Jan Olbracht, Czarcia Krew

[dyczkin]

Piwo gotowe do oceny

[docent]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Czarny, nieprzejrzysty. [5]
Piana: Drobna, beżowa. Początkowo obfita, w ciągu kilku minut redukuje się do solidnej, trwałej warstwy. [4.5]
Zapach: Sosna, żywica, czekolada. Po przelaniu osadu na koniec, wyczuwalny aromat drożdży. Generalnie w porządku. [4.5]
Smak: Pierwsze wrażenie to mocna goryczka, całkiem ładnie rozbudowana. Nie tępa, nie zalegająca, nie jednowymiarowa. Do tego kawowa podbudowa. Z czasem goryczka dominuje całość smaku. Pamiętając domowy pierwowzór trochę brakuje mi tu rześkości, ale może to tylko złudzenie. Hardkorowe piwo dla zadeklarowanych hopheadów. [4.5]
Wysycenie: Tutaj wszystko gra, na średnim poziomie. [5]
Opakowanie: Hardkorowy smak to i hardkorowa nazwa. Tylko jak zwykle u Olbrachta etykieta mało czytelna. [4]
Uwagi: Jak na razie najlepsze piwo z Olbrachta. Bartosz, gratulacje!

Moja ocena: [4.525]

[meszek0009]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Czarne jak du*a szatana (nawiązując do nazwy). [5]
Piana: Perfekcyjna! Tworzy się wysoka, drobna, beżowa, opada w minimalnym tempie to pokaźnej warstwy, zdobiąc szkło aż gęsto. Ideał. [5]
Zapach: Bardzo przyjemny. Na pierwszym planie chmiele, głównie żywiczność, słodkie owoce, które w połączeniu z lekką palonością przywodzą na myśl suszoną śliwkę. W miarę ogrzewanie coraz bardziej wychodzą ciemne aromaty - czekolada i kawa. Złożony i przyjemny. [4.5]
Smak: No goryczka jest potężna. Zgodzę się z przedmówcą, że jest ciekawa, rozbudowana, ale jak dla mnie jest jednak trochę zalegająca i ściągająca. Poza tym głównie chmielowość - żywiczno owocowa, świeża; lekka kawowość, może trochę za lekka, brakuje mi bardziej zdecydowanych ciemnych smaków. Wytrawny finisz. Porządne nachmielenie, zbalansowany smak, ułożone. Treściwe. [4]
Wysycenie: Odrobinę za wysokie. [4]
Opakowanie: Komplet informacji, podoba mi się nazwa [5]
Uwagi: Bardzo mocno chmielowe, musiałbym porównać z black hope.

Moja ocena: [4.375]

[Antylop]

Dziś degustacja w domowym zaciszu
Na pierwszy ogień poszła "Czarcia krew" z browaru Jan Olbracht w Toruniu, oparte na recepturze mojego znajomego - blogera i piwowara domowego
Bartka Nowaka. Piwo jest w stylu India Black Ale.
Ekstrakt: 16.2%, alkohol: 6.5%.
Piana drobna - bardzo przyjemna, pozostaje na szkle.
W aromacie wyczułem głownie czekoladę i posmaki żywiczne.
W pierwszej chwili uderza ciekawa acz silna wielowymiarowa goryczka,
po chwili do głosu dochodzą wyraźne kawowe akcenty. Do końca jednak goryczka dominuje. Jak dla mnie mogłaby być na nieco niższym poziomie
i to właściwe moje jedyne subiektywne zastrzeżenie do tego piwa.
Smak jest wyrazisty i zbalansowany. Ciekawe piwo.

[Janek_1]

Bardzo dobre piwo. Kojarzy mi się z bombay cat z Revelation Cat. Goryczka jest potężna. potęguje ją dodatek słodów palonych. Na początku jest co prawda lekka słodowość, ale po chwili dominuje goryczka. Ma się wrażenie, żę to piwo nie jest ciemne tylko zielone .

[Brodzislaw]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Brązowo-czarne, nie przepuszcza światła, lekko zmętnione. [4.5]
Piana: Beżowa, obfita z drobnych i średnich pęcherzyków opadła do małej warstwy [4]
Zapach: Goryczkowym, żywiczny z nutami kawowymi, cytrusa i słodów. [4]
Smak: Silna goryczka ściągająca, kontrowana z czasem przez słody, nuty kawowe. [4]
Wysycenie: Wysokie, lekko szczypiące w język [4]
Opakowanie: Mało czytelny front, choć ciekawie zaprojektowany, niechlujnie naklejona etykieta. [3]
Uwagi: Treściwe piwo dobre do wieczornej degustacji.

Moja ocena: [3.975]

[DonCarlo]

Ocena z ARTomatu

Kolor: ciemne, praktycznie nie przejrzyste, bez zastrzeżeń [5]
Piana: doskonała obfita drobna piana, trochę się dziurawi ale mimo to jest dość trwała, pięknie zdobi szkło [5]
Zapach: czekoladowość i żywiczny aromat chmielowy w zbliżonych proporcjach, po zastosowanych odmianach spodziewałbym się jednak bardziej rozbudowanego aromatu cytrusowego [4.5]
Smak: tak sobie wyobrażam BIPA, konkretne uderzenie goryczki zrównoważone kompozycją ciemnosłodową - czekoladową i kawową, chmiel bardzo ziołowy w smaku, mógłby iść bardziej w stronę owoców tropikalnych [4.5]
Wysycenie: nie zwróciłem zbytniej uwagi, ale z pewnością nie było za wysokie [5]
Opakowanie: wersja butelkowa: projekt etykiety w porządku, + za komplet informacji o składzie i wyeksponowanie nazwiska autora receptury [4.5]
Uwagi: Bardzo udane BIPA. Polecam.

Moja ocena: [4.6]

[pen]

Ocena z ARTomatu

Kolor: mlecznobrazowe, metne, bez zastrzezen [5]
Piana: idealna, pokazna, drobnpecherzykowa, zabrudzona, trwala i oblepiajaca [5]
Zapach: zdominowany przez zywice i czekolade [4]
Smak: nieco wytrawne, geste, lekko oleiste, zlozone smaki- czekoladowo-kawowo-chmielowy, lekko nawiazuje do black hop alebrowar, bardzo wyrazna goryczna ale przekracza moj prog tolerancji [4]
Wysycenie: dosc niskie, prawie optymalne [4.5]
Opakowanie: jakies takie bajkowe, brak info o IBU [4]
Uwagi: warka do 24.07.2014. Pilem dwa razy, dla wielbicieli wyraznej, dlugiej zywicznej goryczki to bedzie najlepsza polska IBA, dla mnie za malo kontry slodowej i za malo cytrusow...

Moja ocena: [4.175]