Pracownia Piwa, Dori

[YouPeter]

Ekstrakt: 13 st.
Alkohol: 5%
IBU: 28

Najnowszy twór Pracowni Piwa, uwarzony razem Dorotą Chrapek, zdobywczynią Grand Championa Birofiliów 2010, prezentuje się całkiem nieźle. Piwo jest delikatne, dobrze zbalansowane i bardzo pijalne. Dominują górnofermentacyjne aromaty z przyjemnym chmielowym akcentem. Piwo oczywiście jest podobne do swojego pierwowzoru, jednak trudno jest je ze sobą porównywać gdyż przez ostatnie 3 lata dużo się zmieniło na polskim rynku i to co w 2010 robiło na piwoszach ogromne wrażenie, obecnie już tak nie ekscytuje. Co oczywiście nie zmienia faktu, że jest to smaczne i bardzo poprawne piwo.

A tak się ono prezentuje w wersji butelkowej.

[makbeth]

Piwo oczywiście jest podobne do swojego pierwowzoru, jednak trudno jest je ze sobą porównywać gdyż przez ostatnie 3 lata dużo się zmieniło na polskim rynku i to co w 2010 robiło na piwoszach ogromne wrażenie, obecnie już tak nie ekscytuje.

Zgadzam się w całej rozciągłości. Piwo smaczne, ale bez jak to mówią "szału", szczególnie jak się kiedyś piło "pierwowzór". Ale może wreszcie udało się Im (PP) rozpoznać bojem maszynerię. Jednakże będąc przedwczoraj jedynie przelotem w Strefie Piwa i widząc Panią Dorotę "w akcji", naszła mnie taka myśl, że fajnie byłoby, gdyby moja koleżanka - małżonka także kiedyś dostrzegła piękno mojej pasji. A Strefa Piwa niech wróci wreszcie do lambików !!!! Ostatnio trochę monotematycznie, ale pewnie marża większa!

[e-prezes]

Chyba lepiej promować dobre polskie piwa niż lambiki. Mam nadzieję, że będzie mi dane spróbować.

[leona]

W całej rozciągłości nie zgadzam się z YouPeterem
Swoje spostrzeżenia znad szklanki przekazałem Dori i Tieroo, oni również się ze mną nie zgodzili. Zatem zamilknę bo na Grand Championa i sędziego nie poradzę

[adamsky]

Miałem bardzo podobne odczucia. Dobry, fajnie zbalansowany, bardzo pijalny Ale.
Piwo które wprawdzie niczego nie urywa, ale i tak z dużą przyjemnością się do niego wraca.

[Zybex]

Odczułem nieprzyjemne myszowate i ziemiste posmaki. Subiektywnie - brak głębi i charakteru. Rozczarowało mnie to piwo.

[YouPeter]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Jasna miedź. [5]
Piana: Biała delikatnie wchodząca w beż, średniopęcherzykowa. Utrzymuje się przez ok. 3 minuty, następnie opada niemal całkowicie, pozostawiając po sobie tylko cienka obrączkę. Ładnie oblepia ścianki szkła. [3.5]
Zapach: Zapach jest średnio intensywny, jednak przyjemny, bez obcych aromatów. Najbardziej wyróżnia się górnofermentacyjna owocowość, przełamana biszkoptami i delikatnym aromatem chmielu o lekko tytoniowym charakterze. [4]
Smak: W smaku piwo to jest bardzo delikatne i zbalansowane. Na początku, przy pierwszych kilku łykach, atakuje kubki smakowe duża chlebowość, która jednak szybko znika ustępując miejsca słodkim, świeżym owocom. Goryczka jest średnio intensywna, bardzo przyjemna, zaokrąglona, niezalegająca. [4]
Wysycenie: Trochę za niskie. [4]
Opakowanie: Ładna, prosta etykieta, charakterystyczna dla Pracowni Piwa. Nie podoba mi się nowa kolorystyka, gdzie szlachetny brąz został zamieniony jaśniejszym odcieniem, który nie wygląda już tak elegancko. Choć można to zapewne wytłumaczyć tym, że Pracownia chciała odróżnić swoje piwa od tych warzonych przez piwowarów z zewnątrz. [4]
Uwagi:

Moja ocena: [4]

[dyczkin]

Czy wie ktoś gdzie trafiło te
400 butelek
Dori?

[leona]

Czy wie ktoś gdzie trafiło te
400 butelek
Dori?

Sporo z nich widziałem w sklepie Strefy Piwa i w Marii. Ale to pewnie cię nie rozweseli

[dyczkin]

Leona, i Ty mi rejterujesz ze zlotu

[tieroo]

Czy wie ktoś gdzie trafiło te
400 butelek
Dori?

40 pojawi się w Warszawie, w Piwoni

[dyczkin]

40 pojawi się w Warszawie, w Piwoni

Panie Tomku, ale ja w Polkowicach mieszkam a po piwo do Głogowa jeżdżę
MarcinKa liczę na Ciebie

[Mason]

Piwonia prowadzi sprzedaż z dowozem, dwie dyszki za karton

[gaz4]

W Piwoni jeszcze się nie pojawiło, za to dostępne jest razem z butelkowanym Crackem w Magazynie Chmielu w Warszawaie i to w dość dużej ilości.

[Mason]

Chyba już nie, wczoraj jak wychodziłem z tegoż sklepu to ostały się dwie butelki. A kolejny klient był tym piwem bardzo zainteresowany, więc możliwe że już całkiem wyszło.