Zamkowy, Brackie Imperial IPA

[dlugas]

Pite ponownie
w sobotę.
Zapasy lodówkowe.

Alkohol nadal dobrze schowany, goryczka jest, ale nie powala. Aromat, jest ale, nie otumania.
Piję się nadal za szybko. Jakby jeszcze było w sprzedaży, to pewnie bym dokupił. Niestety już nawet u nas niema :/

Czempiona piłem po biedronkowym vanpurowym fasbergu i ciechanowskim Toporku, a przed Żywiecko-Cieszyńskim porterem.

Nie polecam takiego połączenia, wchodzi za szybko.

[dyczkin]

Czempiona piłem po biedronkowym vanpurowym fasbergu i ciechanowskim Toporku, a przed Żywiecko-Cieszyńskim porterem.

Nie polecam takiego połączenia, wchodzi za szybko.

Toż to mieszanka wybuchowa, GCh i porter oczywiście .
A porter jeden czy więcej?

[arturroxx]

Dlugas, powiedz jeszcze, że po tym wszystkim nie miałeś kaca. Mnie czasami głowa ćmi po jednym brackim imperialu.

[dlugas]

Toż to mieszanka wybuchowa, GCh i porter oczywiście .
A porter jeden czy więcej?

porter jeden,choć smaki na drugi były, ale bękarty wojny w TV się skończyły, oczy zaczęły opadać to na całe szczęście poszedłem spać.

Głowa następnego dnia odmówiła posłuszeństwa. Ni to kac ni to migrena, pierwszy raz to miałem tylko po 4 piwkach :]

[Myszon007]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Pomarańczowy, bursztynowy, dość mocno opalizujacy. Jak to ma się do napisu na kontrze: "Piwo ciemne" ? [4]
Piana: Biała, o średniej trwałości, redukuje się do obwódki. [3.5]
Zapach: Dość intensywny, owoce tropikalne i żywica, w aromacie przeszkadza jednak jakaś mdła nuta, a po ogrzaniu wyraźnie czuć alkohol. [3.5]
Smak: Średnia treściwość, chmielowa goryczka o cytrusowym profilu. Ponadto metaliczność i alkohol. Dla mnie goryczka mogłaby być intensywniejsza. [3.5]
Wysycenie: Średnie, wystarczające. [4.5]
Opakowanie: Ładna etykietka, dopasowany kapsel, komplet informacji. [5]
Uwagi: Zakupione dzisiaj w Tesco Widzew w Łodzi za jedyne 4,99 PLN. Jakby ktoś chciał, to stało sporo kartonów, ale nie na stoisku piwnym, tylko w środku sklepu, naprzeciw kasy nr 14

Moja ocena: [3.65]

[DonaldDuck]

Zastanawiam się, czy nie zostawić sobie jednej butelki i nie zapomnieć o niej na jakiś czas. Jak sądzicie, warto leżakować? Mowa o rocznym, ewentualnie dwuletnim okresie. Alkohol jest, ekstrakt jest, słodycz takoż, a i chmiel przecież konserwuje. Obawiałbym się jedynie utraty owocowych aromatów no i "mokrego kartonu".

[DariuszSawicki]

Zastanawiam się, czy nie zostawić sobie jednej butelki i nie zapomnieć o niej na jakiś czas. Jak sądzicie, warto leżakować? Mowa o rocznym, ewentualnie dwuletnim okresie. Alkohol jest, ekstrakt jest, słodycz takoż, a i chmiel przecież konserwuje. Obawiałbym się jedynie utraty owocowych aromatów no i "mokrego kartonu".

Zdecydowanie odradzam. Piłem to piwo wielokrotnie. Pierwszy raz w dzień przed oficjalną premierą, czyli 5-ego grudnia.
Już teraz po paru miesiącach chmiel w aromacie praktycznie gdzieś uleciał.
A z każdym miesiącem będzie jeszcze gorzej.
Goryczka w dalszym ciągu jest w smaku. Jednak już bardziej alkoholowa, a nie chmielowa.
Co do aromatów owocowych. Były takie ?? Może jakiś cytrus był w grudniu, dziś go nie ma.
Piwo nie nadaje się do leżakowania.

[DonaldDuck]

Dariusz, serdeczne dzięki! Mi po schłodzeniu piwo bardzo smakowało, wszystko ładnie się harmonizowało. Kiedy temperatura była bliższa pokojowej, uwidaczniał się nieprzyjemny alkohol.
Aromaty cytrusowe owszem, były, ale nikłe i stopniowo zanikały w miarę picia, kosztem alkoholu i goryczy.

[Szakali]

Piw tego typu nie ma sensu leżakować, bo ich główną zaletą jest chmiel...który się właśnie z czasem wytraca.Ja piłem te piwko tylko raz jakoś niedługo po premierze i mi smakowało....ciekawe jak było by teraz.

[tata-1000]

? Może jakiś cytrus był w grudniu, dziś go nie ma.

Piłem wczoraj. I cytrusy były. Naprawdę.
Mam jeszcze 3 butelki. Sprawdze jutro

[e-prezes]

Będzie nowa warka, więc zawsze można spróbować od nowa.

[dyczkin]

Będzie nowa warka, więc zawsze można spróbować od nowa.

Zmienili zasady?

[Szakali]

A no właśnie? Skąd te info?
To miał być wypust jednorazowy...

[DariuszSawicki]

A no właśnie? Skąd te info?
To miał być wypust jednorazowy...

Oczywiście to żart e-prezesa.
Pijcie jak najszybciej, jeśli macie bo chmiel ulata ...

[Szakali]

Oczywiście to żart e-prezesa.
Pijcie jak najszybciej, jeśli macie bo chmiel ulata ...

Ja tam bym się nie obraził jak wprowadzili by je do stałej produkcji a dostępność była by podobna do żywieckiego porteru...zawsze była by to całkiem fajna alternatywa.