Kolor: Matowo żółty, mętne. [4] Piana: Piana rachityczna, była jedynie kilkumilimetrowa jej warstwa. Znikła po chwili do zera pozostawiając jedynie cieniutką obrączkę przy ściance. [1.5] Zapach: Jasnego kwiatowego miodu, dość wyraźny. [4] Smak: Tu oczywiście też jest miód ale w rozsądnej ilości, dzięki czemu jego słodycz nie wykrzywia. Jest też dość wyraźna chlebowość i lekka nuta owocowa. Miód lubię, a choć nie jestem zwolennikiem piw smakowych, to akurat te jest całkiem w porządku i da się wypić na deser. [4] Wysycenie: Niskie (jak we wszystkich tutejszych piwach), ale mi akurat pasujące. [3.5] Opakowanie: Kufel 0,4 l z grubego szkła, bez logo i podkładki, jak na minibrowar wstyd. [1.5] Uwagi: Pite w browarze 21.02.2015. Wyszło na to, że miodowe było najlepszym kosztowanym przez nas tego dnia w Starej zajezdni. Cena 7 zł/0,4 l.
Cześć,
mam taki niecny plan odwiedzin wszystkich browarów restauracyjnych w Polsce, tylko problem stanowi ustalenie ich kompletnej listy. Już myślałem, że mi się to udało i takich miejsc jest 109, ale w zeszły weekend byłem w Giżycku i okazało się, że tam również jest minibrowar...
Comment