Pracownia Piwa, Dwa Smoki

[jacer]

Zwykły. Pytam, bo czytam nieraz jak to ludzie wyczuwają w piwie słód pszeniczny choć go w piwie nie było, lub jak nie wyczuwają choć był on dodany dla poprawienia piany w ilości 5-10%.

Sam robiłem piwo ze 100% słodu pszenicznego i jakoś inaczej ono nie smakowało niżby było zrobione z jęczmiennego.

[żąleną]

Już kilka razy np. przy triplach mi się zdarzyło, że czułem posmak znany mi z pszenic, i po sprawdzeniu etykiety okazywało się, że faktycznie słód pszeniczny był w zasypie.

[jacer]

No ale jaki to posmak?

[pioterb4]

Już kilka razy np. przy triplach mi się zdarzyło, że czułem posmak znany mi z pszenic, i po sprawdzeniu etykiety okazywało się, że faktycznie słód pszeniczny był w zasypie.

Żą, ale wydaje mi się, że mówisz tu o fenolach, które są produkowane przez belgijskie drożdże. Faktycznie w triplach czy blondach są nuty weizenowe, ale to bardziej przez drożdże niż faktyczny zasyp pszenicy. Atak Chmielu ma kilkanaście-kilkadziesiąt % słodu pszenicznego i elementów weizena ni widu ni słychu.

[jacer]

Dokładnie, raz zrobiłem blonda bez grama pszenicy a smakował jak rasowy pszeniczniak z bananami i goździkami.

[żąleną]

Żą, ale wydaje mi się, że mówisz tu o fenolach, które są produkowane przez belgijskie drożdże.

No dobrze, dlaczego zatem wszystkie górniakowe belgi nie mają takich posmaków?

[Makaron]

No dobrze, dlaczego zatem wszystkie górniakowe belgi nie mają takich posmaków?

Bo nie wszystkie piwa belgijskie są na tych samych drożdżach.

[ART]

Sam robiłem piwo ze 100% słodu pszenicznego i jakoś inaczej ono nie smakowało niżby było zrobione z jęczmiennego.

W sensie takim chcesz napisać że wg Ciebie nie da się odróżnić piwa ze 100% zasypu słodu pszenicznego od piwa ze 100% zasypu słodu jęczmiennego?

[leona]

Zwykły. Pytam, bo czytam nieraz jak to ludzie wyczuwają w piwie słód pszeniczny choć go w piwie nie było, lub jak nie wyczuwają choć był on dodany dla poprawienia piany w ilości 5-10%.

Sam robiłem piwo ze 100% słodu pszenicznego i jakoś inaczej ono nie smakowało niżby było zrobione z jęczmiennego.

W sensie takim chcesz napisać że wg Ciebie nie da się odróżnić piwa ze 100% zasypu słodu pszenicznego od piwa ze 100% zasypu słodu jęczmiennego?

.... chiba

[telek]

Miałem przyjemność pić w Żywcu i Cieszynie i powiem jedno: BARDZO DOBRE!

[jacer]

W sensie takim chcesz napisać że wg Ciebie nie da się odróżnić piwa ze 100% zasypu słodu pszenicznego od piwa ze 100% zasypu słodu jęczmiennego?

no różnice mogą być minimalne, ale nie aż tak duże żeby wyczuwać obecność słodu pszenicznego w innych piwach, w których są jeszcze są obecne słody ciemne, spora goryczka itp.

Jedyny posmak może pochodzić od łuski/jej braku. Cukier jest przecież ten sam, czy to ze słodu pszenicznego czy jęczmiennego.

[ART]

Jak spłycać do cukrów, to można i dalej - smak etanolu też jest taki sam.

[fidoangel]

Pszenicę lub słód pszeniczny zawsze da sie rozpoznać, nawet kilka % zasypu ale w piwach jasnych - pilsach, czystych ejlach. W ipach-pipach czuć tylko chmiel i profil drożdży, jeśli jest jakiś wyraźny, np drożdże do belgów.

[Jimmy_jb]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Złocisty. Piwo jest klarowne co nie pasuje do witbiera. [1]
Piana: Średnio obfita ale trwała. [4]
Zapach: Kolendra, cytryna, ziołowy aromat chmielu, słodowość - nieobecne. Tylko i wyłącznie amerykańskochmielowy zapach odświeżacza powietrza. W piwach typu AIPA nie przeszkadza ale tu moim zdaniem nie pasuje. Witbierowe nuty być może i obecne ale niewyczuwalne przez zdominowanie amerykańskich chmieli. [1]
Smak: Brak lekkości, zbyt pełny z wyczuwalną goryczką i słodowością a w tle cytrusy. Na granicy wyczuwalności coś w stylu curacao. Zdecydowanie za mocna wręcz dominująca goryczka i zdecydowanie zbyt wyraźne amerykańskie chmiele, średnio pijalne. Brakuje witbierowej cierpkości i lekkości, finisz nie wytrawno-cytrynowy tylko gorzki i cierpki, zdecydowanie ściągający. [2]
Wysycenie: W witbierze powinno być wyższe. [1]
Opakowanie: Pite w degustatorni w miłym otoczeniu i towarzystwie ale firmowego szkła brak. [3.5]
Uwagi: To piwo jest jak rozprawka na starej maturze - niby nie jest źle ale nie na temat (stąd bardzo niska ocena). Liczyłem ba coś innego, bardziej wyważonego między klasycznym witbierem a nutką amerykańskich chmieli, które moim zdaniem w tak bogatym organoleptycznie stylu powinny być tylko uzupełnieniem a tu dominują całkowicie. Absolutny brak typowych i bardzo przyjemnych cech witbiera w aromacie i smaku a nawet wysycenie i wygląd nie takie. Spodziewałem się czegoś ciekawszego, to piwo jest zdecydowanie jednowymiarowe - ot taka dziwna, niedorobiona AIPA. Jeśli piwna rewolucja ma polegać na zabijaniu perfumami wszystkich stylów piwnych to ja wysiadam.

Moja ocena: [1.825]

[dyczkin]

Przewrażliwiony jesteś, ot co.