Zodiak, [Olimp] Hermes

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • dyczkin
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2011.05
    • 3657

    Zodiak, [Olimp] Hermes

    Piwo gotowe do oceny
    Volenti Non Fit Iniuria // Białe jest białe, czarne jest czarne, a czerwone jest wredne!

    Moje warzenie // Piwny Wojownik

    Po co wolność // Żyję w kraju // Żydowskie roszczenia // Jaka róża taki cierń

    Etykiety z wypitych piw osobiście: 2605 z 41 krajów. Zagranica: 785 // Polska: 1820
  • Sekator
    Porucznik Browarny Tester
    • 2013.06
    • 269

    #2
    Piana średnia, na jeden palec. Kolor pomarańczowy. Aromat wprost z butelki był głównie słodowy z lekkimi owocowymi naleciałościami chmielu. Po przelaniu czułem głównie warzywa. W smaku warzywa nie były aż tak wyczuwalne, ale nelsona sauvin, amarillo i centenniala też ze świecą szukać. Czuć głównie zwykły, plebejski słód. Jedynie kwaśna nuta jakoś wyróżnia to piwo. Zawód totalny, czekam na poprawioną warkę.
    Attached Files
    http://degustacjepodplotem.blogspot.com/

    Comment

    • olie
      Kapitan Lagerowej Marynarki
      • 2011.06
      • 777

      #3
      Może w Zodiaku zamiast Hermesa zabutelkowali Lwa?

      Comment

      • Sekator
        Porucznik Browarny Tester
        • 2013.06
        • 269

        #4
        Taa, Złotego Lwa.
        http://degustacjepodplotem.blogspot.com/

        Comment

        • docent
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          • 2002.10
          • 5205

          #5
          Ocena z ARTomatu

          Kolor: Złoty, mętny. [5]
          Piana: Dość niska, drobna, redukująca się do obrączki. [3]
          Zapach: Jest cytrus, ale niezbyt intensywny, mało rześki. Wyczuwalna specyficzna słodkawość. Możliwe, że to 'winogronowy' charakter chmielu Nelson Sauvin. [4]
          Smak: Pierwszy łyk to wyrazista, lekko kwaskowa cytrusowość. Po przełknięciu czuć średnio intensywną goryczkę. W miarę picia do głosu dochodzi specyficzna cierpkość. [3.5]
          Wysycenie: Średniowysokie. [4.5]
          Opakowanie: Etykieta w stylistyce charakterystycznej dla Olimpu, która już trochę zaczęła mnie irytować. Ważne, że jest pełne info na kontrze. [4]
          Uwagi: Pierwsze wypijalne jasne piwo z Olimpu. Daje radę ale nic więcej...

          Moja ocena: [3.775]
          Attached Files
          Last edited by docent; 2013-12-19, 16:08.
          Piwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
          Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
          Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
          Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!

          Comment

          • YouPeter
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2004.05
            • 2379

            #6
            Ocena z ARTomatu

            Kolor: Pomarańcz, mętne. [4]
            Piana: Szarobiała o średniej gęstości. Utrzymuje się przez 2 minuty, a następnie opada do postaci cienkiej obwódki. Pozostawia ładne ślady na ściankach szkła. [3]
            Zapach: Jest DMS, który objawia się zapachem gotowanego bobu. Winno-agrestowych aromatów podanych na etykiecie nie wyczuwam, za to jest trochę słodkich tropikalnych owoców. Całość nieco za mało intensywna i trochę bez charakteru. [ [3]
            Smak: W smaku jest lepiej. Warzyw już nie czuć, za to pojawiają się owoce. Niestety występuje również dość duża chlebowość, która sprawia, że piwo staje się nieco przyciężkawe. Goryczka wysoka, trochę zalegająca. [3.5]
            Wysycenie: Trochę za wysokie. [3.5]
            Opakowanie: Słabe jak wszystkie etykiety z Olimpu. Za to plus za informacje na kontrze. [2.5]
            Uwagi:

            Moja ocena: [3.25]
            Bo kto piwa nie pije ten jest wywrotowcem, świadomie uszczuplającym dochody państwa, bezideowcem.

            Comment

            • dzemek
              Porucznik Browarny Tester
              • 2010.12
              • 450

              #7
              Smakował mi Hermes, trochę dziwna etykieta, trochę przedstawiająca zapewne tytułowego Hermesa jako super-bohatera, skojarzyło mi się to z Kapitanem Tsubasą. Smak jest niezły, piana niezbyt ambitna, szybko opada, okleja boki szklanki. Nie tak intensywne jak piwa z tego stylu.

              Comment

              • żąleną
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2002.01
                • 13239

                #8
                Beczkowe bardzo mi smakowało, taka delikatniejsza wersja Pacifica z niezłą podbudową słodową. Run DMC, czy jak to się zwie, nie wyczułem, ale nie jestem tu miarodajny, bo nie wyczuwam go w zasadzie nigdy.

                Comment

                • Vortex
                  Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                  • 2011.12
                  • 153

                  #9
                  Ocena z ARTomatu

                  Kolor: szklanica, w której otrzymałem Hermesa od razu wyglądała bardzo dziwnie. Powiedzieć, że piwo było mętne to nie powiedzieć nic, barwa jakiegoś zagęszczonego, mętnego ajerkoniaku. [1.5]
                  Piana: Duża, gruba, dość trwała, ale kolor także jakoś zmętniony [4]
                  Zapach: wyczuwalne silne zapachy drożdżowe, które niestety w znacznym stopniu tłumią zapach chmielu. [3]
                  Smak: znów na pierwszym planie jakby drożdże, dalej trochę goryczki chmielowej, posmak chlebowy. [2.5]
                  Wysycenie: dość wysokie [4]
                  Opakowanie: Posłaniec bogów wygląda raczej jak robotnik w kasku na budowie. [2.5]
                  Uwagi: Kolejne podejście do produktów Olimpu, w zasadzie nie mam oczekiwań w stosunku do tego browaru, poza Herą dotychczas żadne piwo z tego browaru nie wyszło obronną ręką. Browar Olimp umieściłbym na jednej półce z wyrobami browaru Antidotum.

                  Moja ocena: [2.85]

                  Comment

                  • corsano
                    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                    • 2013.05
                    • 182

                    #10
                    Ocena z ARTomatu

                    Kolor: Pomarańcz, z farfoclami, zamglony [2.5]
                    Piana: Obfita ale z dużymi bąblami, dość trwała [3]
                    Zapach: Słabo wyczuwalny, na początku wyczuwalne drożdże, owocowymi, lekko słodowy [2.5]
                    Smak: Lekkie, słodowo-drożdżowy, lekko kwaskowe, goryczka wyraźna choć mało przyjemna, trochę zalegająca [3]
                    Wysycenie: Bardzo dobre, średnie [4.5]
                    Opakowanie: Etykieta raczej nie zachwyca, świetnie opisany na kontr etykiecie, pusty kapsel [3.5]
                    Uwagi: Smakuje jak średniej klasy piwo domowe, pite w temperaturze 14°C

                    Moja ocena: [2.9]

                    Comment

                    • maciu82
                      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                      • 2012.02
                      • 100

                      #11
                      Ocena z ARTomatu

                      Kolor: Jasny pomarańcz. Mętny z bardzo brzydkimi drobinami(chmielu, drożdż. Odpychający. [2.5]
                      Piana: biała, niewysoka, średniopęcherzykowa. Szybko redukuje się do kożuszka, ładnie pozostaje na ściankach. [3]
                      Zapach: Na początku zapach ścierki. Potem dochodzą cytrusy. Średniointensywny. [3]
                      Smak: Cytrusowość, średnia goryczka, trochę tępa. Zbożowość w tle. [3]
                      Wysycenie: w porządku, może ciut za niskie. [4.5]
                      Opakowanie: Charakterystyczne, ciekawe. [5]
                      Uwagi:

                      Moja ocena: [3.15]
                      "A we mnie samym wilki dwa, oblicze dobra, oblicze zła(...)Wygrywa ten, którego karmię!!"
                      galeria spożytych piw
                      Najlepszy Sklep z piwem w Oleśnicy

                      Comment

                      • przemo70
                        † 1970-2019 Piwosz w Raju
                        • 2007.05
                        • 1501

                        #12
                        Jak dla mnie pierwsze przyzwoite piwo z tego browaru. Zaskoczyła mnie piana, ponieważ byla bardzo gęsta i ładnie oblepiala szkło. Chmiele, chmiele, chmiele w zapachu i smaku jakby diacetyl, ale nie wiem czy to od chmielu, bo nigdy jeszcze nie używałem Nelsona, czy wkradła się wada. Ciekawe piwko do powtórzenia i jak najbardziej sesyjne
                        Save water, drink beer ...

                        http://www.parowozy.com.pl/
                        http://www.kamery.wolsztyn.pl/
                        https://www.facebook.com/pages/Browa...10?ref=profile

                        Comment

                        • Gringo
                          Major Piwnych Rewolucji
                          🍼
                          • 2007.07
                          • 2162

                          #13
                          Ocena z ARTomatu

                          Kolor: Bursztynowy, mętny, z pływającymi farfoclami, nie zachęcający. [2]
                          Piana: Biała, trwała. Do końca pozostaje kożuch. [4]
                          Zapach: Mało zdecydowany, cytrusy drożdże i niestety trochę ściery. [2]
                          Smak: Na początku uderza cytrusowa goryczka z akcentami chlebowymi, i w taki skłócony sposób wierzga się po kubkach smakowych zalegając dość długo w smaku. NA szczęście ścierka w smaku nie wyczuwalna. [3.5]
                          Wysycenie: Wysokie. [4]
                          Opakowanie: Proste. Ani ładne ani brzydkie. Jest. [3]
                          Uwagi:

                          Moja ocena: [2.95]

                          Comment

                          • tristan_tzara
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2007.12
                            • 1038

                            #14
                            Ocena z ARTomatu

                            Kolor: pomarańczowy, całkiem ladny. piwo mocno mętne, dodatkowo pływa w nim sporo małych paprochów. [3]
                            Piana: piwo mocno się nie pieni, biała piana szybko opada ale tworzy cieńka warstwe utrzymującą się do samego końca. [4]
                            Zapach: Mało intensywny, lekko czuć cytrusy, jeszcze dalej słód. [3]
                            Smak: Na początku lekki gejfrut, kwaskowa chlebowość i niezbyt silna goryczka. [3]
                            Wysycenie: średnio intensywne, odpowiednie. [4]
                            Opakowanie: Info jest właściwe, ale samego grafiki Olimpu jakos mnie nie przekonują, lubie wieksze szaleństwa w stylistyce a te wydają mi sie jakby ugrzecznione. [3.5]
                            Uwagi: Miałem nadzieje na dobre, lekkie piwo w stylu APA, ktore mogłoby konkurować z King of Hop w ciepłe letnie dni przy spacerach za miastem. Niestety po raz kolejny Olimp wypuscil piwo średnie, pijalne ale w żaden sposób nie zachęcające do powtórnego zakupu.

                            Moja ocena: [3.175]

                            Comment

                            • żąleną
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2002.01
                              • 13239

                              #15
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika tristan_tzara Wyświetlenie odpowiedzi
                              Na początku lekki gejfrut
                              Dobrze że lekki.

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X