Piłem jakiś czas temu, w Gnieźnie robi furorę. Da się wypić, ale w życiu nie powtórzę. Smakowało tak, jak sobie jakieś tanie piwo z marketu wyobrażam. Na szczęście piwa z marketu jeszcze nie piłem, choć polecano mi Ambrosiusy.
Kolor: Jasnozłoty, taki trochę zgaszony, lekko mętny. [3.5] Piana: Biała, średniodrobna, średniowysoka, nietrwała. [2.5] Zapach: Słaby chmiel plus silny skun. Niefajny... [2] Smak: Tępa goryczka, lekko drapiący alkohol (przy 6%?), delikatny akcent słodowy. [3] Wysycenie: Niewysokie w kierunku średniego, OK. [4] Opakowanie: Zielona butelka, sreberko na szyjce - tego nie lubimy...
Dalej już tylko lepiej, choć niewiele: biała, owalna eta z herbem browaru (jakiego?) i ryciną z panoramą Gniezna, na kontrze bzdury, na ecie napis "Browar Niechanowo", ale na kontrze jest to powtórzone z dopiskiem "wyprodukowano dla...". [2.5] Uwagi: Kupiłem podczas krótkiego sentymentalnego wypadu do Puszczykowa, tylko to mnie tłumaczy.
Jak przypuszczał przedpiszca, tak właśnie smakują tanie marketówki (nie mylić z galeriankami ).
Comment