Browar na Jurze, [Pinta] Żytorillo

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Ravf
    Porucznik Browarny Tester
    • 2013.06
    • 264

    #46
    Ocena z ARTomatu

    Kolor: Brązowy, kompletnie nieprzejrzysty. [5]
    Piana: Obfita, zbita, powoli opada do krążka. Ładnie oblepia szkło. [5]
    Zapach: Intensywny żywiczno-palony. [4.5]
    Smak: Średnia goryczka (chmielowo-palona), trochę ściągająca. W tle nuty czekoladowe. Piwo jest gęste, oleiste. Na finiszu długi zbożowy posmak. [4.5]
    Wysycenie: Niskie. [5]
    Opakowanie: Brązowa, bezzwrotna butelka. Etykieta "Pintowa" z motywem zbożowo-chmielowym co bardzo pasuje. Jak dla mnie jedna z lepszych Pinty. Chyba nie muszę wspominać o komplecie informacji jak pełen skład, IBU, temperatura podania, polecane szkło i potrawy [5]
    Uwagi: Warka do 12.08.2014. Pierwsza warka miała mocniejszą, bardziej pestkową goryczkę. Ta jest bardziej ugładzona. Tak czy siak jedno z moich ulubionych piw.

    Moja ocena: [4.625]

    Comment

    • Hapek
      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
      • 2013.03
      • 100

      #47
      Ocena z ARTomatu

      Kolor: Brunatny, mętny, nieprzejrzysty [5]
      Piana: Na początku spora, później opada robiąc firanki na szklance. Utrzymuje się max na 1cm [4]
      Zapach: Cytrusy, piękny zapach amerykańskiego chmielu. [5]
      Smak: Potężna goryczka, a mimo tego po każdym łyku chce się znowu zanurzyć w tym płynie. Wyczuwalna również kawa. [5]
      Wysycenie: Idealne [5]
      Opakowanie: Nazwa jak najbardziej ok, ale sam design tak średnio mi podchodzi [4]
      Uwagi: Piwo warte ceny i z Pinty moim ulubionym. Będzie możliwość, będę wracał.

      Moja ocena: [4.85]

      Comment

      • gebruiker
        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
        • 2014.01
        • 187

        #48
        Ocena z ARTomatu

        Kolor: Czarny, zupełnie nieprzejrzysty [5]
        Piana: Całkiem trwała, ładnie oblepia szkło [4]
        Zapach: Bardzo mocna strona tego piwa. Na pierwszym planie bardzo silny aromat iglasty, chwilę później dochodzą nieśmiało cytrusy, w małym natężeniu. [4.5]
        Smak: Uderzenie wysokiej goryczki, nieco zalegającej, wyczuwalna paloność i posmaki iglaste, piwo dosyć oleiste. [4.5]
        Wysycenie: Moim zdaniem OK [4]
        Opakowanie: Ciekawa etykieta, z tyłu sporo informacji, ale są etykiety Pinty które podobają mi się bardziej. [3.5]
        Uwagi: Pierwsza warka, butelka przeleżała kilka miesięcy w piwnicy.

        Moja ocena: [4.4]

        Comment

        • Kalianna
          Kapral Kuflowy Chlupacz
          • 2013.08
          • 41

          #49
          Ocena z ARTomatu

          Kolor: Kolor gorzkiej czkolady, w ciemnym pubie nawet czarny [4.5]
          Piana: Na początku piękna beżowa, drobnopęcherzykowa, niestety za szybko redukuje się. [4]
          Zapach: Amarillowy cytrusy, iglaki i delikatna słodycz. [4.5]
          Smak: Piwo niezwykle złożone w smaku - wspaniale przenikające się cytrusy, żywice, potem lekka słodycz przechodząca w przyjemnie wyrazistą goryczkę. Piwo pełne, ale nie ciężkie i przez to bardzo pijalne. [5]
          Wysycenie: Świetnie dopasowane. [4.5]
          Opakowanie: Pintę będę zawsze oceniała wysoko dzięki umieszczaniu na opakowaniu informacji nie tylko o skladzie, ale też o serwowaniu, łączeniu z jedzeniem itp.
          Super nazwa! [4.5]
          Uwagi: Pierwsza warka przez okrutną wręcz i nie zbalansowaną i nie skontrowaną niczym goryczkę była dla mnie niepijalna.
          Druga warka po prostu pyszna!

          Moja ocena: [4.65]
          Respect beer.

          Comment

          • Petitpierre
            Major Piwnych Rewolucji
            🥛🥛🥛🥛
            • 2014.01
            • 2565

            #50
            Ocena z ARTomatu

            Kolor: Mętny, niezachęcający [3]
            Piana: ładna, sztywna [4]
            Zapach: Bardzo przyjemny, słodki, żytni chleb, nuta dolna bardziej ziemista [4.5]
            Smak: Chmiel zakrył słodkości, a dodatkowo piwo jest ciężkie [2]
            Wysycenie: norma [3]
            Opakowanie: Butelka, etykietka, takie tam [3]
            Uwagi: Nie moja bajka, choć aromat obiecywał wiele

            Moja ocena: [3.225]
            Mały porterek-przyjaciel nerek

            Comment

            • Szakali
              Kapitan Lagerowej Marynarki
              • 2013.08
              • 572

              #51
              Ocena z ARTomatu

              Kolor: Ciemny mętny brąz. [5]
              Piana: Gęsta kremowa, oblepia szkło...
              W zasadzie nie opada.
              Nawet wzbudzać nie trzeba.
              Rewelacja. [5]
              Zapach: Czuć wyraźną cytrusowość pochodzącą od amerykańskich chmieli.W tle lekko palono kawowe aromaty, chlebowo kwiatowy aromat po większym ogrzaniu...jest ciekawie. [4.5]
              Smak: Na pierwszy plan od razu wysuwa się intensywna goryczka mająca żywiczne podłoże.W tle lekki posmak cytrusów i palonej kawy oraz skórki od chleba.Jest wytrawne, lekko cierpkie.
              Piwo jest syte, treściwe..dobre na długą degustację. [4]
              Wysycenie: Odpowiednie. [4.5]
              Opakowanie: Wszystko jak trzeba. [5]
              Uwagi: Bardzo ciekawe piwo, standardowo kupione w świecie piwa za około 6.50.Na pewno nie jest to piwo sesyjne, nie nadaje się do szybkiego picia czy orzeźwienia.Piwko typowo degustacyjne.
              W smaku dałbym 4,5, ale nie wyczułem jakoś tego żyta i dlatego tylko 4.
              Warte spróbowania, polecam.

              Moja ocena: [4.4]

              Comment

              • dyczkin
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2011.05
                • 3657

                #52
                Właśnie wypiłem, poraz drugi, i goryczka nadal zalegająca, nie pasuje mi.
                Patrzę tak na oceny koloru i te 5 zaskakują mnie, 4,5 również .
                Volenti Non Fit Iniuria // Białe jest białe, czarne jest czarne, a czerwone jest wredne!

                Moje warzenie // Piwny Wojownik

                Po co wolność // Żyję w kraju // Żydowskie roszczenia // Jaka róża taki cierń

                Etykiety z wypitych piw osobiście: 2605 z 41 krajów. Zagranica: 785 // Polska: 1820

                Comment

                • Szakali
                  Kapitan Lagerowej Marynarki
                  • 2013.08
                  • 572

                  #53
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dyczkin
                  Właśnie wypiłem, poraz drugi, i goryczka nadal zalegająca, nie pasuje mi.
                  Patrzę tak na oceny koloru i te 5 zaskakują mnie, 4,5 również .

                  Ja tam się nie znam na kolorach, ale jak mi się podoba i nie odrzuca to daję 5.

                  Comment

                  • meszek0009
                    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                    • 2014.04
                    • 247

                    #54
                    Ocena z ARTomatu

                    Kolor: Ciemny brąz, mętne, trochę takie błotne. [4.5]
                    Piana: Wysoka, drobnopęcherzykowa, beżowa, ładnie oblepia szkło i utrzymuje się cieniutką warstwą do końca. Wszystko na plus. [5]
                    Zapach: Wyraźnie chmielowa żywiczność i niesamowicie przyjemne owoce górne fermentacji - brzoskwinia, liczi. Bardzo wyraźne i przyjemne. Delikatne nuty kawowo - czekoladowe sprawiają, że piwo nie jest jednowymiarowe. Niestety brakuje aromatów żytnich, chlebowych, wszystko zbyt ...rillo niż żyto ..., ale przyjemny zapach. [4.5]
                    Smak: Wyraźna żywiczność współgrająca nieźle z kawowością. Goryczka mocna, zalegająca, ściągająca, grejpfrutowa. Ale przede wszystkim zbyt kwaskowe, niemal wykręcające ! Brakuje jakiejkolwiek porządnej słodowej kontry, bo tak ta mocna goryczka i kwasowość zupełnie odbiera przyjemność z picia. Generalnie jakiś taki nieułożony smak. [3]
                    Wysycenie: Odpowiednie. Nic dodać nic ująć. [5]
                    Opakowanie: Jak już pisałem - mi etykiety Pinty bardzo przypadają do gustu. [5]
                    Uwagi: Czekam na kolejną warkę, bo mam nadzieję, że brak tej słodowej podbudowy zostanie naprawiony, bo wtedy może to być niezłe piwo.

                    Moja ocena: [3.95]
                    Last edited by meszek0009; 2014-04-20, 22:59.

                    Comment

                    • x57
                      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                      • 2011.05
                      • 247

                      #55
                      Kolor ciemnobrązowy, mocno mętne.
                      Piana niska, średnio-pęcherzykowa, brązowa, dość trwała.
                      Aromat głównie chmielowy, trochę cytrusowy, trochę żywiczny, lekka czekolada, lekki prażony słonecznik, dość sporo też owocowych estrów.
                      Smak chmielowość już trochę mniejsza, większa za to słodowość, lekki karmel, czekolada, estry średnie, finisz czekoladowo-słonecznikowy.
                      Goryczka średnio-wysoka do wysokiej, nieprzyjemna, ściągająca i pozostająca.
                      Odczucie w ustach pełnia średnia, wysycenie średnie, czuć podwyższoną lepkość, szorstkie.

                      Nie podeszło mi, niezbalansowane, z kiepską goryczką.

                      Comment

                      • KDWG
                        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                        • 2014.03
                        • 143

                        #56
                        Kolor: Ciemny brąz, nieprzejrzyste. Jeżeli spojrzymy pod światło, to przy dnie wyłazi rubinowy refleks.
                        Piana: Całkiem trwała, beżowa. Choć wydaje mi się, że kiedyś była bardziej, że tak to ujmę, niezniszczalna.
                        Zapach: Cytrusowy, sosnowo-żywiczny, zbożowy, a do tego lekko palony aromat z czekoladową podbitką.
                        Smak: Chmiel, ciemne słody, jeszcze odrobina chmielu, a wszystko na czekoladowo-kawowej podstawie, z dodatkiem cytrusów i żywicy. Goryczka mocna, zalegająca, ale dość przyswajalna, że tak powiem. Grapefruitowo-czekoladowy posmak zostaje w ustach przez dłuższy czas.
                        Wysycenie: Niezbyt duże, odpowiednie.
                        Opakowanie: Etykiety Pinty w większości przypadków mi się podobają i nie inaczej jest tym razem. Co więcej, to chyba właśnie Żytorillo na sklepowej półce prezentuje się wg. mnie najlepiej z całej pintowskiej floty . Wszystkie informacje jak zwykle rzetelnie podane.
                        Uwagi: Raczej warte spróbowania i powtórki co jakiś (dłuższy) czas. Warka do 07.05.2014, pite wczoraj.
                        Last edited by KDWG; 2014-05-03, 11:06.
                        So let it be written | So let it be done | To kill the first born pharaoh son | I'm creeping death! | Come crawling faster | Obey your master | Your life burns faster | Obey your master | Master!

                        Comment

                        • DariuszSawicki
                          Major Piwnych Rewolucji
                          🍼
                          • 2012.08
                          • 2869

                          #57
                          Ocena z ARTomatu

                          Kolor: Ciemny brąz, piwo jest całkowicie mętne. [4.5]
                          Piana: Trwała, wysoka, opada powoli, pęcherzyki są drobne, a lacing przywodzi na myśl niejedno barley wine. Najlepsza piana od Pinty. [5]
                          Zapach: Chmielowy. Słodu Carafa ja tu nie czuję. Ogólnie dominuje tu chmiel, ale niestety nie z mojej bajki. Znam takich żulików, którym kiedyś dałem powąchać to piwo i kojarzyło im się z kocią kuwetą. Amarillo tak ma, ja kotkę też mam, a opinia tubylczych pijaków jest dla mnie bezcenna... [2.5]
                          Smak: Goryczka zdecydowanie zmniejszyła się. Pojawiło się więcej kwasku, no i żyto jest! To nawet przypomina mi świętej pamięci piwo Żytnie z Konstancina, ale oczywiście w wersji bez chmielu. Jest tu coś też innego ciekawego. Piwo przypomina trochę stout! Carafy w aromacie nie było, ale w smaku jest. Paloność i goryczka na finiszu dominują. [4.5]
                          Wysycenie: Niskie. Odpowiednie. Nalewałem do szklanki z wysokości metra, żeby było jeszcze mniejsze. Przed snem nie lubię bekać. [4.5]
                          Opakowanie: Etykiety z Pinty, zarówno te stare, tzw. komiksowe jak i obecne bardzo mi się podobają. [5]
                          Uwagi: Smaczne piwo, jak właściwie wszystkie z Pinty. Zapach trochę nie za bardzo, no ale to taki chmiel (nawet moja kotka biegła w podskokach zdezorientowana, bo myślała, że ma nową kuwetę).
                          Piwo jest z datą do 25.09.2014.

                          Moja ocena: [3.875]

                          Comment

                          • Prusak
                            Major Piwnych Rewolucji
                            🥛🥛🥛🥛🥛
                            • 2005.07
                            • 4434

                            #58
                            Pijący ze mną znajomi tez stwierdzili, że zaczyna przypominać stouta. Ja bym tego twierdzenia nie zaryzykował. Generalnie dwa wypite utwierdziły mnie w przekonaniu, że mimo drobnych zmian trzyma formę.

                            Comment

                            • Apocalipse
                              Kapral Kuflowy Chlupacz
                              • 2014.04
                              • 40

                              #59
                              W porównaniu do pierwszej - premierowej - warki, która miażdżyła kosmiczną, zalegającą i drapiącą goryczką, to aktualna jest całkiem niezła.
                              Kolor – mętny, ciemny brąz.
                              Piana – drobnopęcherzykowa, szybko opada.
                              Zapach – Amarillo zawsze daje rade i jest optymalnie intensywny.
                              Smak – wyczuwalna bardzo wyraźna gorycz ze względu na brak jakiejkolwiek kontry słodkich smaków. Nie jest tak gryząca jak w pierwszej warce i nie przeszkadza. Dobra oleista konsystencja.

                              Reasumując – mimo wszystko Żytorillo nie spełnia moich oczekiwań. Goryczka – mimo ‘zaledwie’ 68 IBU - w odczuciu miażdży Crazy Mike’a, Rowling Jacka czy też Sharka. Osobiście uwielbiam mocno goryczkowe piwa, ale oczekuję też innych smaków, które razem stworzą wielowymiarowe doznania – i tego mi tu brakuje.
                              Attached Files

                              Comment

                              • Mawel
                                Kapral Kuflowy Chlupacz
                                • 2014.04
                                • 65

                                #60
                                Ocena z ARTomatu

                                Kolor: Nieprzejrzyście czarne, z lekkimi rubinowymi refleksami pod światło. [4.5]
                                Piana: Beżowa, średnie pęcherze, całkiem trwała, ładnie osadza się na szkle. [4.5]
                                Zapach: Palone słody, lekko kawowa paloność, ziemisty, lekko czekoladowy, choć myślę, że może sugeruje się stoutową barwą. W tle majaczy gdzieś chmiel. [4]
                                Smak: Intensywny smak słodów palonych. Trochę kwaśne od paloności, dla mnie nie jest to jakoś nieprzyjemne. Goryczka w dużym stopniu od słodów palonych z lekkim dodatkiem chmielu. Dosyć długa i zalegająca. Jest to piwo intensywne w smaku jednak trafia w mój gust i dla mnie jest dosyć pijalne. [4]
                                Wysycenie: Średnie w kierunku wysokiego. Odpowiednie, lekko szczypiące, niegryzące. [4]
                                Opakowanie: Fajne, pełen skład. Nic dodać. [4.5]
                                Uwagi: Solidne w smaku amarillo dark ale.
                                Warka 12.08.2014

                                Moja ocena: [4.1]

                                Comment

                                Przetwarzanie...