Widawa, Magic Donington '93

[szkott]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Piękny, złocisty bursztyn. Lekka mętność. [5]
Piana: Na początku ładna. Szybko jednak zostaje cieniutka warstewka. [3.5]
Zapach: Jest chmiel, jest słód... Jest w porządku. [4]
Smak: Pierwsze wrażenie jest słodowo-orzeźwiające. Szybko pojawia się jednak goryczka, która długo zostaje na języku. Goryczka jest wyraźna i raczej przyjemna. Nie ma tu jakiegoś wyrafinowania, ale smak zapewnia wysoką pijalność. Alkoholu (5,6%) nie czuć w smaku. [4.5]
Wysycenie: Bez zastrzeżeń. Niezbyt mocne, czyli takie jak powinno być. [4.5]
Opakowanie: Styl nieco komiksowy. Mam skojarzenia z zapamiętanym z dzieciństwa teledyskiem "Take on me" A-ha. Minus za brak dokładnych informacji o składzie (np. jakiego chmielu użyto). [4]
Uwagi: To jest dobre piwo. Nie wiem na ile jest stylowe, a na ile jest to wariacja na temat - nie ma to jednak dla mnie znaczenia. Natomiast w relacji cena/jakość wygląda to słabo (9 złotych/ butelka 0,33). Gdyby nie to byłoby to wyśmienite piwo sesyjne. Wypiłem szybko i miałem ochotę na następne.

Moja ocena: [4.225]

[dyczkin]

To piwo jest sprzedawane w butelkach 0,5l.

[szkott]

To piwo jest sprzedawane w butelkach 0,5l.

Najwidoczniej sprzedają zarówno w butelkach 0,5, jak i 0,33. Na mojej butelce etykieta była dedykowana pod objętość ("Obj. 330 ml").

[dyczkin]

Dziwna sprawa bo Widawa w 0,33 leje kopyrowe piwa. Ja za swoje 0,5 płaciłem 8,5. Przepłaciłeś okrutnie chłpie

[jacer]

Najwidoczniej sprzedają zarówno w butelkach 0,5, jak i 0,33. Na mojej butelce etykieta była dedykowana pod objętość ("Obj. 330 ml").

Nie rozpoznałeś jaka to butelka?

[Chmielnicki]

Ja kupiłem na Birofiliach za 8 zł (4 żetony), na 100% w półlitrowej butelce - to tak naprawdę przesądziło o zakupie, bo po małych piwach "kolaboracyjnych" mam zawsze niedosyt graniczący z frustracją.

[azazel82]

U mnie etykieta była cała, bo piwo przywiozłem sam z Birofilii. Znaczy, że jak Widawa wozi sama, to jest ok, a jak ktoś inny, to jest kicha.
Do szklanki przelałem piwo o pięknej miedzianej barwie i bujnej, białej pianie. Od razu też rozszedł się fantastyczny, chmielowy aromat. Przy czym cytrusowość zapachu bezsprzecznie wskazuje na chmiel zza oceanu. Słodowość jest wyczuwalna, lecz zdecydowanie na drugim planie. W smaku jest i orzeźwiająco, i goryczkowo. Piwo jest tęgie, ale nie zapychające. Zdecydowanie sesyjne dzięki niewielkiemu wysyceniu. Bardzo smaczne.

Dla mnie jedno z ciekawszych piw tego roku, jedno z tych, które chciałbym na co dzień znajdować na półce w pobliskim sklepie.

Kilka słów więcej i zdjęcia na blogu.

[szkott]

Lekki update, ponieważ dzisiaj podczas wizyty w sklepie piwnym postanowiłem powtórzyć Magica
1. Ocena bez zmian. Chociaż tym razem piana była nieco lepsza, a goryczka nieco bardziej agresywna.
2. Piwo kosztowało 7,99 zł, a nie 9. Sprzedawca twierdził, że ostatnio też tyle zapłaciłem - więc prostuję. Oceny relacji cena/jakość to nie zmienia.

[grew]

U mnie etykieta była cała, bo piwo przywiozłem sam z Birofilii. Znaczy, że jak Widawa wozi sama, to jest ok, a jak ktoś inny, to jest kicha.

Widawa wozi piwo w skrzynkach, a jak wysyłają w Polskę to w kartonach, więc pewnie dlatego mogą nastąpić uszkodzenia.

I jeszcze dodam, że niedługo ma się pojawić 2. warka Magica

[e-prezes]

W aromacie już na pierwszym planie chmiel, świeży (żywy), aromatyczny, z nastawieniem na angielskie nuty. Piwo średnio treściwe, dość duża chmielowość w stosunku do bazy słodowej.
Goryczka spora, pozostająca. Zdecydowanie nie piwo sesyjne, ale smaczne... na jedno posiedzenie. Drogie, bo 12 zł na Chmielakach.

[Sekator]

Takie nudnawe to piwo wyszło. Są amerykańskie chmiele w aromacie (które zna chyba każdy piwosz), jest niezbyt mocna goryczka (taka jak w kilku innych piwach). Nie ma tu nic co by rzucało na kolana. I jeszcze cena, 8 Zł za butelkę 0,33. Ale jednego Magicowi nie można odmówić, a mianowicie pijalności. Załączam zdjęcie piwa z kopyrowej butelki.

http://degustacjepodplotem.blogspot.com/2013/09/soundtrack-do-piwa-iron-maiden-i-magic.html

[dlugas]

Załączam zdjęcie piwa z kopyrowej butelki.

rozumiem, że stwierdzenie KOPYROWA BUTELKA odnosi się tylko co wielkości objętości, a nie do zawartości itp. ?

[Sekator]

Odnosi się do tego, że blog.kopyra.com swoje piwa warzone w Widawie leje do takich własnie butelek.

[dlugas]

czyli dobrze zrozumiałem :]
może zatem powstać nowe sformułowanie : "kopyrowa objętość butelki"

[leona]

Załączam zdjęcie piwa z kopyrowej butelki.

Odnosi się do tego, że blog.kopyra.com swoje piwa warzone w Widawie leje do takich własnie butelek.

Piszesz to na serio? A jak zacznie lać do NRW to też stanie się ona kopyrowa?