Kolor: Jasnozłoty, mocno mętny. [4.5] Piana: Drobna, obfita, osadza się na szkle. [4.5] Zapach: Początkowo bardzo przyjemny - cytrusy plus słodkie owoce tropikalne. Jednak w drugim rzucie czuć zdecydowaną lawendę rodem ze środków czyszcząco-kosmetycznych. [3.5] Smak: Pierwszy łyk jest obiecujący - średnia goryczka, fajny cytrynowy posmak. Potem jednak jest już mdławość i specyficzna chemiczna lawendowość. [3.5] Wysycenie: Średnie, bez zastrzeżeń. [5] Opakowanie: No specyficzna jest ta grafika i generalnie byłoby nawet ok, gdyby znowu nie gryzłaby się z górną częścią, tam gdzie jest logotyp. [3.5] Uwagi: Rozumiem, że jest zapotrzebowanie na takie dziwne piwa z piołunem czy lawendą. Prawdziwa nisza w niszy. No ale to nie mój klimat.
Kolor: jasnobursztynowy, mętny jak obecnie Wisła grożąca powodzią [3.5] Piana: biała, drobna, delikatna, opada powoli, osadza się na szkle drobnymi kępkami [3] Zapach: słaby, chmielowo-cytrusowy [3] Smak: dość pełne, podczas picia mam wrażenie jakby kto maki dosypał...w smaku dość mocna chmielowa, cierpka sosnowo-pestkowa gorycz, dalej ostre cytrusowe nuty, daleko w tle delikatne owoce nawet miłe smaki, ale niestety tylko w tle [3] Wysycenie: troszkę za duże [4] Opakowanie: oprócz logo na nalewaku nic nie ma ale, że logo podoba mi się to daje 4 [4] Uwagi: Gdyby to było pierwsze piwo tego typu pewnie by mi smakowało ale, że to kolejne X z gatunku to jest tylko mierną podobizną innych piw z gatunku
Ostatnia zmiana dokonana przez becik; 2014-05-21, 19:19.
Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943http://zamkidwory.forumoteka.pl
Kolor: Złoty, mętne jak pszeniczniak. Za jasne, za mętne. [2.5] Piana: Trwała, gęsta, intensywna. Tez przypomina weizena. [4.5] Zapach: Cytrusy plus dość mdławy zapach, który kojarzy mi się z liczi. [3.5] Smak: Kwaśnio-słodka owocowość, goryczka piołunowa, ściągająca, długo zalegająca w finiszu. [4] Wysycenie: Średnie, OK. [4] Opakowanie: Fajne nawiązanie do stołeczności kontraktowców. [4] Uwagi: PDSL (17 V)
Kolor: barwa jasnego bursztynu, bardzo mętne, co nie wyglądało zachęcająco [2.5] Piana: trwała, jasna, utrzymywała się na brzegach szklanki w zasadzie do samego końca [4] Zapach: zapach przywoływał skojarzenia artykułów chemicznych, aromaty chmielowe gdzieś tam się nieśmiało przebijały. [2.5] Smak: goryczka była, ale niezwykle siermiężna, posmak jaki pozostawała był jakby chemiczny i przez to nieprzyjemny. Dało się wyczuć też kwaskowatość, ale nie kojarzyła mi się owocami cytrusowymi. [2] Wysycenie: może trochę za wysokie, ale tutaj raczej brak zastrzeżeń. [4] Opakowanie: jeśli odnieść się do zamieszczonego logo, to żywe, kolorowe, na pewno robi lepsze wrażenie niż degustowane piwo :P [4] Uwagi:
Comment