Piwo gotowe do oceny
Browar na Jurze, [Pinta] Grodziskie 2.0
Collapse
X
-
Browar na Jurze, [Pinta] Grodziskie 2.0
Volenti Non Fit Iniuria // Białe jest białe, czarne jest czarne, a czerwone jest wredne!
Moje warzenie // Piwny Wojownik
Po co wolność // Żyję w kraju // Żydowskie roszczenia // Jaka róża taki cierń
Etykiety z wypitych piw osobiście: 2605 z 41 krajów. Zagranica: 785 // Polska: 1820Tagi: brak
-
-
Barwa: mleczno-słomkowa. Bardzo zmętnione, mimo nalewania bez osadu
Piana: biała, zwarta, piękna - trwała, drobnopęcherzykowa. Pod koniec troche słabiej - redukuje się do firanki, ale pozostaje do końca
Aromat: Wędzony, przede wszystkim dymiony - wręcz bucha w twarz. W tle wyczuwam lekką wędzoność szynkową. Ciekawe. Po ogrzaniu wychodzi lekka słodowość - brawo przy tym ekstrakcie
Smak: aksamitny, wyraźna wedzoność dymowa, dominuje smak kompletnie. Dym zdaje się aż szczypać w gardło, choć może to goryczka? Piwo bardzo pijalne i bardzo orzeźwiające, nie mam odczucia wodnistości.
Goryczka: przykryta przez dymowość, bardzo słabo wyczuwalna mimo deklarowanych 20 IBU
Wysycenie: wysokie, odpowiednie do stylu, bardzo pasuje
Uwagi: Pite z butelki, data przydatności 24-07-2014. Zdecydowanie lepsze od poprzedniego Grodzisza z Pinty, w porównaniu do 3.0 dużo bardziej wędzone, z lepszą pianą i bardziej jednowymiarowym smakiem - dymowość bardzo intensywna - dla jednych będzie przegięta, dla mnie jest super Świetne piwo - w świetnej cenie (3.99zl w leclercu na Bielanach).
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Słomkowy. Bardziej zmętnione od wersji 3.0 [4]
Piana: Wąziutki kożuszek. Prawie nieobecna. Nie wiem, czy tak ma być w tym stylu, ale akceptowalna. [4]
Zapach: Na pierwszym planie drożdże, później dym. Bardziej jak dobre jakościowo wędliny, szynka? [4]
Smak: Bardziej zrównoważony od 3.0. Przyjemna goryczka. Nie ma poczucia takiego rozwodnienia, ani saturacji jak w zielonej wersji. Drożdże również lepiej ukryte. [4.5]
Wysycenie: Wysokie. [4]
Opakowanie: Tym razem maczuga i arbuz na żółtym tle. Informacje o serwowaniu, IBU etc zawarte. [4]
Uwagi: Wersji 3.0 raczej nie powtórzę, tę z chęcią. Piwo bardzo pijalne i smaczne. Wypiłem dziś po intensywnym treningu rowerowym. Z uwagi na zawartość alkoholu gratzer mógłby być 'piwem rowerzystów'. Świetnie orzeźwia, kompletnie nie czuć procentów. Ciekawe jaki byłby wynik na alkomacie?
Moja ocena: [4.2]
Comment
-
-
Kolor: Słomkowe, podobne do witów. Mętne.
Piana: Bardzo ładna (drobnopęcherzykowa) ale szybko ucieka, nie wiem gdzie chyba na ścianki bo dość ładnie je oblepia.
Zapach: Przyjemna wędzoność nie narzucająca się.
Smak: Na pewno lepsze niż Ala’ Godziskie, przyjemnie wchodząca wędzoność a potem spora goryczka.
Swietne piwo na upały czy po wysiłku fizycznym.
Cena 5,60 (nie mylić z oceną )
Comment
-
-
Piana - spora, na dłużej około 0,5 cm /sporo na szkle/.
Aromat - lekka przyjemna wędzonka.
Barwa - mętny, matowy, jasno-zółty.
Gaz - średni /ok/.
Smak - jest przyjemnie, mini kwasek, łagodny słód, lekka dopasowana goryczka, nie ma słodkich akcentów.
Bardzo smaczne... byle zimne i w upale... już niedługo!
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Jasny żółty, mętne. [5]
Piana: Biała, drobnopęcherzykowa o średniej obfitości. Utrzymuje się stosunkowo krótko, delikatnie oblepia ścianki szkła. [3.5]
Zapach: Zaraz po otwarciu butelki czuć pszeniczne aromaty, które później ustępują miejsca zbożowym zapachom. Wędzonka lekko wyczuwalna, jednak jak na tak lekkie piwo optymalna. [4]
Smak: Lekkie piwo o delikatnym wędzonym smaku i niskiej treściwości. Goryczka niska jednak wyraźnie zaznaczona – zaokrąglona, krótka, niezalegająca. [4]
Wysycenie: Średnie do wyższego. Odpowiednie dla gatunku. [5]
Opakowanie: Ładny, nowoczesny projekt etykiety, w ciepłych, stonowanym kolorach. Wszystkie ważniejsze informacje są podane na etykiecie. Kapsel firmowy. [4]
Uwagi:
Moja ocena: [4.05]Bo kto piwa nie pije ten jest wywrotowcem, świadomie uszczuplającym dochody państwa, bezideowcem.
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Barwa żółta, piwo nieprzejrzyste, kolor intensywny, jasny, przyjemny. [5]
Piana: Piana początkowo niezbyt gruba i dosyć szybko znika. Zostaje tylko delikatny pierścień. [3]
Zapach: Aromat jest trochę szorstki, dymiony (?), przyjemny. Delikatny, nie narzuca się. Ciężko mi to ubrać w słowa. [4]
Smak: Smak piwa jest bardzo delikatny i łagodny, nie pozostawia długotrwałego śladu na języku. Wyraźnie dają się we znaki wędzone posmaki, jednak mogłyby być trochę intensywniejsze. Piwo pije się bardzo szybko, chętnie i z wielką przyjemnością. [5]
Wysycenie: Jest ok. [5]
Opakowanie: Początkowo nie podobało mi się przejście Pinty z etykiet dziewuszkowych na nowe wzory, ale co nowe piwo, to i wizerunek coraz lepszy. Grodziskie jest tego dobrym przykładem. [5]
Uwagi:
Moja ocena: [4.45]www.katalogpodstawek.pl - darmowy katalog polskich podstawek piwnych!
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Mlecznobladozłoty , mętny. [4]
Piana: Biała, w większości bardzo drobna, ale z pojawiającymi się dużymi bąblami, sztywna, dość wysoka, ale niezbyt trwała, osadza się. [3.5]
Zapach: Bardzo ciekawy - zboże, skórka chleba, cytrusy/grejpfruty, zioła - orzeźwiający, dla mnie jednak ten powiew wędzony jest "o jeden most za daleko". [4.5]
Smak: Tu wędzonka jest obecna, za nią pojawia się delikatny, wyważony posmak goryczkowy (grejpfrut? zioła? grejpfrut & zioła?), orzeźwiający. Daleki ślad kwaskowaty. [4]
Wysycenie: Spore, nie dość, że w paszczy musuje, to na dodatek orzeźwia. [4]
Opakowanie: Klasyka, nie ma się do czego przyczepić . [4.5]
Uwagi: Fajne, lekkie, orzeźwiające piwo na lato, "prawie" bezalkoholowe, polecam na rower! .
Moja ocena: [4.15]
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Mikko Wyświetlenie odpowiedziAle o co chodzi? Jak to się ma do A'la Grodziskiego i co to za wersja o nazwie 3.0? Albo źle patrzę albo parametry 2.0 i 3.0 są takie same. Jakieś fiku miku marketingowe?
z facebooka PINTY :
">>> ESKPERYMENTY PINTY
Końcem zeszłego roku postanowiliśmy poeksperymentować z naszym A'la Grodziskim - poszukujemy ideału a motywacją był m.in. konkurs World Beer Cup 2014 w USA, na który wysyłamy Grodzisza.
Przygotowaliiśmy 2 warki Grodzisza. Podstawowa zmiana polega na użyciu słodu pszenicznego wędzonego dymem z dębu. Taki słód używany był oryginalnie w browarach w Grodzisku Wielkopolskim. Jednak zamknięcie tych browarów na początku lat 90-ych oznaczało tez koniec produkcji tego spcejalnego słodu. Gdy zaczynaliśmy warzyc A’la Grodziskie, ratowaliśmy się mieszanką słodów - wędzonego jęczmienngo i zwykłego jasnego pszenicznego. Na szczęście - m.in. za namową Browamatora - słód “Grodziski” na skalę przemysłową produkuje słodownia Weyermann(R) w Bambergu - a robi to specjalnie dla browarów, które chcą warzyć Grodziskie. I warzą - w USA, Holandii, Kanadzie a ostatnio także w Brazylii. I w Polsce
>>> GRODZISKIE 2.0 i 3.0 - RÓŻNICE ?
W wersji 2.0 zasyp stanowi 100% słodu pszenicznego dymionego dębem - tzw. słodu "Grodziskiego", produkowanego przez słodownię Weyermann. Na szczęście filtracja w Zawierciu nie stanowiła wielkiego problemu - trochę cierpliwości, niski ekstrakt i po sprawie
W wersji 3.0 oprócz słodu pszenicznego dymionego dymem z dębu, użyliśmy tez słodu wędzonego jęczmiennego, tego samego który był podstawą dla A'la Grodziskiego.
W obu wersjach dość intensywne - zgodne ze stylem - chmielenie lubelskim oraz te same drożdże: Fermentis Safbrew S-33.
Mamy pełną świadomośc możliwości skorzystania z oryginalnego szczepu drożdzy do piwa Grodziskiego, ale szczerze - nie jesteśmy jeszcze gotowi na ich użycie na większą skalę. Pracujemy nad tym, jak również nad klarownością piwa (oryginalnie Grodziskie było klarowane karukiem).
Przygodę z Grodziskim zaczęliśmy w 2010 roku. Teraz - w 2014 roku - robimy kolejny krok. Nie ostatni."
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Słomkowy, piwo jest mętne. [3]
Piana: Obfita, gęsta, drobnopęcherzykowata. Oblepia szkło. [4.5]
Zapach: Oczywiście wędzony, skojarzenia ewidentnie z domową wędzoną szyneczką. Aromat nie jest bardzo intensywny, nie zwala z nóg (i dobrze). [3.5]
Smak: Odczucie w ustach bardzo lekkie, choć zdecydowanie nie wodniste. Goryczka delikatna. Aromat wędzonki podczas picia jest o wiele bardziej intensywny. [3.5]
Wysycenie: Średnie do wysokiego. [4]
Opakowanie: Jak zwykle w przypadku Pinty bardzo dobre. Pełna informacja na temat piwa. [4.5]
Uwagi: Grodziskie to na pewno nie dla mnie piwo. Nie piłem nigdy oryginalnego, nie ulegam też ogólnie panującemu trendowi podniecania się tym piwem tylko dlatego, że to nasz lokalny styl. Podchodziłem więc do tego z dużym dystansem, ale i z ogromną ciekawością. Piwo do wypicia, ale po drugie chyba od razu nie sięgnę (mam jeszcze wersję 3.0)
Moja ocena: [3.65]
Comment
-
-
Kolor słomkowy, mocno mętne.
Piana dość wysoka, średnio-pęcherzykowa, biała, dość trwała.
Aromat dość spora dymioność, spożywcza, średnia słodowość,
Smak dymioność już sporo mniejsza, za to chmielowość na poziomie średnim, lekka zbożowość, trochę estrów, finisz lekko chmielowy.
Goryczka średnio-niska, trochę trawiasta.
Odczucie w ustach pełnia niska, wysycenie średnio-wysokie do wysokiego, gładkie.
Piwo orzeźwiające i pijalne, ciekawa dymioność w aromacie.
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Jasnożółty, mętny. [5]
Piana: Początkowo bujna, gęsta i wysoka, znacząca szkło. Pod koniec cienka, dziurawa warstwa [4]
Zapach: Pszenica, banan, dym, szynka, cytryna i nawet świeża bułka. Majaczyło mi też gdzieś w oddali masło. [4]
Smak: Lekki, goryczka niewysoka, ale bez problemu wyczuwalna, nieduża, trawiasta kwaśność, no i oczywiście wyraźna wędzonka. Posmak bułki z szynką i masłem. [4]
Wysycenie: Wysokie, ale orzeźwiające i nie przeszkadza w piciu. [5]
Opakowanie: No typowe, pintowe. [4.5]
Uwagi: Spore zaskoczenie, wędzone piwa średnio mi podchodzą, a i pamiętam nadal jak moje A'la Grodziskie powędrowało do WC.
Grodziskie 2.0 to coś, co definitywnie spróbuję latem.
Moja ocena: [4.125]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: słomkowy, mętne podobnie jak wersja bez numeru [4.5]
Piana: Wysoka, średnie pęcherzyki, po czasie zredukowała sie co cienkiej warstwy ale została do końca [4]
Zapach: drożdże i szynkowa wędzonka [4]
Smak: orzeżwiające i świeże, wyczuwalna goryczka, w sam raz na upalny dzień [5]
Wysycenie: wysokie, przyjemnie szczypie w język [4.5]
Opakowanie: dla mnie rewelacja, wszystkie wymagane [5]
Uwagi: Pijalne i smaczne piwo. Do grodziskiego podchodziłem kilka razy aż mi zasmakowało. Najlepiej smakuje po intensywnym wysiłku, i nie grozi "zaćmieniem". Wersja 2.0
Moja ocena: [4.5]
Comment
-
Comment