Browar na Jurze, [Pinta] [AleBrowar] B-Day

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • żąleną
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2002.01
    • 13239

    #31
    Cząstki wajcenowe zmrozić, cząstki ejlowe podgrzać. Wyczuwam potencjał dla nowej linii szkła z wbudowanym czipem.

    Ale dobre pytanie zadałeś. Być może niższa temperatura wydobędzie na wierzch więcej nut pszenicznych, albo cholera wie, a nuż zadziała to dokładnie odwrotnie. Sam bym zrobił test, ale nie wiem, czy zdążę kupić tego BiDeja przed końcem operacji.

    Comment

    • Jurgenau
      Szeregowy Piwny Łykacz
      • 2012.06
      • 26

      #32
      hehe, właśnie dlatego pytałem, bo nie wiedziałem, czy chłodzić pod weizena, czy nie pod ale. Niestety zawiodłem się, bo liczyłem na więcej niż pół promila aromatów weizenowych.

      Comment

      • Pancernik
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        🥛🥛🥛🥛🥛
        • 2005.09
        • 9793

        #33
        Ocena z ARTomatu

        Kolor: Bursztynowy, na granicy przejścia w rubinowy. Koźlakowy, ładny . [4.5]
        Piana: Kremowa, średniodrobna, dość wysoka, ładnie się osadza na ściankach naczynia. [4]
        Zapach: Silny chmielowo-ziołowy, po chwili wyłania się karmel, ale i tak zioła górują. [4]
        Smak: Tu także goryczka, ale - moim zdaniem - za silna i za tępa, głuszy kubki smakowe. I to w zasadzie tyle... [3]
        Wysycenie: Mimo optycznego szaleństwa bąbelków nagazowanie jest średniowysokie. [4]
        Opakowanie: Charakterystyczna, ale w sumie nieciekawa eta.
        Militarnych klimatów nie chwytam, nie wiem czemu, bo chyba powinienem...
        Taki "iwent" mógłby mieć chyba ciekawszą oprawę graficzną. [3.5]
        Uwagi: Kolejne piwo typu "cuda-wianki", ciągle liczę na to, że kiedyś piwowarzy wystrzelają się z pomysłów typu "haute-couture" (za przeproszeniem ), kurz bitewny (inwazyjny ) opadnie, i znudzeni, wezmą się na warzenie dobrych, pilsów, lagerów i hellesów .

        Moja ocena: [3.6]

        Comment

        • makbeth
          Kapral Kuflowy Chlupacz
          • 2011.04
          • 80

          #34
          Nic ciekawego - przerost formy nad treścią.
          Mam nadzieję, że kiedyś skończy się to wymyślanie na siłę nowych produktów marketingowych, którym daleko do bardzo dobrego i faktycznie ciekawego piwa (np. wg mnie: Schneider Weisse Tap 5 Meine Hopfen-Weisse)
          Dalej to już tylko pewnie: baltic porter ipa, quadrupel ipa, rauchdoppelbock hiperimperial ipa, imperial witbier ipa itd.
          Kiedyś się to pewnie skończy, może większa konkurencja na rynku "pozamiata" sprawę i zostaną Ci, którzy będą mieli dobrą (powtarzalną ) ofertę

          Comment

          • dyczkin
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2011.05
            • 3657

            #35
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika makbeth Wyświetlenie odpowiedzi
            ...Kiedyś się to pewnie skończy, może większa konkurencja na rynku "pozamiata" sprawę i zostaną Ci, którzy będą mieli dobrą (powtarzalną ) ofertę
            Czyli co
            Lager czy "czysta pszenica"
            Volenti Non Fit Iniuria // Białe jest białe, czarne jest czarne, a czerwone jest wredne!

            Moje warzenie // Piwny Wojownik

            Po co wolność // Żyję w kraju // Żydowskie roszczenia // Jaka róża taki cierń

            Etykiety z wypitych piw osobiście: 2605 z 41 krajów. Zagranica: 785 // Polska: 1820

            Comment

            • lucifuge
              Porucznik Browarny Tester
              • 2009.11
              • 309

              #36
              pancernik i makbeth mają rację. Kiedy już wszyscy "nawarzą" się IPA, grodziskich, witów, stoutów i ejli przyjdzie czas sprawdzić się w stylu, który wszyscy omijają szerokim łukiem czyli pils. I wtedy zobaczymy kto jest kim

              Comment

              • abernacka
                Generał Wszelkich Fermentacji
                🥛🥛🥛🥛
                • 2003.12
                • 10862

                #37
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dyczkin Wyświetlenie odpowiedzi
                Czyli co
                Lager czy "czysta pszenica"
                Jak na razie, drugiej pozycji pochodzenia krajowego, nie sposób uświadczyć ( z małym wyjątkiem, Majer).
                Piwna turystyka według abernackiego

                Comment

                • pioterb4
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2006.05
                  • 4322

                  #38
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika lucifuge Wyświetlenie odpowiedzi
                  pancernik i makbeth mają rację. Kiedy już wszyscy "nawarzą" się IPA, grodziskich, witów, stoutów i ejli przyjdzie czas sprawdzić się w stylu, który wszyscy omijają szerokim łukiem czyli pils. I wtedy zobaczymy kto jest kim
                  Bo konntraktowcy i rzemieślnicy mają zbyt duże koszty produkcji by angażować się w style "popularne" (pils, weizen, dunkel) a browary regionalne są zbyt zajęte wypuszcczaniem kolejnych miodów w piwie i ultra słodkich ciemniaków by sobie głowę zaprzątać takimi głupotami. Może sukces Pilsa manufakturowego trochę popchnie browary w tą stronę (pierwsze efekty już mamy z Raciborza i Bielkówka), ale jeszccze żądnego z jich nie próbowałem więc efektów nie znam

                  Comment

                  • jacer
                    Pułkownik Chmielowy Ekspert
                    • 2006.03
                    • 9875

                    #39
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika lucifuge Wyświetlenie odpowiedzi
                    pancernik i makbeth mają rację. Kiedy już wszyscy "nawarzą" się IPA, grodziskich, witów, stoutów i ejli przyjdzie czas sprawdzić się w stylu, który wszyscy omijają szerokim łukiem czyli pils. I wtedy zobaczymy kto jest kim
                    Już widzę jak jęczysz, że zwykły pils kosztuje 6zł.
                    Milicki Browar Rynkowy
                    Grupa STYRIAN

                    (1+sqrt5)/2
                    "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
                    "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
                    No Hops, no Glory :)

                    Comment

                    • abernacka
                      Generał Wszelkich Fermentacji
                      🥛🥛🥛🥛
                      • 2003.12
                      • 10862

                      #40
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pioterb4 Wyświetlenie odpowiedzi
                      (...)Może sukces Pilsa manufakturowego trochę popchnie browary w tą stronę (pierwsze efekty już mamy z Raciborza i Bielkówka), ale jeszccze żądnego z jich nie próbowałem więc efektów nie znam
                      Jak na razie, jedynym łaczniem tych piw z Pilsem jest jedynie nazwa. Nic ponad to.
                      Piwna turystyka według abernackiego

                      Comment

                      • pioterb4
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2006.05
                        • 4322

                        #41
                        Czyli po staremu, partactwo i podczepianie się pod trendy. Niektótrzy psioczą, że browary kontraktowe i im podobne to tylko amerykańce i piwa mocno chmielone odmianami z nowego świata - a ja twierdzę, ze poza tym zestawem to jak narazie jedyne polskie inicjatywy, które wypuściły takie style jak Schwarzbier (Czarna dziura), vienna lager (Odsiecz) czy lekki pils (Pierwsza Pomoc). To zaskakujące że potrzebowaliśmy kontraktowców i piwowarów domowych by móc się napić tak pospolitych piw...

                        Comment

                        • Pancernik
                          Pułkownik Chmielowy Ekspert
                          🥛🥛🥛🥛🥛
                          • 2005.09
                          • 9793

                          #42
                          Dyskusja trawersuje, ale co tam... .
                          Pioter słusznie zwraca uwagę, że koszty w skali "mikro" mają znaczenie - chyba ze względu na wymienniki ciepła dolniaki są kosztochłonne.
                          Poza tym, ja naprawdę cieszę się, że moje piwne horyzony rozrastają się goeometrycznie, do takiego stopnia, że - jak ten kot w dowcipie na pustyni - nie ogarniam już tej kuwety... .
                          Za to wszystkim zaangażowanym szacun, szapoba i dzięki, ale odnoszę wrażenie, że krzyżowanie stylów piwa ma takie znaczenie w tworzeniu piwnej cywilizacji, jak wykombinowanie żubronia w procesie odtwarzania gatunku żubra (tego włochatego, a nie z puszki ).

                          Comment

                          • lucifuge
                            Porucznik Browarny Tester
                            • 2009.11
                            • 309

                            #43
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jacer Wyświetlenie odpowiedzi
                            Już widzę jak jęczysz, że zwykły pils kosztuje 6zł.
                            spoko, mój ulubiony polski pils czyli widawa premium lager kosztuje koło 7 i od czasu do czasu ląduje w mojej lodówce. Za dobre piwo mogę zapłacić i wcale nie musi to być imperialhefepacificpaleblackale

                            Comment

                            • Cez
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2003.01
                              • 1789

                              #44
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pioterb4 Wyświetlenie odpowiedzi
                              Bo konntraktowcy i rzemieślnicy mają zbyt duże koszty produkcji by angażować się w style "popularne" (pils, weizen, dunkel) a browary regionalne są zbyt zajęte wypuszcczaniem kolejnych miodów w piwie i ultra słodkich ciemniaków by sobie głowę zaprzątać takimi głupotami. Może sukces Pilsa manufakturowego trochę popchnie browary w tą stronę (pierwsze efekty już mamy z Raciborza i Bielkówka), ale jeszccze żądnego z jich nie próbowałem więc efektów nie znam
                              Haust zainwestował w pilsa i lagera i wyszło całkiem przyjemnie. Pils z Raciborza jest nierówny, ale dobrze rokuje.
                              Myślę, że przy zalewie różnymi IPAmi jest pole do popisu, szczególnie na lato. Trzeba tylko odwagi browarów.
                              Masz stare niepotrzebne rzeczy, to napisz.

                              Comment

                              • dyczkin
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2011.05
                                • 3657

                                #45
                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Cez Wyświetlenie odpowiedzi
                                Haust zainwestował w pilsa i lagera i wyszło całkiem przyjemnie. Pils z Raciborza jest nierówny, ale dobrze rokuje.
                                Myślę, że przy zalewie różnymi IPAmi jest pole do popisu, szczególnie na lato. Trzeba tylko odwagi browarów.
                                Ale Haust to inna bajka, restauracyjna, i ceny nie pozwalają się cieszyć piwem na co dzień.
                                Odwaga to jedno ale wykonanie to już inna bajka
                                Volenti Non Fit Iniuria // Białe jest białe, czarne jest czarne, a czerwone jest wredne!

                                Moje warzenie // Piwny Wojownik

                                Po co wolność // Żyję w kraju // Żydowskie roszczenia // Jaka róża taki cierń

                                Etykiety z wypitych piw osobiście: 2605 z 41 krajów. Zagranica: 785 // Polska: 1820

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X