10 sztuk tego napitku?Beer is for life not just for christmas !Comment
Comment