Kolor: Brejowatobrązowy, mętny, co najmniej mało apetyczny. [2.5] Piana: Biała, średniowysoka, średniodrobna, nietrwałą - po chwili zostaje po niej milimetrowy kożuszek... [3] Zapach: Intensywnie chmielowy, ale... z jakimś (niefajnym) tłem, tak trochę, jak... piwo... przetrawione... [2.5] Smak: Piwo jest słodkie z lekkimi absmakami, kojarzy m się z piwami miodowymi i tymi nutami charakteryzującymi rodzaj użytego miodu. W sumie przyzwoity, jeśli ktoś lubi takie piwa. [3.5] Wysycenie: Niewysokie, w dolnej granicy akceptacji - trochę więcej gazu chyba by piwu pomogło. [4] Opakowanie: Trochę zmieniona nazwa, nowa szata graficzna w barwie starego złota - jakoś do mnie nie przemawia. [3.5] Uwagi: Lubię piwa słodowe, czasem sięgam po piwo miodowe, więc i to wypiłem. Ale chyba będzie to przeżycie niepowtarzalne.
Kolor: bursztynowy, lekko mętny, nawet mi się podoba [4] Piana: ecru, drobna, zwarta, opada powoli, do końca zostaje w szkle [4] Zapach: prawie nic czuję, nie wiem jak pachnie trzcina ale to trawiaste coś co czuję to musi być ona [2.5] Smak: leciutka goryczka okraszona mocnym, trawiasto-trzcinowym-słodowym posmakiem, czuję się jak krowa żująca siano z kwiatkami bo tak to coś a'la piwo smakuje [2] Wysycenie: trochę za dużo [4] Opakowanie: każde piwo w przezroczystej "białej" butelce jest u mnie kazane na porażkę [1] Uwagi: To piwo jest jak karma dla wszelkiej maści kóz, krów, baranów, owiec....ja wole cos normalnego
Ostatnia zmiana dokonana przez becik; 2013-11-12, 22:05.
Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943http://zamkidwory.forumoteka.pl
Widzę, że Kolega becik z bydlątkami za pan brat To poją je już piwskiem? Piwo jako karma... Patrz Pan... No, ale co poradzić - taka karma Ponieważ jednak tak mało konkretów na temat ocenianego piwa pojawia się w poście (przypomina się inżynier Mamoń patrzący w 'Rejsie' na łąki przez lornetkę) pozwolę sobie podsumować wypowiedź Kolegi w zaproponowanej poetyce: BULLSHIT
niepoprawny czechofil
Młody junaku pamiętaj: zbilansowana dieta to piwo w obu dłoniach!
WISŁA MISTRZ!
Kolor: przydymiony bursztyn [5] Piana: po 25 minutach degustacji stale trzyma poziom - tj. widać na powierzchni ok. 0,5 cm warstwę [4] Zapach: niepowtarzalny, słodkawy, mnie kojarzy się z brazylijskimi klimatami [4] Smak: konkretny; co prawda niewiele goryczki, ale jej trudno się spodziewać w piwie z cukrem trzcinowym [4] Wysycenie: jak dla mnie w sam raz: lekkopółśrednie [4.5] Opakowanie: wreszcie nowy styl w Grybowie: konkret z odrobiną szaleństwa (te krzoki ) [4.5] Uwagi: Warto zwrócić uwagę, że to jedyne w PL, a może i na świecie piwko 'sugercane' Cieszmy się z naszego! Jeśli potrafimy nie hejtować...
Kolor: Delikatnie ciemniejszy odcień koloru "eurolager", mętne. [4.5] Piana: Z początku dosyć wysoka, średniej gęstości czapa. Do końca utrzymuje się kilkumilimetrowa warstwa; oblepia ścianki szkła. [4.5] Zapach: Zapach jest wprost kapitalny. Czuję chyba przede wszystkim chmiel o profilu zdaje się trawiastym, bardzo delikatnie cytrusowym. W tle delikatnie wyczuwalny słód. Ogólnie po pierwszym 'wciągnięciu' pojawiły się skojarzenia do tego, jak piwa pachniały z jakieś 15 lat temu, chociaż zapewne jest to tylko moje subiektywne odczucie. [5] Smak: Tu już niestety nie jest tak fajnie. Piwo zdecydowanie słodowe, rzekłbym nawet słodkawe. Goryczka na granicy percepcji; wraz z ubywaniem trunku jej ilość jednak zwiększa się. Coś jest w tej słodyczy egzotycznego, może to ta trzcina? [3.5] Wysycenie: Dosyć wysokie, tak jak lubię. [4.5] Opakowanie: Opakowanie bardzo ładne i estetyczne, biała butelka (które lubię). Z ważniejszych informacji brakuje ekstraktu. Rażą tylko te teksty typu "XIX-wieczna tradycja", czy też "100% jakości". [4] Uwagi: Ogólnie całkiem przyjemne piwo, warte spróbowania.
Kolor: Jakiś nietypowy kolor jak na piwo. Wygląda dziwnie, taki brązowawo-szarawy i nieco mętny. [4] Piana: W miarę fajna pianka. Dotrzymała prawie do końca, chociaż fakt faktem że wypiłem bardzo szybko to piwo, więc niewiem co by było 10 minut później [4] Zapach: Przyjemny delikatny zapach, z nutami karmelowymi. [4] Smak: Bardzo fajny słodkawy smak, trochę brakuje chmielowych nut, ale i tak wchodzi świetnie. Bardzo nietypowy smak dzieki zawartości trzciny cukrowej. [4.5] Wysycenie: Okej. [4] Opakowanie: Byłoby 5 gdyby nie przezroczysta butelka. [4.5] Uwagi: Polecam na spróbowanie, trochę przeraża cena ale warto.
Barwa: Bursztynowa w kierunku do miedzi. Piwo jest mętne. Zapach: Prawie nic tu nie czuć, może lekka ścierka. Piana: Właściwie to brak piany. Smak: Piwo jest nieprzyzwoicie słodkie, jednak smakuje mi. Żadnych, wyraźnych wad w tym piwie nie ma. Jak na chłodny marzec na Mazurach w sam raz, jednak latem nie będę pił. Opakowanie: Zielona butelka. Najbardziej śmieszy napis z etykiety- 100% jakości.
Moje piwo jest z datą do 30.10.2014.
Kolor: Ciemnożółty, wpadający w miód, mętnawy. [4] Piana: Niezbyt obfita i równie niezbyt trwała. Rzekłbym - śladowa [2] Zapach: Dominują nuty słodowe, inne prawie niewyczuwalne. [2.5] Smak: Słodki lager, którego jedyną zaletą jest to, że nie jest mdły. Momentami za to pojawia się wodnistość. [3] Wysycenie: Niezłe, co najważniejsze - piwo nie jest niedogazowane. [3.5] Opakowanie: W klimatach "rzemieślniczo-regionalnych", kapsel goły. [3.5] Uwagi: Zakupione w sklepie firmowym przy browarze 1 maja. Wypić się od biedy dało, ale nie zachęciło do siebie. Raczej bez powtórek.
Wygląd: kolor ciemno bursztynowy mętne, piana teoretycznie ładna, drobna, kremowa, ecru, ale szybko się redukuje, nie zostawiając śladu lacingu. Zapach: specyficzny, bo dosyć chmielowy, ziołowy, po słodkim piwie deserowym się go nie spodziewałem, słodowy, jakaś nuta ciasta i melasy. Smak: Słodkie, słodowe, niezbyt wyrafinowanie cukrowe, a do tego chmielowe, ziołowe, z wyraźną goryczką. Jakichś wad nie ma, ale nie wiem dla kogo jest to piwo? Jak ktoś lubi piwo, to raczej będzie za słodkie, a jak kto lubi piwa słodkie z syropem (czytaj, niezbyt lubi piwo) to może być zbyt goryczkowe, a na pewno zbyt chmielowe.
Przyzwoite, naturalne piwo do picia !
Smak słodowo-chmielowy z nutą landrynek, dość słodkie. Piana średnia, zbyt szybko opada. Kolor bursztynowo-miodowy, trochę mętny, bo niefitrowane, jak widać na zdjęciu.
Cena 5,50 zł.
Kolor: bursztynowo-miodowy, trochę mętny, bo niefitrowane [4] Piana: średnia, zbyt szybko opada [3.5] Zapach: b. przyjemny, mandarynkowo-chmielowy [4.5] Smak: słodowo-chmielowy z nutą landrynek, dość słodkie [4] Wysycenie: prawidłowe [4.5] Opakowanie: etykieta taka sobie, jest ważna informacja dla osób żyjących w zgodzie z naturą dotycząca butelki, tutaj akurat bezzwrotna, jest podana temperatura spożycia [4] Uwagi: naturalne piwo do picia (nie unijne)
Comment