Piwo gotowe do oceny
Grybów, Mnich Jasne Pełne
Collapse
X
-
Grybów, Mnich Jasne Pełne
moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot
Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzieTagi: brak
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: bursztynowy, klarowne, jak na mocne piwo mogłoby być ciut ciemniejsze [4]
Piana: lekki beż, drobniusieńka, opada powoli ale za to do smutnego końca na którym już nic nie ma [3]
Zapach: słaby, czuć owoce oraz domieszkę słodu [3.5]
Smak: dość pełne i treściwe, dominuje niezbyt przyjemny słodki akcent z którego na siłę próbują się wybić owocowe nuty i minimalna goryczka, bardziej pestkowa niż chmielowa, "podskórnie" da się wyczuć na języku zawartość alkoholu [3]
Wysycenie: minimalnie za dużo [4.5]
Opakowanie: etykieta Mnicha wyróżnia się, gładki kapsel [3.5]
Uwagi: Co jakiś czas próbuje grybowskich produktów, po ostatnim doskonałym Krakowiaku spodziewałem się kolejnej miłej niespodzianki, niestety jak zwykle, trochę przesłodzone, mocne piwo, lepsze niż Warka Strong ale tez i gorsze od wielu podobnych na rynku
Moja ocena: [3.325]Last edited by becik; 2013-08-23, 22:44.Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Złoty, klasyczny, choć ta moc sugerowałaby ton ciemniejszy. [4]
Piana: Biała, średniodrobna, krótkotrwała. [2.5]
Zapach: Słodowy z ziołowym powiewem, słód narasta. Jak na mocnego lagera może być. [3.5]
Smak: Na początku nieco zaskakujące wrażenie wodnistości, potem nuty winno-alkoholowe, dochodzi też słód, w sumie całkiem pijalne... [3.5]
Wysycenie: Niewysokie. [4]
Opakowanie: Prawie identyczne jak Mnich Jasny (ten jest Jasny Pełny, dziwne...), trochę jest to mylące - etykiety obu piw różnią się jedynie odcieniem brązu na otoku - jak na moje sterane oczy to trochę mało. [3.5]
Uwagi: Piwo można wypić, prawie nie czuje się alko, ale nie jest to coś specjalnego...
Moja ocena: [3.45]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Bursztynowy, klarowny. [4]
Piana: Niezbyt wysoka, zwarta o małych pęcherzykach, trzyma się parę minut, zostawiając na szkle parę krzaczków. [4]
Zapach: Slaby, słodowy z białym pieczywem. Jest również wyraźny winno octowy dodatek. [3]
Smak: Kwaskowo słodkawe. Tu także przeważa słód. Ponadto szczypta kwasku cytrynowego, trochę jabłek i słodkich owoców (mandarynki, maliny? ). Goryczka średnia - pestkowo alkoholowa, gorzka, ale nieznacznie. Pod koniec wyraźniejsza. [3.5]
Wysycenie: Odpowiednie. [4]
Opakowanie: Atrakcyjne, oryginalne, przykuwające uwagę, kolory oszczędne i stonowane, grafika pomysłowa. Dane podstawowe, wyjąwszy baśniowy bełkot o klasztornej recepturze, kapsel goły, butelka bezzwrotna. [3.5]
Uwagi: Data spożycia do: 17.01.2014. Generalnie całkiem przyzwoite mocne piwo, z mało wyczuwalnym etanolem, jakkolwiek nie najlepiej zrównoważone, o dość dziwacznym zestawieniu: słodko cierpkim i topornej goryczce. Z początku wydaje się nieco wodniste i landrynkowe, ale potem staje się bardziej treściwe i pełne.
Moja ocena: [3.425]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Ocena neutralna, na którą coraz mniej zwracam uwagę. [3.5]
Piana: Na początku bardzo obfita i ładna (drobna), ale dość szybko się zredukowała do cienkiej warstwy, lekko oblepiając ścianki kufla. [4]
Zapach: Dość przyjemny, silnie drożdżowy. Bardzo szybko znieczula receptory zapachu w nosie - dwa niuchy i nic nie czuć. Zapowiada słodki smak. [4]
Smak: Nie daję za wysokiej noty, bo smak jest raczej dość ciężki (nie esencjonalny, ale właśnie ciężki). Mało harmonii między spodziewaną słodyczą a minimalną goryczką. [3.5]
Wysycenie: Mimo że bąbelki cały czas fruną do góry jak szalone, nie szczypią w język i nie zakłócają odbioru [3.5]
Opakowanie: Raczej nijakie [3.5]
Uwagi:
Moja ocena: [3.725]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Ciemne złoto / jasny bursztyn. Klarowne. [4]
Piana: Średnio intensywna, sycząc szybko znika do zera. [2]
Zapach: Słodko-cytrusowy. Dość ciężki, ale nie nieprzyjemny. [3.5]
Smak: Średnia słodowość przechodząca w landrynkowo-owocową słodkość. Goryczka chyba jest tylko projekcją mojego superego. Bez większych wad, daje się wypić. [3]
Wysycenie: Nikłe, za małe(!!!) [3]
Opakowanie: Nawiązanie do "tradycji piw klasztornych" jest poniżej krytyki... Inne informacje poprawne. Estetycznie na 3. [2]
Uwagi: Nie będę powtarzał, chyba, że poniżej 2zł...
Moja ocena: [3.075]
Comment
-
-
Widzę, że Grybów nie próżnuje Powiem szczerze, że jest to pierwsze od bardzo, bardzo dawna wypijalne piwo z tego browaru.
Oczywiście nie obyło się bez rażących wad, ale niskie wysycenie pomaga w znacznym stopniu wypić to piwo i to nawet bez trudu
Jak na Grybów, to jest całkiem, całkiem.Last edited by Mario_Lopez; 2013-12-05, 11:05.Ale nie o tym, bo to u Was, nie u mnie
Ale nie o tym, bo to u Was, nie u mnie...
EBE EBE
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Bursztynowy. U mnie nie jest takie klarowne. [3]
Piana: Bardzo szybko znikła i nie pozostawiła po sobie śladu na szkle. [2]
Zapach: Słód ładnie połączony z owocami. Nic od chmielu.
Te owoce to figi i śliwki. [4.5]
Smak: Karmel i przypieczony chleb, czyli melanoidyny. Piwo jest słodkie, ale przyjemne. Alkohol jest ukryty.
Chlebowość i słód tu dominuje. [4]
Wysycenie: Niskie. Tak miało chyba być. To nie jest piwo na lato. [3.5]
Opakowanie: Trochę za religijne. Jednak opinia młodych ludzi jest najważniejsza. Ładna etykieta i goły kapsel. [4]
Uwagi:
Moja ocena: [3.9]
Comment
-
-
Dzisiaj piłem jasne pełne i słabsze jasne.
Wersja pełna na pewno daje ciutke w głowe ale w sumie to lekko słodka woda z posmakiem piwa i w lekkiej dali daje blachą. Myślałem, że z każdym łykiem będzie lepiej ale niestety nic się nie zmieniło. Piana po nalaniu istniała pare sekund. Jakiś tam ślad został do końca. Za 4.60zł w epi spodziewałem sie dużo więcej. Pite pierwszy i na razie ostatni raz. Zobaczymy za jakiś dłuższy czas następne.
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Bursztynowo-herabaciany. Klarowny i ładny. [4.5]
Piana: Szybko się redukuje do cienkiej obrączki i nie osiada na szkle [2]
Zapach: Bardzo delikatny. Lekko słodowy, lekko kukurydziany i lekko chmielowy. [3]
Smak: Niezła pełnia wykończona lekkim kwaskiem, śladowa goryczka, lekkie masło. Na plus, że prawie w ogóle nie czuć alkoholu. Pijalne. [3]
Wysycenie: Średnio-wysokie, nie przeszkadza. [4]
Opakowanie: Wklejam to samo co w Jasnym:
Nawiązanie do "tradycji piw klasztornych" jest poniżej krytyki... Inne informacje poprawne. Estetycznie na 3. [2.5]
Uwagi: Poprzedni opis dotyczył "Jasnego". Poprawiam...
Moja ocena: [3]
Comment
-
-
t2479vvcftejnb
Mi się trafiła warka warka z DMSem i mocno utleniona. Przeszkadza w odbiorze kapuściany zapach od słodu pilzneńskiegoVolenti Non Fit Iniuria // Białe jest białe, czarne jest czarne, a czerwone jest wredne!
Moje warzenie // Piwny Wojownik
Po co wolność // Żyję w kraju // Żydowskie roszczenia // Jaka róża taki cierń
Etykiety z wypitych piw osobiście: 2605 z 41 krajów. Zagranica: 785 // Polska: 1820
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Podobny do jasnego [4]
Piana: Brak [1]
Zapach: Bez zapachu, albo nikły, nawet chmielu ani pół szyszki [1]
Smak: Piwo bezpłciowe, ani mocne, ani słabe, woda chmielowa, chmiel wyczuwalny bardziej niż w jasnym, ale reszta nic [1]
Wysycenie: też brak [1]
Opakowanie: Podobnie jak w jasnym, tylko odcień zmieniony [1]
Uwagi: Złe nie dlatego, że niedobre, tylko dlatego, że nijakie.
Moja ocena: [1.15]Mały porterek-przyjaciel nerek
Comment
-
Comment