Piwo gotowe do oceny
Artezan, IPA Tour - No Worries!
Collapse
X
-
Artezan, IPA Tour - No Worries!
Volenti Non Fit Iniuria // Białe jest białe, czarne jest czarne, a czerwone jest wredne!
Moje warzenie // Piwny Wojownik
Po co wolność // Żyję w kraju // Żydowskie roszczenia // Jaka róża taki cierń
Etykiety z wypitych piw osobiście: 2605 z 41 krajów. Zagranica: 785 // Polska: 1820Tagi: brak
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Beżowo-rudy, mocno mętny [4.5]
Piana: Obfita, sztywna, gęsta i trwała [5]
Zapach: Super. Bardzo intensywny, wyrazisty. IPA-owa klasyka. Najwięcej jest tu sosnowej żywicy. Sporo też oczywiście cytrusów. Głównie grejpfrut, nieco mniej mango. Ale żywica zdecydowanie na pierwszym planie. [5]
Smak: Bardzo dobre piwo. Porządna porcja chmielowej goryczki, która jest intensywna i długa, ale na finiszu pozostaje przyjemna, nie jest zalegająca, wręcz przeciwnie - potęguje pijalność. Goryczka jest grejpfrutowa. Warstwa słodowa jak na te parametry zaskakująco mało rozbudowana, piwo nie jest bardzo treściwe. To znaczy jest, ale przy tym ekstrakcie i procentach spodziewałem się tej treściwości dużo więcej. Warstwa chmielowo-goryczkowa zdecydowanie dominuje. W tle trochę nut karmelowych [5]
Wysycenie: Odpowiednie [5]
Opakowanie: Artezan, wiadomo... [4]
Uwagi: Świetne piwo. Parametrami te IPA ociera się o Double IPA i jeżeli ktoś sięgając po nie będzie liczył na solidne pierdyknięcie chmielową goryczką, to raczej się nie rozczaruje. IBU to 65 czyli sporo, a pijąc piwo, myślałem nawet, że jest wyższe. Na artezanowym facebooku czytam teraz, że piwo zrobione na chmielach nowozelandzkich (Rakau, Motueka i Nelson Sauvin). Prawdę mówiąc, gdybym o tym nie wiedział, to powiedziałbym, że to normalna AIPA zrobiona na amerykańcach. W każdym razie jakichś zasadniczych, egzotycznych różnic w aromacie i smaku, w porównaniu z popularnymi AIPkami, nie dostrzegłem. Generalnie świetne piwo. Napisałbym, że znakomita AIPA no ale skoro na chmielach z NZ to raczej NZIPA, czy coś... Kupione na wynos w PDSL, wracając z meczu Legii wbiłem się na premierę. Miło i miło...
Moja ocena: [4.925]Last edited by chechaouen; 2014-03-29, 21:43.
-
-
Przecież Nelson to jeden z najbardziej charakterystycznych chmieli - z mocno cytrusowym, cytrynowym zapachem i lekką, orzeźwiającą, przyjemną goryczką o charakterze cytrusowym (ale raczej lekko cytrynowa, niż grejpfrutowa). Mam wrażenie, że piwa z duża dozą tego chmielu rozpoznałbym w ślepym teście Inna sprawa, że jest to też jeden z moich faworytów w dhmielowym królestwie.
Wracając do piwa, mi bardzo smakowało. Ciśnie mi się nawet na usta słowo "rewelacja". Świetny cytrusowy aromat, przyjemna goryczka, spora pijalność. Minusem zdradliwe 7% alkoholu, szkoda, że nie mniej. Można je spokojnie bez wstydu postawić przy Single Hopach Nelson z Mikkellera czy Jaipur Thornbridga, czyli świetnych piwach opartych na nowozelandzkich chmielach, głównie Nelsonie. Może to nawet najlepsze polskie IPA jakie miałem okazję pić - chciałbym , aby weszło do stałej oferty browaru.Last edited by krejzol; 2014-03-30, 19:38.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika krejzol Wyświetlenie odpowiedziPrzecież Nelson to jeden z najbardziej charakterystycznych chmieli (...)
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: W świetle dziennym mętne, przybrudzone złoto. Ma się wrażenie jakby 'przyzielenione' chmieleniem na zimno. Zdecydowanie lepiej prezentuje się w sztucznym, bezpośrednim oświetleniu. [3.5]
Piana: Podczas nalewania bardzo obfita i drobna i taka też pozostaje przez pierwsze minuty. Potem redukuje się do cienkiej warstwy obecnej do samego końca. Pozostawia ślady na szkle. [4.5]
Zapach: Intensywny. świeży, rześki aromat cytrusów z lekkim ziołowym akcentem. Absolutnie ujmujący i najlepszy spośród krajowych piw chmielonych odmianami z NZ. [5]
Smak: Goryczka na średnim, umiarkowanym poziomie. Wyczuwalna lekka winogronowa słodkość. Jednak profil określany jest przez specyficzny, słodkawy, mdławy posmak który na dłuższą metę powoduje zmęczenie smakiem tego piwa. [3.5]
Wysycenie: Idealne, piwo się nie rozgazowuje. [5]
Opakowanie: Jak w przypadku innych projektów serii IPA Tour, bardzo miłe dla oka. [4.5]
Uwagi: Aromat zapowiadał fenomenalne piwo, a tak się niestety nie stało. Ale potencjał jest, trzeba tylko wyeliminować ten mdławy posmak.
Moja ocena: [4.25]Last edited by docent; 2014-04-02, 11:28.Piwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!
Comment
-
Comment